Polityka obronna
MON: od 2019 roku klasy mundurowe w każdym powiecie
Docelowo chcemy, by od września 2019 r. w każdym powiecie działała szkoła średnia prowadząca certyfikowane wojskowe klasy mundurowe – zapowiedział wiceszef MON Michał Dworczyk. Z kolei minister Antoni Macierewicz ocenił, że takie szkoły pełnią w systemie wychowawczym podstawową rolę.
Szef i wiceszef MON spotkali się dyrektorami i nauczycielami ze szkół ponadgimnazjalnych, gdzie prowadzone są certyfikowane wojskowe klasy mundurowe. W tym roku MON rozpoczęło w 57 placówkach pilotaż tego programu. Do tej pory bowiem nauka w tego typu klasach odbywa się w oparciu o autorskie programy przygotowane przez nauczycieli. MON postanowiło wspierać te placówki, gdzie nauczanie odbywa się według autoryzowanego przez resort programu.
Czytaj także: Szkolenia wojskowe dla klas mundurowych. Rusza pilotażowy program
Już wcześniej resort zapowiadał, że docelowo chce, aby w każdym powiecie były klasy wojskowe. W piątek po raz pierwszy padła data, od kiedy miałoby się to stać.
Jest to pilotaż, który docelowo chcemy, aby doprowadził do tego, żeby od września 2019 r. w każdym powiecie działała szkoła średnia prowadząca certyfikowane wojskowe klasy mundurowe. Certyfikowane, czyli opierające się na ujednoliconym programie zarówno szkoleniowym, jak i wychowawczym.
Z kolei szef MON ocenił, że szkoły prowadzące klasy mundurowe pełnią w systemie wychowawczym podstawową rolę. Zdaniem ministra w każdej szkole powinny być nauczane przedmioty przekazujące wiedzę wojskową, jak w przeszłości przysposobienie wojskowe i przysposobienie obronne. – Zapewne prędzej czy później do takiego modelu dojdziemy – ocenił szef MON. Zaznaczył, że program pilotażowy to nie tylko "klasyczne szkolenie wojskowe rozumiane od strony techniczno-fizycznej", ale także wychowanie młodzieży.
Minister dziękował nauczycielom za pracę wykonywaną w ramach programu klas mundurowych. Podkreślał, że uczestnictwo w nim to wielka odpowiedzialność. – Poprzez to co robicie wspieracie też armię, bo młodzież, z którą pracujecie na pewno w przyszłości zasili wojsko – zaznaczył.
Natomiast Dworczyk powiedział, że MON chce, by szkoły prowadzące certyfikowane klasy mundurowe zostały zapisane w systemie edukacji. Przyznał też, że nie wszyscy uczniowie z tych klas zostaną żołnierzami, ale to na czym ministerstwu zależy, to także wychowanie młodzieży.
Czytaj także: Dworczyk: ponad 4 tys. studentów bierze udział w programie Legii Akademickiej
Pilotaż programu certyfikowanych klas mundurowych rozpoczął się w tym roku szkolnym. 57 placówek uczestniczących w tym przedsięwzięciu MON wybrało spośród prawie 250 szkół, które się zgłosiły. Listę ogłoszono w czerwcu podczas Targów Proobronnych "Pro Defense" w Ostródzie.
Celem pilotażu jest wsparcie wytypowanych placówek oświatowych w zakresie spójnego i aktualnie obowiązującego w siłach zbrojnych szkolenia wojskowego.
Czytaj także: MON będzie mogło dotować budowę strzelnic i pomników. Sejm uchwalił ustawę
Według wcześniejszych zapowiedzi MON pilotaż ma trwać dwa lata – przez dwa semestry w II klasie i semestr w III klasie szkoły ponadgimnazjalnej. Ma on obejmować zajęcia teoretyczne i praktyczne, także na poligonach, co ma się odbywać przy wsparciu wojska i instytucji podległych ministerstwu.
MON zapowiadało, że absolwenci klas uczestniczących w programie będą mogli po ukończeniu nauki przejść trwające kilka tygodni szkolenie na poligonie. Ma ono kończyć się przysięgą wojskową i przeniesieniem do rezerwy. Według zapowiedzi uczniowie po przeszkoleniu w klasach mundurowych będą też mieli pierwszeństwo w ubieganiu się o przyjęcie do zawodowej służby wojskowej lub do Wojsk Obrony Terytorialnej (potwierdził to w piątek szef MON). Natomiast przy ubieganiu się o miejsce na studiach na uczelniach wojskowych będą mogli liczyć na dodatkowe punkty na egzaminach wstępnych.
fel
Powinna wrócić obowiązkowa służba wojskowa.Dla młodzieży niezdolnej do służby wojskowej przybliżenie tematyki obronnej w szkołach jest jak najbardziej słuszne.
Płynie Wisła płynie po Polskiej krainie
Świetna propozycja, moim zdaniem najwybitniejsze jednostki powinny być wspierane aby w przyszłości najlepsi rządzili WP. Powinien powstać tzw. Złoty Fundusz. W USA sprawdza się to od 200 lat.
lex
sprawdziło się wychowanie w 1939, zawiodło wszystko inne. Gdyby wiedziano, w ogóle by nie walczono.