- Wiadomości
Niemcy przyznają: rzekomy uchodźca był oficerem Bundeswehry
Rzecznik niemieckiego MSW Tobias Plate przyznał, że władze migracyjne objęły ochroną rzekomego uchodźcę, który w rzeczywistości był oficerem Bundeswehry.

Jak podaje Onet, niemieckie MSW i Federalny Urząd Migracji i Uchodźców rozpoczęły śledztwo, które ma wyjaśnić, jak doszło do podjęcia decyzji o przyznaniu czasowej ochrony dla Franka A., który podawał się za uchodźcę. W rzeczywistości zaś, był oficerem Bundeswehry.
Franco A. miał prowadzić podwójne życie. W 2015 roku zgłosił się do Urzędu Migracji i Uchodźców w mieście Offenbach (Hesja). Twierdził, że nie posiada żadnego dokumentu tożsamości. Utrzymywał, że jest sprzedawcą owoców z Damaszku. Nie znał arabskiego, z pracownikami niemieckiej opieki społecznej rozmawiał po francusku. Otrzymał azyl i pobierał świadczenia z tego tytułu.
Fałszywy uchodźca, w rzeczywistości porucznik Bundeswehry, został zatrzymany przez policję. Służby wpadły na jego trop po tym, jak znalazły broń pozostawioną przez niego w porcie lotniczym w Wiedniu. Agencja dpa podaje, że istnieje podejrzenie, iż mógł on planować zamach terrorystyczny po to, by winą za niego obarczyć uchodźców.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]