Reklama
  • Wiadomości

"Nie tylko głowice jądrowe". Wyzwania współczesnego odstraszania

Odstraszanie, zdecydowana odpowiedź i siły gotowe do prowadzenia działań bojowych - te trzy czynniki jako priorytety U.S. Strategic Command (Stratcom) wymienił jego szef gen. John E. Hyten. Dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych wyzwaniem pozostaje wielowymiarowy charakter współczesnych zagrożeń. 

Fot. United States Strategic Command, Facebook.com
Fot. United States Strategic Command, Facebook.com

"Posiadanie przez wiele krajów broni jądrowej to nowy wielobiegunowy problem (...), który dotyczy również wielu dziedzin" - powiedział gen. Hyten - "Nie możemy zakładać, że posiadanie 1550 rozlokowanych głowic nuklearnych zgodnie z nowym traktatem START w jakiś sposób odstrasza naszych przeciwników. Tak nie jest. Musimy myśleć o wszystkich dziedzinach, wszystkich przeciwnikach, całym potencjale oraz skupiać naszą uwagę ogólnie na wszystkich aspektach."

W wywiadzie dla służb prasowych Pentagonu szef Stratcomu zaznaczył również, że w tym celu należy zintegrować takie elementy jak obronę nuklearną, kosmiczną, cybernetyczną, rakietową, broń elektroniczną wywiad, targeting, procesy analityczne, oraz koncepcję Global Strike, tak aby mogły być wykorzystane łącznie w przypadku zagrożenia dla USA.

Czytaj także: Kryzys koreański testem bombowców US Air Force. "Zapóźnienie i niska gotowość" [ANALIZA]

W związku z tym kluczowa dla możliwości odstraszania USA jest modernizacja elementów składających się na triadę nuklearną. Jak zaznaczył gen. Hyten obecnie spełniają one wszelkie warunki, aby sprawnie pełnić przeznaczoną dla nich rolę, jednak w niedalekiej przyszłości muszą zostać unowocześnione (lub wymienione).

Z procesem modernizacji wiążą się planowane dostawy nowych międzykontynentalnych rakiet balistycznych (program GBSD), wymiana okrętów podwodnych przeznaczonych do przenoszenia pocisków balistycznych, a także zastąpienie bombowców B-52 i B-2 opracowywanymi B-21. Znaczna część z tych programów jest jednak na wstępnym etapie, więc istniejące systemy broni jądrowej będą musiały być utrzymywane w służbie jeszcze przez dłuższy czas. 

Innym aspektem sprawności amerykańskiego systemu odstraszania są gwarancje dla sojuszników. Jak zaznaczył szef Stratcomu, jest to widoczne szczególnie teraz w obliczu gróźb Pjongjangu pod adresem nie tylko USA, ale także ich sojuszników regionie - Korei Południowej oraz Japonii.

Czytaj więcej: Bezpieczeństwo Japonii to "żelazne zobowiązanie USA"

 

 

 

 

 

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama