Siły zbrojne
MSPO 2019: Chinook i Apache. Tandem Boeinga
Podczas tegorocznego salonu MSPO po raz pierwszy można było zobaczyć ciężki śmigłowiec CH-47F Chinook, który pojawił się wraz z dobrze w Kielcach znanym AH-64E Apache, oferowanym Polsce przez koncern Boeing w programie Kruk.
Ze względu na trudne warunki pogodowe w pierwszych dniach MSPO 2019, czyli niską podstawę chmur i deszcze, śmigłowce US Army przybyły ze znacznym opóźnieniem. Zarówno Apache jak i Chinook leciały z Niemiec i pojawiły się w Kielcach dopiero we wtorek późnym popołudniem, dając jednak w zamian popis w locie.
Zmodernizowany, ucyfrowiony CH-47F Chinook, widziany w powietrzu robi duże wrażenie. Kadłub długości ponad 15 metrów na obu końcach wieńczą potężne przekładnie dwóch 18 metrowych wirników napędzanych silnikami o łącznej mocy 9600 koni mechanicznych. Maszyna jest w stanie unieść ładunek o masie ponad 11 ton i przetransportować na dystans ponad 1000 km.
Warte uwagi są nie tylko wymiary i możliwości transportowe, ale również nowoczesna awionika, która obejmuje systemy bezpieczeństwa, nawigacji i autopilota, oraz komputer misji. W kabinie dane zobrazowane są na wielofunkcyjnych wyświetlaczach, co pozwala dostosować zobrazowanie do bieżących potrzeb.
Jak podkreśla Terry "T.J." Jamison, senior manager, Boeing Vertical Lift International Sales, Boeing Defense, Space & Security i emerytowany pilot Chinooka, cyfrowa awionika pozwala na realizację zadań, które nie były możliwe w przypadku „analogowych” śmigłowców.
Terry "T.J." Jamison zwraca również uwagę na to, jak współdziałać mogą śmigłowce Chinook z maszynami uderzeniowymi Apache, zapewniając możliwość uzupełnienia paliwa i amunicji w oddaleniu od bazy. CH-47F posiada na pokładzie instalację niezbędną do tankowania i może przenosić w ładowni zbiorniki z paliwem.
AH-64E Apache jest oferowany Polsce w programie śmigłowców uderzeniowych Kruk. Jest to ciężka maszyna bojowa, uzbrojona w szeroką gamę pocisków kierowanych i niekierowanych oraz działko pokładowe 30 mm. Model AH-64E to na tyle zawansowana modernizacja sprawdzonego AH-64D, iż uznano go za odrębny model.
Na wyposażenie śmigłowców trafiły nowe kompozytowe łopaty wirnika, a także nowe przekładnie i głowice pozwalające m.in. na zwiększenie prędkości. Zmodernizowano również elektronikę i oprogramowanie. Apache w wersji „Echo” otrzymał też radar Longbow typu AESA oraz zmodyfikowany układ optoelektroniczny M-TADS/PNVS (ang. Modernized Target Acquisition Designation Sight/Pilot Night Vision Sensor), charakteryzujący się wyższą rozdzielczością.
Davien
Apache jest na prawdę słaby jak na nasz teatr wojny. U nas potrzeba maszyn typu Mi-24, które mogą przenosić bomby kasetowe, 8 żołnierzy desantu albo proste w budowie bomby z beczek wypełnionych trotylem.
belial
nie redukuj tak mocno swiadomosci teatru dzialan pls
Janusz Kowalski jk70
CH-47F super sprzęt przydał by się w naszym Wojsku.
Paweł P.
Czy PIT-RADWAR ma taki radar / skanner na śmigle? Te Apache to MUST HAVE. Co 5/10 z skannerem (to musi być skaner z radarem). Optycznie te silniki nie wyglądają na mega wielkie.
Rzyt
200 apaczy za wojska zmechanizowane (czołgi, bwp, goździki) zostawić KTO z mission masterami na przedzie i dziękuję. Chinoki nie potrzebne są Polsce, już lepiej te bieda hołki z uzbrojeniem taki a'la latający KTO, resztę załatwi Homar, Narew, wisla, Harpia i Orka oraz wot i komandosi, chemicy, logistycy, saperzy i MAX 15 generałów, 40 posłów i 40 senatorów, połowę mniej urzędników
Luke
I to jest przyszlosc wojka 64 AH64E I 12 CH47F
w
Widziałem tego apacza - wygladał jak ulep z dwóch wraków. zamalowane i pozmieniane nry taktyczne, niedbale zamalowane oznaczenia .. kable we wlotach - troche jak ze złomu