Siły zbrojne
MON o zakupie karabinków Grot
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o stopniu zaawansowania badań karabinków Grot dla Wojska Polskiego. Resort podkreśla, że jest on na tyle zaawansowany, iż „daje rękojmię pozytywnego zakończenia badań, a tym samym dostawę pierwszych karabinków zgodnie z podpisaną umową.”
W wydanym komunikacie rzeczniczka resortu ppłk Anna Pęzioł-Wójtowicz stwierdziła: "stopień zaawansowana testów 5,56 mm karabinka MSBS realizowanych przez MON jest na tyle zaawansowany a ich przebieg pozytywny, iż daje rękojmię pozytywnego zakończenia badań, a tym samym dostawę pierwszych karabinków zgodnie z podpisaną umową. Warunkiem rozpoczęcia badań kwalifikacyjnych przez MON było zakończenie badań zakładowych broni, w tym przedłożenie jej udokumentowanych wyników. Producent wywiązał się z tego obowiązku."
Umowę na dostawę karabinków MSBS, nazwanych Grot, podpisano w trakcie MSPO 2017, zakłada ona dostawę około 53 tys. sztuk broni do 2020 roku. Wcześniej rozpoczęto ich testy między innymi w jednostkach Wojsk Specjalnych, Żandarmerii Wojskowej i Wojsk Obrony Terytorialnej. Z komunikatu resortu wynika, że badania zakładowe zakończono przed przekazaniem broni do badań kwalifikacyjnych MON.
Czytaj też: 53 tys. karabinków Grot dla Wojska Polskiego. Kontrakt podpisany
Komunikat MON odnosi się do informacji,gazety "Fakt" z dnia 9 września 2017 r., zawartych w artykule "Szef MON kupił niesprawdzoną broń". Gazeta podała, że umowę na dostawę karabinków Grot podpisano mimo wciąż trwających jej badań wojskowych, których zakończenie przewidziano na luty 2018 r.
Obywatel PL
53 tysiące Grotów do 2020. Do 2020 rozumiem tak, że ostatni zostanie dostarczony nie później niż 31 grudnia 2019. Nikomu się to nie kojarzy? 53 tysiące żołnierzy WOT, których jednostki mają być formowane do końca 2019. Na razie WOT podlega Ministrowi ON więc może mieć też nieco inne procedury zakupowe, albo nie mieć ich wcale. Stąd możliwość, że ten kontrakt na 53 tys. karabinów, będzie realizowany na rzecz WOT-u, a dopiero po lutym 2018, czyli po zakończeniu badań wojskowych, będą negocjowane zamówienia dla innych rodzajów sił zbrojnych. Jest to o tyle uprawdopodobnione, że obecny kontrakt zakłada zakup tylko jednej wersji broni: "Grot" C 16 FB-M1. A przecież ponoć po to projektowano różne jej wersje, aby sprostać zróżnicowanym wymaganiom. (Np. kierowcy mieli mieć krótszą broń.) A skoro tak, to czemu ich nie zamówiono? Może dlatego, że pierwsza faza szkolenia w WOT, zakłada identyczne szkolenie dla wszystkich żołnierzy, bez względu na późniejsze przeszeregowanie?
sid
Pozostałych wersji nie zamówiono, ponieważ ich nie ma :) Są na róznym etapie opracowania, zapewne zostaną zamówione po skończeniu i przejściu testów
Max Mad
Jest jeszcze kwestia tych testów bojowych które przeprowadzono wedle Macierewicza. A tu się okazuje że nawet podstawowe testy nie zostały zakończone. Kłamstwo goni kłamstwo.
Podbipięta
Za szybko to poszło...decyzja bardziej polityczna niż merytoryczna...niestety...Niby chłopcy z FB mają buzie na kłódki ale swoje wiem...
Podbipięta
Z dobrego zródła wiem iż FB prosiła MON o rozpoczęcie produkcji Grota za rok a do tego czasu chcieli kontynuować robienie Beryli....Ciekawe ,prawda..
Vertingetorix
Z dobre źródła wiem że FB była przygotowana do rozpoczęcia produkcji nie za rok a już rok temu. Ale MON zwlekał by mieć dobra oprawę podpisania umowy i nalegał na zmianę nazwy. Ciekawe, prawda?
SLAW69
10 lat pracy i testów! MON walczył o prawa do MSBSa, a nie potrafił poprowadzić projektu. Nie ma zdziwienia, że Francuzi odrzucili. Brakuje stempelka! Gdyby nie boczna furtka Macierewicza to czekalibyśmy kolejną dekadę? Wypada pozazdrościć Czechom, że byli konsekwentni i nie przejmowali się wprowadzając i reklamując niedopracowanego Brena (nawet do Brena2 można się jeszcze przyczepić). W świetle powyższego dostrzegam inny problem. Co z Tytanem? Skoro ważna część projektu była tak prowadzona, to co z całym projektem?
sojer
Zapewne 500 mln zł zaliczki, aby zrealizować budżet, a producent miał pieniądze na uruchomienie produkcji. Oto dlaczego dwa razy drożej niż HK 416. Duma narodowa nie pozwala zorganizować cywilizowanego przetargu, testów państwowych i negocjacji, bo Grot nie miałby szans z tańszym i sprawdzonym HK416 (podstawowy karabinek Francji i Norwegii).
gorzki
Grot nie miałby szans z tańszym (? dowód) i sprawdzonym HK416 (podstawowy karabinek Francji i Norwegii) - produkcji niemieckiej :-)
PRS
Dogmatycznie i doktrynalnie w koncepcji obrony powszechnej RP jest to, żeby indywidualna broń ,,długa" żołnierza była w całości produkowana w kraju. I pomimo zmian na przestrzeni lat wszelakich opcji politycznych to założenie jest nie zmienne (więc paradoksalnie nie jest tak, że każda opcja polityczna robi po swojemu, zaczyna od nowe, etc. ). Do tego masz listę zakładów przemysłowych które MUSZĄ utrzymywać linie produkcyjne na wypadek W. Czy one pracują czy są zakonserwowane nie ma znaczenia. Ale ,,zakonserwowane" też przysparzają kosztów. Więc lepiej żeby coś produkowały, nawet drogo/drożej na zlecenie Państwa niż pokrywając się kurzem kosztowały krocie. MESKO i FB są ,,książkowym" przykładem takich zakładów. Francja zdecydowała się zakupić HK 416 bo utraciła zdolności produkcyjne jeżeli chodzi o broń długą. Ale akurat Francja nie jest państwem frontowym i po zakończeniu ,,zimnej wojny" oraz redukcji BW za Renem mogła sobie pozwolić na taki krok. Zauważ, że początkowo chodziło tylko o wagę pocisku by miał 4 g, preferowano nadal układ ,,bezkolbowy" argumentując np. wybór VHSa dostosowaniem... stojaków i uchwytów na broń. Wybór ,,Niemca" był nagły i zaskakujący. Do tego jak pewnie wiesz także BW będzie musiała wymienić swoje ,,giwery" bo tworzywo sztuczne nie okazało się tak trwałe jak producent ZAPEWNIAŁ. Ze względu na demonstracje antysądowe przed wakacjami Parlament nie przegłosował (a Prezydent nie podpisał) ustawy o możliwości przekazywania przez MON 33 % zaliczki (w pierwotnym projekcie z 21 kwietnia było 50% http://www.defence24.pl/uploads/files/2017/06/26/projekt%20ustawa%20pierwotny.pdf ) ,,Projekt zakłada również zwiększenie – z 25 proc. do 33 proc. wartości zamówienia – maksymalnej wysokości zaliczek, które ministerstwo może udzielać, zamawiając uzbrojenie i sprzęt wojskowy. W założeniu ma to m.in. umożliwić przyśpieszenie procesu modernizacji technicznej armii. Do umów zawartych przed wejście w życie nowelizacji oraz zawartych na podstawie toczących się już postępowań nadal mają się stosować przepisy dotychczasowe." źródło http://www.defence24.pl/630768,wiecej-pieniedzy-dla-armii-szybka-sciezka-w-sejmie W obowiązującej nadal ustawie: ,,art. 12b ust. 2 i 3 określają, że „wysokość jednorazowej zaliczki nie może przekraczać 25% wartości wynagrodzenia wykonawcy za dane zamówienie” oraz „może być udzielona po wniesieniu przez wykonawcę zabezpieczenia”. Dodatkowo, zgodnie z art. 12b ust. 6 „Zamawiający może udzielić kolejnych zaliczek, pod warunkiem że wykonawca wykaże, że wykonał zamówienie w zakresie wartości poprzednio udzielanych zaliczek”. ,,Inna podstawa udzielania zaliczek przewidziana jest dla zamówień dla których postępowanie prowadzone jest zgodnie z Prawem zamówień publicznych (Pzp). W takim przypadku o zaliczkach mówi art. 131w Pzp. Jego treść jest następująca: „1. Zamawiający może udzielić zaliczek na poczet wykonania zamówienia w dziedzinach obronności i bezpieczeństwa, jeżeli: 1) możliwość taka została przewidziana w ogłoszeniu o zamówieniu lub w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, lub 2) wykonawca został wybrany w trybie negocjacji bez ogłoszenia albo zamówienia z wolnej ręki. 2. Zamawiający może udzielić zaliczek w przypadku udzielenia zamówienia w dziedzinach obronności i bezpieczeństwa w trybie negocjacji bez ogłoszenia albo zamówienia z wolnej ręki, jeżeli: 1) wysokość jednorazowej zaliczki nie przekracza 25% wartości wynagrodzenia wykonawcy; 2) zasady udzielania zaliczek zostały określone w zaproszeniu do negocjacji i pozostaną niezmienne w toku realizacji umowy w sprawie zamówienia. 3. Przepisy art. 151a ust. 4-7 stosuje się odpowiednio”. Przepisy art. 151a ust. 4-7 mówią o możliwości udzielenia kolejnych zaliczek oraz ich zabezpieczeniu. W przypadku Pzp we wszystkich trybach zamówień, poza trybami negocjacji bez ogłoszenia i zamówień z wolnej ręki nie mamy ograniczenia wysokości zaliczki. Jeśli jednak postępowanie jest prowadzone w którymś z tych dwóch trybów, górna granica zaliczki to 25%." Jak widzisz wybór wykonawcy Grota został dokonany ,,z wolnej ręki" (RP posiada pełnię praw i dokumentację techniczną MSBS i teoretycznie mogła by zlecić wykonanie komukolwiek innemu np. Cegielskiemu) więc w grę może wchodzić tylko 25 % zaliczka. Wałek może być taki, że kwota będzie obliczona od całości 53 tys. sztuk a nie od wielkości planowanych partii rocznych. Projekt Sejmowy zakłada/zakładał, że: ,, zamawiający będzie mógł udzielić wykonawcy kolejnych zaliczek, jeśli wykaże on, „że zaangażował całość środków w zakresie wartości poprzednio udzielanych zaliczek”.
Kontraktowy
I znowu, zamiast kumulować wydatki na duże i ważne programy, trwonimy budżet, wydając lekką ręką 0,5 mld zł, na coś co nie jest pierwszą potrzebą i nie podnosi zdolności WP w wymiarze operacyjnym. Za 0,5 mld zł, można by zmodernizować wszystkie posiadane przez WL Osy, przez posadzenie na nich IRISa-T.
Darek
wręcz przeciwnie - musimy kupować duże ilości średniej jakości broni za rozsądne pieniądze. bo na najlepszą broń stać nas jedynie w śladowych ilościach. bo co z tego, że będzie najlepsza, jak może nie wejść do walki z zupełnie nieprzewidywalnych powodów - sabotaż, bałagan, pomyłka, awaria. broń osobista zawsze będzie potrzebna, tak jak mundur i dobre buty. lepiej wyposażyć całe wojsko w nowoczesny karabinek niż mieć za to np. pół wydumanego okrętu podwodnego.
Podbipięta
A wie pan że magazyny są praktycznie puste.Info za Remov.
a.
Wystarczy policzyć: 1 szt. to ok. 9500 zł. czyli 2250 Euro. 1 szt. HK 416, (aktualnie wprowadzany we Francji), w zależności od źródła: 1100 do 1500 Euro/szt. Przyjmując 1300 Euro/szt. daje ok. 5500 zł./szt. HK 416. Czyli za 500 mln zł. można by kupić o ok.70 % więcej broni czyli ok. 90 000 szt HK 416.
Frank
Goły karabin HK416 kosztuje 1500 euro tj. 6500 zł dolicz wsparcie techniczne, kolimator i inne oprzyrzadowanie. Powiedzmy, że wyjdzie tyle samo a kasa zostake w kraju
Abc
Kasa pójdzie z tegorocznego budżetu za cały kontrakt?
Sinus
Nie. Idzie tylko zaliczka, to standard.
krzysztof
oby, aby zakład się rozwijał i osiągnął moce produkcyjne musi być kasa - produkt jest dobry a nawet wzorowy - to już dawno wiadomo więc testy to formalność - zresztą najlepszym testem jest normalne użytkowanie w większej liczbie - nikt nie wymyślił nic lepszego
Olaf
Tu nie tyle chodzi o karabin MSBS co o życie zakładu FB Radom. Oczywiście karabin MSBS dla WOT ma być takim magnesem, który ma zadanie przyciągać ochotników do tej formacji. Jednak przede wszystkim chodzi o dotację dla FB Radom, która żyje tylko z państwowej kroplówki. Pod koniec lipca wycofała się z rynku amerykańskiego, jej jedynym klientem jest polskie wojsko. Kontrakt na MSBS to ukryta forma dotacji dla FB Radom, dlatego ten karabin jest taki drogi. Znacznie droższy od choćby HK416, który nie tak dawno wygrał przetarg organizowany przez armię francuską.
Victor
Mam nadzieję że wojskowy użytkownik nie będzie miał z msbs takich problemów jak choćby policja z innym radomskim wyrobem - P99.
bok
Naprawdę nie ma pilniejszych zakupów?
tester
Bardzo słusznie. Teraz koncerny tak robią. Wpuszczają na rynek nie zbadany do końca produkt (samochód lub pralkę) i to użytkownik końcowy jest testerem na żywo. Ewentualne poprawki wprowadzi się w następnych partiach produkcyjnych. Nic to, że przy okazji komuś urwie głowę lub wybije oko ale budżet będzie zrealizowany.
Zirytowany
Jak będzie coś nie tak z jakością czy niedoróbkami to minister ręczy głową?Już to widzę jak podaje się do dymisji...
Qba
Fakt pisze o braku badań państwowych i nawet MON potwierdził, że te mają trwać do marca 2018.
Nano
Ktoś zna szczegóły umowy na MSBS? Słyszałem plotki, że ostatnia umowa to tylko przeksztłcenie ostatnich umów na beryle na msbsy i dopłata 0,5mld czyli rzeczywiste koszty MSBSa są dużo większe. Ktoś może zaprzeczyć(oby!)/potwierdzić?
Frank
Oczywiście nagle pojawili sie experci jak gen. Skrzypczak którzy natychmiast na zawołanie niemieckiej prasy podważyli zakup MSBSa. Zakup i pieniądze od rządu mają dostosować linię produkcyjną karabinka na szeroką skalę, niestety ktoś musi pociagnąć ten projekt żeby można było dostarczyć tą broń na rynek, czekać na opinie i zamówienia exportowe bo na tym ma zarabiać Łucznik, a rynek karabinków jest szeroki i niewątpliwie nasz MSBS bedzie konkurencją dla BRENA, G36, czy SCAR-a, nie dziwi mnie, że prasa której kapitał jest za granicą bedzie torpedować takie projekty jak MSBS, współczesna dywersja to przedewszystkim manipulowanie faktami w mediach.