Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

MSPO 2019: Polski wariant uzbrojonego Black Hawka

S-70i Black Hawk. Dobrze widoczne złożone łopaty wirnika, uzbrojenie i głowica obserwacyjna. Fot. J.Sabak/Defence24.pl
S-70i Black Hawk. Dobrze widoczne złożone łopaty wirnika, uzbrojenie i głowica obserwacyjna. Fot. J.Sabak/Defence24.pl

Podczas salonu przemysłu obronnego MSPO w Kielcach, należące do koncernu Lockheed Martin zakłady PZL Mielec prezentują nowy wariant uzbrojonego śmigłowca wielozadaniowego S-70i Black Hawk. Wyposażono go w nowy, opracowany w Polsce jednopunktowy pylon do podwieszania uzbrojenia. Można na nim przenosić szeroką gamę środków bojowych, w tym pociski kierowane Hellfire i Spike.

Śmigłowiec S-70i Black Hawk w różnych wariantach był już wielokrotnie prezentowany w Kielcach, w różnych wariantach wyposażania. W ubiegłym roku była to pierwsza maszyna w barwach polskiej policji, dlatego w 2019 roku pojawił się wariant znacznie bardziej „bojowy”. Po raz pierwszy zaprezentowano na nim szybkodemontowalne, jednopunktowe pylony uzbrojenia WASP (ang. Wing Armed Pylon Station), powstałe w PZL Mielec w bardzo krótkim czasie. Pylon tego rodzaju jest znacznie lżejszy, tańszy i szybszy w produkcji niż stosowane dotychczas dwupunktowe mocowania uzbrojenia, ale korzysta z tych samych węzłów zakotwiczenia. Oznacza to możliwość stosowania obu systemów zamiennie, bez żadnych modyfikacji płatowca.

Tymczasem, jak pokazuje praktyka, nie więcej niż podczas dwóch na dziesięć misji, wykorzystywane są wszystkie cztery węzły do przenoszenia uzbrojenia lub dodatkowych zbiorników paliwa. Najczęściej śmigłowce latają w konfiguracji wyłącznie z uzbrojeniem strzeleckim lub wykorzystując jedynie dwa podwieszenia w konfiguracji asymetrycznej. Dodatkowo, klient nie musi czekać na odbiór dwa lata, jak w przypadku węzłów dwupunktowych produkowanych w USA, ale zaledwie sześć miesięcy. Stąd duże zainteresowanie nowym rozwiązaniem.

image
Pociski Spike oraz Hellfire mogą stanowić uzbrojenie S-70i Black Hawk. Fot. J.Sabak

Uzbrojenie śmigłowca S-70i Black Hawk może obejmować m. in. rakiety kierowane i niekierowane kalibru 70 mm, zasobniki strzeleckie oraz pociski kierowane. Do prowadzenia obserwacji i naprowadzania uzbrojenia stosowana jest głowica obserwacyjna. W tym przypadku była to lekka jednostka Wescam MX-10, działająca zarówno w świetle widzialnym jak i podczerwieni.

Interesujące jest, że oprócz pocisków kierowanych Hellfire obok Black Hawka pojawiły się pociski kierowane Spike różnych wersji, w tym Spike NLOS o zasięgu 40 km. PZL Mielec prowadzi obecnie rozmowy z producentem tej amunicji, na temat certyfikowania jej dla maszyn S-70i. Jest to o tyle proste, że użytkownicy śmigłowców Black Hawk innych wersji, tacy jak Izrael czy Brazylia, eksploatują już maszyny uzbrojone w pociski Spike. Ten system uzbrojenia cieszy się obecnie dużą popularnością i - jak podkreślił prezes i dyrektor generalny PZL Mielec - dlatego powinien jak najszybciej znaleźć się w portfolio dostępnych opcji uzbrojenia.

Na prezentowanym w Kielcach egzemplarzu Black Hawka zaprezentowano również szeroką gamę uzbrojenia lufowego, które objęło karabiny maszynowe M134 Minigun kalibru 7,62 mm i stanowisko ogniowe cekaemu FN M3M kalibru 12,7 mm. Co warto podkreślić, gdy uzbrojenie nie jest wykorzystywane, możliwe jest zamknięcie okien i drzwi transportowych z uzbrojeniem wewnątrz.

image
Karabiny maszynowe kalibru 7,62 mm i 12,7 mm, oraz zasobnik z pociskami niekierowanymi 70mm. Fot. J.Sabak

Inna ciekawa cecha tej maszyny, to składane łopaty wirnika głównego. Możliwe jest ich złożenie i zamocowanie specjalnym uchwytem podczas transportu, czy też hangarowania.  Znacznie poprawia to możliwość ich składowania, ale również skraca czas od transportu na pokładzie samolotu transportowego do wejścia do akcji.

Produkowanymi w Polsce maszynami zainteresowani są liczni odbiorcy, przede wszystkim z Azji i Ameryki Południowej. Trwają jednak działania również na rynku europejskim. Wśród potencjalnych klientów wymieniana jest na przykład Rumunia, która zainteresowana jest również serwisem w kraju i współpracą przemysłową. Ten kierunek może okazać się bardzo interesujący pod względem potencjalnej współpracy.

Reklama

Komentarze (13)

  1. say69mat

    To znaczy mam pytanie ile naszemu przemysłowi zbrojeniowemu zajmie - w kooperacji z filią koncernu Leonardo modernizacja konstrukcji W3W do standardu i potencjału S70i??? Ruski ... rok??? Dalej, ile tego typu modernizacja będzie nas podatników kosztować??? Dalej, jaka będzie cena finalna zmodernizowanego W3W, do standardu śmigłowiec wsparcia??? Dalej, czy efekt tego typu modernizacji sprawi, że W3W będzie dysponował - bodaj - zbliżonym potencjałem konstrukcji oraz zintegrowanego uzbrojenia. W odniesieniu do potencjału konstrukcji oraz uzbrojenia zintegrowanego z platformą śmigłowca S70i.

    1. Davien

      Panie Say akurat to co chcesz jest niemozliwe, W-3 i S-70i to nieco inne maszyny, to tak samo jakbyś chciał z AW-139 zrobic AW-101:) I to tyle na ten temat.

  2. Marek1

    Niestety NIGDY s70-i NIE będzie się UH-60M/L. Wszelkiej maści "fachowcy" nir maja co bredzić w mediach. Różnicę robi 500-600 kg. elektroniki.

    1. say69mat

      ??? W oparciu o jakie materiały źródłowe czerpiesz swoją wiedzę i przekonania??? Po drugie, to klient determinuje integrację poszczególnych elementów opancerzenia, awioniki i uzbrojenia w konstrukcji śmigłowca. Przecież Koreańczycy byli w stanie kompletnie przeprojektować śmigłowiec EC225 Airbusa na potrzeby konstrukcji KAH-1 Surion.

    2. Davien

      Gnom, nie ,nie bedzie nigdy UH-60M bo niektórych zmian nie usuniesz instalujac troche elektroniki: silniki, przekładnie itp. Do tego jakikolwiek dodatkowy sprzet najpierw musi przejśc certyfikacje na S-70i żeb go w ogóle mozna zintegrowac, musisz za to zapłacic z własnej kieszeni a i to LM ci moz epowiedziec nie, bo nie.

    3. Gnom

      Cud nie nastąił. Znów mówisz do własnych mysli. pierwszy zwrot z mojej poprzedniej uwagi brzmi: "nie musi być" i jak bys nie zauważył odnosi sie własnie do tego że zmilitaryzowany S-70i nie musi byc dokładnie taki jak UH-60M. Poza tym serie dla róznych UH-60M różnia sie miedzy sobą (wyposażenie, rozpraszacze itp). A z producentem zawsze trzeba sie dogadac i mu zapłacić z a zmiany - myslisz że zmiany w Wisle dostajemy za darmo, albo wczesniej w F-16.

  3. Hym108

    Nie znam sie wiec spytam. Co jest lepsze W-3 gluszec z takim uzbrojeniem czy takie wlasnie Blac hawki? bo obie maszyny produkowane w Pl. i cena duza roznica ?

    1. Davien

      Hym, Głuszec z takim uzbrojeniem nawet by nie wystartował.

    2. Marzyciel

      Lepszy jest S70. Tańszy Głuszec. Ale na poczatek bym dokupił ze 24szt S70 żeby mieć wreszcie w linii w 100% sprawne uzbrojone w ppk śmigła. Ale ponieważ mamy też mnóstwo W3 , należałoby zatem skorzystać i zeby jednak wzmocnić siłę uderzeniową - kolejne 24-36 szt tych W3 doprowadzić do standardu Głuszec. I do tego tak podrasować nasze 24 Mi-24 żeby miały wreszcie jakieś ppk , oraz mogły wreszcie atakować w każdych warunkach pogodowych. A wtedy możemy na spokojnie dogadywać się w sprawie Kruka. A może dałoby się dokupić eskadrę 24 szt. SW4 i doposażyć go w uzbrojenie wzorem AH6 Little Bird? Mielibyśmy od 96 szt "w górę" uzbrojonych śmiglakow i wszystkie jak widać z Polski!! Wykorzystali byśmy cały potencjał posiadanych już starszych śmigłowców , a do tego uzupełnili byśmy je o całkiem nowe fabrycznie helikoptery S70 i SW4. I wszystko uzbrojone w np. w Hellfiery, Spike i kierowane laserowo 70mm pk z Meska! Ciekaw jestem jak to by wyglądało w kosztach - w porównaniu do programu Kruk?

    3. Gnom

      Zdziwiłbyś się z jakim uzbrojeniem, startuje pomimo napchanych wewnatrz elementów zupełnie niepotrzebnych do misji uderzeniowych.

  4. Polish blues

    No to co kupujemy? Proponuję statystycznie jedną sztukę na rok. Jak za kończącej się kadencji aktualnej ekipy. W takim tempie zakupów już za 200-300 lat wymienimy (prawie) całą flotę.

    1. Dred

      Czyli jest nawet minimalny trend wzrostowy skoro poprzednia ekipa kupiła 2xmi17 dla specjalsow i 5 sokołów w wersji do przewozu VIP przez dwie kadencje:)

    2. Davien

      Dred, poprzednia ekipa wynegocjowała duzy kontakt na smigłwoce który wystaczyło by PiS podpisał. Ale oni zerwali negocjacje pod najgłupszym i kąłmliwym powodem. Miałbyc teraz 50 H225M z czego 34 w wersjach specjalnych.

  5. Pitek1

    Czy mi się wydaję czy to jest ta gorsza wersja ? Czekam na odpowiedż

    1. RJP

      To jest ta tansza wersja dla panstw ktore nie moga sobie pozwolic na pelna wersje.

    2. Spoko

      Trzeba rozumieć o czym się pisze. Nie ma "gorszych" i "lepszych" . Toyotę kupujesz albo Hybrid albo diesel. W automacie lub z manualem. Klient wybierasz z tego co w katalogu na dany kraj! Co do S70, to nasze wersje nigdy nie dorównają wersji UH dla USA , bo wersja ta NIE jest do kupienia. Możemy co najwyżej wybierać z tego co nam zaoferują. Dotyczy to stanowczo np. poziomu wyposażenia elektronicznego. Ale nie nazywalbym tego absolutnie np. "biedaHawkiem" bo to opinia całkowicie niezasłużona.

    3. Davien

      Panie RjP, nie, S-70i jest wersją pzreznaczona do sprzedazy bez zgody Kongresu USA i procedury FMS.

  6. RR

    Czy to sie da zainstalowac na policyjnych BH?

  7. rozczochrany

    Skoro jest to "polski wariant" to dlaczego nie jest oferowany w jego uzbrojeniu polski czterolufowy karabin napędowy kal 12.7 mm a w jego wyposażeniu nie ma polskiej głowicy obserwacyjnej z PCO. SA ?

    1. Davien

      Moze dlatego że odrzut wielolufowego wkm-u i masa sa troche za duze na instalację w oknie. A co do głowicy obserwacyjnej to najpierw zintegruj ja z reszta wyposażenia a potem , o ile bedzxie lepsza i tańsza to montuj na S-70i.

    2. Gnom

      Davien, a ktoś mówił o oknie. Jest wariant podwieszana WKM z Tarnowa jak GAU-19 wprost na węzeł (był na MSPO 2019 przy Mi-24). Integracja (głowicy, uzbrojenia, radiostacji itd) to nie problem techniczny tylko wymuszenia przez MON, na firmie która chce coś nam sprzedać. O dziwo polskie firmy muszą najpierw przedstawić zrealizowane rozwiązanie, a potem może odzyskają srodki przy zamówieniu - jankesi nic w Polsce nie muszą udowadniać, a kasę dostają z góry (patrz np. M-28). A ta mała głowica, która była na BH w Kielcach (10 calowa), chyba nigdy nie była integraowana ze Spike ani innym pociskiem (może z Hellfire jesli się mylę i prezentowana wersja miała oświetlacz). Faktem jest, że do dziś PCO nie zprezentowało głowicy dla śmigłowca, więc nie bardzo byłoby co integrować.

  8. urna z plexi

    Czy za te doodatkowe "pozwolenia" i "certyfikacje" nie powinien płacić koncern Lockheed, a, nie 2 000 robotników z Mielca?

  9. bbb

    obstawiam że ta maszyna wygra program kruk(po taniości bedzie) w liczbie max 8

  10. taki jeden

    Jednopunktowe zawieszenie ? Czyli taka polska "bieda wersja". Do amerykańskiego UH-60 Battlehawk to mu baaaardzo daleko.

  11. Dumi

    Modernizujcie Polskie sokoły i zwiększcie moc silników to zrewolucjonizuje polskie śmigłowce!!! Nie kupujcie od Ukrainy oraz Izraela. Od amerykanów kupujmy w sposób umiarkowany. Nie zapominajmy o europejskim przemyśle zbrojeniowym (MBDA, SAAB, Leonardo) oraz oczywiście najważniejszym polskim (inwestycje w rozwój, innowacje, opracowanie własnych produktów). Nie wpadnijmy w skrajności.

  12. Pol

    Jakoś sobie niewyobrazam akcji z tym heli z tymi otwartymi dzwiami i obrotówką chyba ze do bezbronnych cywili.Takich juz niema,czasy kowboja i dziki zachód przemineły.

  13. Rzyt

    Nie można było takich od razu? Kupcie te bh w liczbie 40 i gitara. Lepiej w nie niż czołgi

Reklama