Reklama
  • Analiza
  • Ważne
  • Wiadomości

Obrona przed dronami po francusku

Francuskie siły powietrzne ujawniły, że ważnym elementem systemu obrony ich ekspedycyjnej bazy lotniczej w Jordanii są przenośne systemy antydronowe.

Fot. Armée de l'air
Fot. Armée de l'air

Opierając się między innymi na rosyjskich doświadczeniach z Syrii francuskie siły powietrzne rozszerzyły zakres ochrony ich wysuniętej bazy sił powietrznych BAP (base aérienne projetée) w Jordanii o systemy neutralizujące bezzałogowe aparaty latające. Zastosowano jednak nie zestawy stacjonarne, drogie i trudne do przerzutu, ale ręczne neutralizatory, które mogą być obsługiwane przez pojedynczego operatora, podobnie jak np. przenośne, rakietowe zestawy przeciwlotnicze klasy MANPADS.

System obrony bazy BAP oparto w tym przypadku o specjalny zespół specjalistów, którego zadaniem jest przechwytywanie i neutralizowanie wszelkiego rodzaju dronów mogących przeniknąć do zakazanego dla lotów obszaru. Zespół ten wszedł w skład eskadry obrony przeciwlotniczej EDSA (escadron de défense sol-air), która zgodnie z francuskimi standardami jest zawsze odpowiedzialna za ochronę przed atakiem z powietrza baz lotniczych i wszelkich wrażliwych miejsc wyznaczonych przez dowództwo obrony powietrznej i operacja powietrznych.

Takie eskadry EDSA są powoływane nie tylko w czasie misji ekspedycyjnych, ale również doraźnie – do ochrony szczególnie ważnych wydarzeń, jak np. konferencja paryska w 2015 r. czy defilady z okazji 14 lipca w Paryżu. Za każdym razem opracowywany jest wtedy plan obrony, dostosowany do przewidywanych w danym miejscu i danym czasie zagrożeń.

image
Fot. Armée de l'air

W przypadku bazy lotniczej w Jordanii Francuzi uznali, że do wykrywania dronów będą stosowali jedynie optoelektroniczne systemy obserwacji – lornetki telemetryczne oraz termowizyjne. Mogą się przy tym dodatkowo posiłkować własnym bezzałogowcem wyposażonym w kamerę TV/IR, który po wypuszczeniu w powietrze może zwiększyć zasięg obserwacji (ale oczywiście tylko na czas lotu). 

W przypadku francuskiej bazy w Jordanii to tylko ludzie na bieżąco monitorują sytuację, określają zagrożenie i ewentualnie podejmują środki przeciwdziałania. Operatorzy grupy antydronowej mają w tym przypadku do dyspozycji dwa efektory: przenośny zakłócacz sygnałów sterowania dronami oraz sygnału GPS oraz strzelbę wyposażoną w oficjalnie nieokreślony, specjalny rodzaj amunicji. W oficjalnym komunikacie francuskich sił powietrznych nie ujawniono żadnych informacji, co do typu zastosowanego w Jordanii neutralizatora elektronicznego, ale ze zdjęć wynika, że chodzi o zestaw zakłóceń radioelektronicznych Nightmare prezentowany m.in. na wystawie poświęconej uzbrojeniu francuskiej armii, na międzynarodowych targach Eurosatory 2018 w Paryżu.

image
Wykorzystywany przez francuska armię system Nightmare. Fot. M.Dura

Ujawniono wtedy, że jest to system antydronowy operacyjnie wykorzystywany przez Francuzów w krajach środkowoafrykańskich. Teraz wiadomo, że stosowany jest on również na Bliskim Wschodzie. Na Eurosatory 2018 w Paryżu przekazano cześć danych, z których wynika, że zestaw Nightmare jest przenoszony w plecaku i waży około 17 kg, natomiast jego nakierowywany ręcznie system antenowo-nadawczy (zbliżony wyglądem do karabinku) waży około 5 kg. W neutralizatorze połączonym przewodem ze znajdującym się w plecaku systemem zakłócająco-analizującym, wykorzystywane są cztery umieszczone obok siebie anteny kierunkowe typu YAGI. Zakłócane mogą być cztery częstotliwości (GNSS i Wi-Fi) z mocą od 25 do 30 W (dla każdego pasma). Akumulator wystarcza na ponad 20 godzin podczas „czuwania” oraz na jedną godzinę przy aktywnym „zakłócaniu”.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama