Geopolityka
Miesięczne wakacje dla Rosji. Putin w kwarantannie?
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin został dosłownie odseparowany od ludzi z zewnątrz Kremla i diametralnie zmienił swój sposób funkcjonowania. Może to oznaczać, że: albo z jakiegoś powodu został on poddany kwarantannie, albo też że w Rosji wreszcie zrozumiano, iż trzeba chronić najważniejszą osobę w państwie przed otoczeniem… i otoczenie przed najważniejszą osobą w państwie.
Sposób pracy prezydenta Putina do 31 marca 2020 r. był niebezpieczny nie tylko dla niego, ale również dla jego całego otoczenia. Rosyjski przywódca działał bowiem tak, jakby w ogóle się nie orientował o istnieniu zagrożenia epidemiologicznego. I kiedy przywódcy innych krajów (z wyjątkami) działali głównie z pomocą telekonferencji, nie witali się przez podanie dłoni i ograniczali spotkania z zewnętrznymi osobami, Putin nie stosował środków ochrony indywidualnej. Nie wymagał stosowania takich środków w swojej świcie oraz nie ograniczał spotkań: i to również z grupami liczącymi kilkadziesiąt osób.
Według aparatu propagandowego Kremla pokazywał on w ten sposób swoją siłę oraz to, że rosyjski system ochrony zdrowia nie obawia się nowego zagrożenia. Według ludzi znających sposób rozprzestrzeniania się koronawirusa było to działanie najdelikatniej mówiąc nierozsądne i niebezpieczne. Sytuację zmieniła informacja z 31 marca br., że lekarz kierujący specjalistycznym szpitalem w podmoskiewskiej wiosce Komunarka Denisa Procenko miał wynik dodatni testu na koronawirusa.
Problem polegał na tym, że dokładnie sześć dni wcześniej – 24 kwietnia br. szpital w Komunarce odwiedził Prezydent Putin ze swoją świtą. Oczywiście podczas wizyty na oddziale, na którym leżą pacjenci chorzy na koronawirusa Putin miał założony odpowiedni ubiór ochronny. Jednakże, przed i po wizycie nie stosowano żadnych środków ostrożności witając się przez podanie ręki, robiąc sobie pamiątkowe zdjęcia oraz rozmawiając grupowo w bardzo małych pomieszczeniach.
Informacja przekazana 31 marca jest tutaj bardzo istotna. Przy stosowanych w Komunarce zabezpieczeniach oraz wiedzy, jaką niewątpliwie posiadał Procenko jest mało prawdopodobne, by zaraził się on od leżących tam chorych. Tak samo niewielkie prawdopodobieństwo jest by, źródłem zakażenia był personel, bo on również musi być odpowiednio przeszkolony. Wirus musiał więc zostać przyniesiony z zewnątrz możliwe, że było to właśnie w czasie wizyty Putina.
Rosjanie oczywiście cały czas twierdzą, że Putin jest regularnie poddawany testom na obecność koronawirusa i wszystko jest w porządku. Jednak choroba u Procenki uświadomiła prawdopodobnie otoczeniu prezydenta Rosji, że testy te nie zabezpieczają przed skutkami choroby tylko informują, że ona już się pojawiła. Samo wykrycie COVID-19 niczego więc nie zmienia, ponieważ na koronawirusa nie ma jak na razie skutecznego lekarstwa.
Gdyby Putin się więc zaraził, to wiedza o tym fakcie wcale by mu nie pomogła w procesie leczenia. To czy ktoś przechodzi chorobę lekko, czy też ciężko (ze śmiercią włącznie) zależy bowiem od wielu czynników – w tym również od wieku. Władimir Putin urodził się w 1952 roku, a więc jest w grupie największego ryzyka na powikłania. W jego przypadku nie miałoby żadnego znaczenia, że jest jedną z najważniejszych osób na świecie.
To dlatego od 1 kwietnia 2020 roku nastąpiła całkowita zmiana w sposobie pracy Putina. Przede wszystkim drastycznie zmniejszono liczbę przedsięwzięć w jego harmonogramie, które wymagały bezpośredniej obecności. Dowodem jest fakt, że ostatnie osobiste spotkanie zorganizowano 31 marca br. (z prezesem banku WBE.RF Igorem Szuwałwowem), a więc przed wynikami testów u Procenki.
Od tego czasu Putin przeprowadził jedynie trzy międzynarodowe rozmowy telefoniczne (z Prezydentem Turcji Recepem Tayyip Erdoğanem 1 kwietnia br. oraz z Prezydentem Republiki Południowej Afryki Matamelą Cyril Ramaphosą i Prezydentem Serbii Aleksandrem Vučiczem 2 kwietnia br.).
Dodatkowo w czwartek 2 kwietnia br. rosyjski prezydent wygłosił ośmiominutowe, telewizyjne orędzie m.in. dziękując służbom medycznym. Z kolei w środę 1 kwietnia uczestniczył w spotkaniu rosyjskiego rządu jednak zorganizowanego w formie telekonferencji. Zmiana w tym przypadku jest diametralna, ponieważ takie samo spotkanie 17 marca br. odbyło się w pełnym składzie, w niewielkim pomieszczeniu.
Ale i po 17 marca prezydent Putin nie ograniczał swojej zewnętrznej aktywności. Od 18 marca odbyła się np. jego dwudniowa wizyta na Krymie, gdzie spotkał się osobiście z gubernatorem Sewastopola, z prezydentem „krymskiej republiki” oraz władzami Krymu. 18 marca Putin wręczył też osobiście złote medale „Bohatera pracy Federacji Rosyjskiej” budowniczym mostu krymskiego w kompleksie muzeum w Sewastopolu, a 26 marca spotkał się z kilkudziesięcioma przedstawicielami rosyjskiego biznesu.
Człowiek uczy się na błędach – nawet Putin
Putin, który w pierwszych tygodni epidemii w Europie bagatelizował zagrożenie, musiał uświadomić sobie zagrożenie, jakie mógłby spowodować zachowując się tak jak do końca marca.
Wyczuwa się to wyraźnie w jego wystąpieniu telewizyjnym z 2 kwietnia br. Z jednej strony uspokajał on w nim społeczeństwo wskazując, że „wolny od pracy tydzień ogłoszony w całym kraju oraz system samoizolacji przewidziany dla mieszkańców wielu regionów, pozwolił nam zyskać czas na proaktywne działania, mobilizację wszystkich organów władzy, na rozbudowę zasobów systemu opieki zdrowotnej, w celu jak najskuteczniejszego radzenia sobie z epidemią, z wykorzystaniem zarówno naszych własnych doświadczeń, jak i najlepszych praktyk innych krajów”.
Z drugiej jednak strony wyraźnie ostrzegał, że: „zagrożenie utrzymuje się. Według wirusologów szczyt epidemii na świecie nie został jeszcze przekroczony, w tym w naszym kraju”. Takich ostrzeżeń wcześniej unikano na Kremlu jak ognia. W związku z tym Putin zdecydował przedłużyć czas wolny od pracy do końca miesiąca, tj. do 30 kwietnia włącznie, przy zachowaniu wynagrodzenia dla pracowników.
Dodatkowo na mocy prezydenckiego dekretu władze poszczególnych jednostek organizacyjnych Federacji otrzymały kolejne uprawnienia z obowiązkiem opracowania do końca tego tygodnia „konkretnego zestawu środków zapobiegawczych, które będą optymalne dla ich terytoriów, zarówno pod względem zapewnienia zdrowia, bezpieczeństwa ludzi, jak i zrównoważonego charakteru gospodarki i kluczowej infrastruktury”. Prezydent Putin zapewniał, że tak jak wcześniej nadal mają działać: „władze, przedsiębiorstwa z ciągłą produkcją, instytucje medyczne i apteki, sklepy wielobranżowe oraz wszystkie usługi zabezpieczające życie obywateli”.
Wszystko to Putin zamierza nadzorować, jednak zdalnie, a nie poprzez „gospodarskie wizyty”.
Jan z Krakowa
Jak widać rzeczywistość skrzeczy, i dzisiaj, oficjalnie w Rosji jest 5400 zakażonych (w samej Moskwie 3893), zmarło 45. Należy te liczby pomnożyć przez 10 co najmniej. No niestety, nie ma cudów. W Rosji, przy propagandowym lekceważeniu faktów tak będzie. Jeśli w coś można wierzyć, to tylko w dane podawane oficjalnie w Polsce i USA. Co do niemieckich danych też mam wątpliwości.
bender
5 dni później (10 kwietnia) oficjalnie 11 tys zarażonych i 94 ofiary. Liczba zarażonych zależy od liczby przeprowadzanych testów: mało testów - mało zarażonych, testowanie na szeroką skalę - wielu zarażonych. Tak czy siak epidemia w Rosji dopiero się rozpędza.
bender
Kolejne 4 dni później 18 tys zarażonych i oficjalnie 148 ofiar. Mniej więcej co 5 dni liczba zarażonych i zmarłych podwaja się. W tym tempie do końca kwietnia będzie ponad 160 tysięcy rozpoznanych przypadków.
PiotrEl
A ile wakacje trwają w Polsce? Co do Rosji wbrew życzeniom nie dotyczą szeregu obszarów gospodarki. W tym zbrojeniówki, która tam akurat działa. WHO nie ma zastrzeżeń do statystyk rosyjskich, polskich oficjalnych ilości zgonów nie bierze pod uwagę.
Wpr
Wytrzeźwiej...
Wania
To cudownie, że w Rosji wirusa niet. Tylko skąd te 50 karetek w kolejce przed szpitalem wojskowym w Moskwie. Może na przegląd czekają? I jakaś taka złowieszcza cisza przy tym. Żadnych kierowców na zewnątrz... Trupio blada poświata nad szpitalem. Przecież wybudowali szpital za miastem. A właściwie budują.
Jimbo
Dowiemy się coś o amerykańskim lotniskowcu w kwarantannie?
spoko
Na sputniku wszystko opisane
Davien
Po pierwsze nie ma żadnego amerykańskeigo lotniskowca w kwarantannie a po drugie co to ma wspólnego z Putinem to nawet twój oficer prowadzacy nie wie:)
Jimbo
Oficer prowadzący powiedział , Brett Crozier dowódca USS Theodore Roosevelt stracił stanowisko po tym jak wygłosił apel o pomoc do rządu w opanowanie epidemii korono-wirusa. Okręt zawinął na Guam i podobno ewakuowano z okrętu 1000 osób. A z Putinem to ma tyle wspólnego, że On wie a Ty nie wiesz.
obserwator
Nie sądzę że to wakacje, raczej przeprowadzka do bezpiecznych bunkrów. I te ruchy wojsk to też nie z powodu defilady w Moskwie. Bardzo możliwe że plan realizowany od 2014 wchodzi już w fazę gorącą. Tylko epidemia musi zrobić swoje włącznie z nadchodzącymi rozruchami, szczególnie na południu Europy gdzie ludzie w domach nie usiedzą.
Kiks
Trzymamy kciuki ;)
Za co trzymasz kciuki?
Za wyzdrowienie Putina? Bo wojna jądrowa miedzy Rosja a Chinami jak rosjanom odbije nikomu nie jest potrzebna.
stalowy
Czyżby w Rosji COVID 19 był niezwyciężony?
Adam S.
U nas pracuje kto może, i kto ma co robić. Wyhamowanie gospodarki jest znaczne, pewnie z 20 - 30%. A w Rosji Putin robi miesięczne wakacje :) Potem 1 i 9 maja. "Kto bogatemu zabroni?" Oby tak dalej, towarzysze :)
Protadek
Jak sobie człowiek poczyta W. Bukowskiego , w jaki sposób i jakimi przesłankami kierował się KC ZSRR , to widać jak kiepskimi uczniami był Jelcyn i Putin. Ich rządy to żarty. Żarty z obywateli.
AWU
Po pierwsze chciałbym zwrócić uwagę dyżurnym komentatorom polskiej sekcji których "twórczość" mamy okazję "podziwiać" poniżej, że straszenie "nie życzcie Putinowi źle gdyż po nim może przyjść ktoś gorszy" nie sprawia na Polakach żadnego wrażenia, przerabialiśmy to w przypadku Najwyższych Przywódców I-szych Sekretarzy KPZS a wcześniej w przypadku Polaków którzy mieli prawdziwego pecha i dane było im żyć pod zaborem rosyjskim również w przypadku carów. A Putina mogła dopaść depresja podobnie jak Mikołaja I. Gdyż Mikołaj również przekonany o "potędze" Moskwy i "odwiecznym prawie do Konstantynopola" wywołał wojnę krymską która zakończyła się dla Moskali spektakularną klęską a car Mikołaj "umarł z żałości". Podobnie Putin przelicytował kilka tygodni temu zrywając negocjacje z OPEC, propaganda moskiewska pełna pogróżek że mogą pompować nawet 5 lat przy cenach USD20/brl ale "zniszczą amerykańskie łupki" itd. Putin nie przewidział że Saudyjczycy zdecydują się sprawdzić jego ruch. I rzeczywistość okazała się dla Rosjan znów bolesna. Jeszcze tydzień temu po ofercie Trumpa mediacji między Rosja a Saudią buńczuczne wypowiedzi "nie potrzebujemy pośredników" a kilka dni temu bardzo uprzejmy telefon Putina do Białego Domu nie tylko z prośbą o mediację ale również o redukcję produkcji ropy przez USA. Rozmowa okazją do zorganizowania następnej propagandowej hucpy czyli wysłania samolotu (oczywiście wojskowego, aczkolwiek flota Aeroflotu uziemiona) z "pomocą dla USA". No i znów żale rosyjskiego MSZ że "nasi amerykańscy koledzy nie spieszą się z decyzją" - n.b. istnieje tu prawidłowość , funkcjonariusze Kremla od Ławrowa poczynając rutynowo używają wobec przedstawicieli cywilizowanych demokratycznych rządów określenia "nasi koledzy", mamy tu na pewno do czynienia z tradycyjnymi kremlowskimi psychologicznymi kompleksami i konieczność dowartościowania się, ale zdają się nie brać pod uwagę faktu że wielu z ich prawdziwych kolegów przebywa obecnie w odosobnieniu pod opieką służb penitencjarnych w.w. krajów lub znajdują się na listach poszukiwanych/sądzonych in absentia/listach sankcji ? A z "pomocą dla USA" wyszło jak zwykle. Szeroko rozpowszechniane przez rosyjskie "media" zdjęcie otwartego luku Antonowa na lotnisku JFK wysoce edukacyjne, paczki z "pomocą" wrzucono do ładowni do wysokości ok 160-180cm bez zabezpieczenia siatkami (szczególnie "rekomendowany" sposób załadunku dla delikatniejszych urządzeń jak respiratory) ale Rosjan nie dotyczą prawa natury z turbulencją włącznie. Dept Stanu wydał dziś oświadczenie że rząd USA zapłacił za rosyjską pomoc, co pozostaje w konflikcie ze stwierdzeniami rosyjskiej propagandy, oraz że ok 30% przysłanych wentylatorów zostało wyprodukowane przez firmę będącą własnością objętego sankcjami Rostecu i z tego względu zatrzymane do wyjaśnienia przez US Customs (Kreml już skomentował "jak nie chcą to niech odeślą!").
zyg
Jeśli dostawa już opłacona lepiej sprzedać produkty Rostec na wolnym rynku a zyski przeznaczyć na pomoc wojskową dla krajów walczących z rosyjską agresją jak Gruzja czy Ukraina? A rosyjski związek lekarzy porównuje obecną sytuację do lat 1930-tych gdy Rosja sowiecka eksportowała zboże podczas wielkiego głodu i instruuje jak szyć maseczki w domu.
normalny
No i pokonałeś Kolego Rosję swymi dywagacjami. Putin w/g Ciebie w depresji , Rosja przenosi się za Kaukaz a my zajmujemy "Dzikie Pola". Tylko tak dalej !!?
zyg
Rosja walczy z wirusem ... jak podało BBC szefowa związku zawodowego lekarzy który krytykuje "pomoc" zagranicę podczas gdy im brakuje wszystkiego wylądowała w więzieniu chyba za "złamanie kwarantanny" .... chory kraj i raczej nigdy się to nie zmieni.
Bumer
Jeszcze tydzień temu Rosji to nie dotyczyło,a dziś kto by się spodziewał przecież najlepiej przygotowani na świecie i jeszcze innym pomagają.
tyu
No trolle pracowały pełną mocą. Można w komentarzach na tej stronie zobaczyć. :)
Wpr
Boże, przecież to niemożliwe!
Urko
Nawet, gdyby w Rosji tego wirusa nie było, a jest wszędzie poza północną Koreą, to przecież rosyjskie władze musiały zauważyć, że małpując zachód mogą poddać swoich obywateli jeszcze dokładniejszej kontroli i inwigilacji. Nawet naziści nie potrafili wprowadzić okupowanym takich restrykcji. Więc rosyjskie władze nie mogły tego nie wykorzystać. A sam Putin jest bezpieczny. Zaczepili go jeszcze w latach 80-tych...
Wania
To nie może być prawda. Hanys, fanklub i inni tak bardzo zapewniali, że Rosja jest świetnie przygotowana na epidemie, bo w styczniu zamknęła granicę z Chinami, bo WHO pochwaliło, bo pomoc z ładnymi naklejkami wysyłają. Pół świata obdarowali sprzętem i doświadczeniami. A tu co? Wódz miał kontakt z zarażonym? A gdzie ta największa ilość testów, z których zdecydowana większość była negatywna? I ilość zakażeń rośnie? No niemożliwe.
Orthodox
Może i Rosja chyli się ku upadkowi a tu miesiąc płatnego postojowego. Szacun! A co do zdrowia Putina, to nie wiem czy to dobry czas na zmianę cara.
Ot co
Mnie, jako Polaka, problemy które poruszyłeś kompletnie nie interesują. Im w Rosji gorzej, tym dla Polski lepiej.
aus DE
miesiąc postojowego, a tak na serio to ~3 miesiące + ropka po 20-25 USD za baryłkę + epidemia. GG Rassyja. GG Italia, GG Spain, GG USA, GG China... Coś mi się wydaje, że z tego kryzysu tylko najmocniejsze gospodarki z najlepszymi systemami opieki wyjdą całe.
aus USA
Masz rację-czyli USA leży i kwiczy. Ale w sumie to "normalne"-każde imperium kiedyś pada a ich na nieszczęście dobiło połączenie 23 bilionów długu z koronawirusem (no i to bezrobocie: w 2 tygodnie 10 milionów obywateli na bruku). Czy szkoda? Nie wiem.
szach mat w jednym ruchu
kiepski jak radzicie sobie w tej napiętej sytuacji? nysa dajecie radę? Jest komu podejmować decyzję co pisać i jak pisać?
klerykał
No w końcu Putin i wakacje zarządził.
zyg
Zdjęcie Putina w dresie bezcenne, oddaje w 100% istotę jego mentalności. Dyżurny dresiarz światowej wioski biegający po opłotkach trzonkiem od łopaty terroryzując słabszych mieszkańców w poszukiwaniu czegoś do skradzenia. Zdjęcie ze spotkania z "władzami Krymu" musi wywoływać łzy nostalgii u osobników zawodowo udzielających się na tym forum, zwłaszcza tradycyjny "gieroj" z obowiązkowymi 3 kg odznaczeń przy mundurze polowym.
fifi
Zatrujesz sie wlasnym,kiepskiej jakości jadem.Na to też nie ma surowicy :).
Stary Grzyb
"Dyżurny dresiarz światowej wioski biegający po opłotkach z trzonkiem od łopaty, terroryzując słabszych mieszkańców w poszukiwaniu czegoś do skradzenia" - wzorowa definicja, chapeau bas! Czy pozwolisz, że będę używał tego określenia w swoich postach, oczywiście powołując się na źródło?
Ty uważaj, żebyś sraki z podniecenia nie dostał...
lekarz
Putin, Kaczyński i inni przywódcy dostają w razie czego surowicę od ozdrowieńców z przeciwciałami przeciw wirusowi choroby COVID 19. Dlatego Kaczyński paradował w sejmie bez maski i rękawiczek.
Echo
Jesteś lekarzem i jeszcze się pytasz dlaczego nie miał maski?
Hr.Ing
hej lekaSZ ;) a powiedz mi jak to jest z podawaniem plazmy? W 100% bezpieczne czy może na tyle duża loteria, iż lepiej przechorować covid-19 niż ryzykować przyjmowanie? ;)))
Du
Trafnie.
Sternik
Ja tam nikomu źle nie życzę ale pół świata by odetchnęło z ulgą.
fifi
Bo oczywiscie nie bierzesz pod uwagę mozliwosci że jego nastepca moze być jeszcze bardziej asertywny :).Majdanu w Rosji nie będzie. Ba,prawdopodobnie w Ukrainie też następnego nie będzie.Chyba nawet do Ukraińców dotarło że cudów nie ma.
Terminus Est
Zabawny nick - ja mam tak samo na nazwisko ;) Mi tam wisi i powiewa czy pół świata odetchnie z ulgą. No ja skromnie zadowolę się moją ulgą jeśli Twoje życzenia wrócą fala odbitą do Twojej życzliwej osoby. Problem w tym, że jak padnie Wowa to na pewno cały świat będzie o tym wiedział, Twojego zniknięcia z radarów ZUSu i fiskusa statystyki chyba nie odczują ;) Z życzeniami tego, czego i ty życzysz innym. Sternik
CCP Virus
najgorszemu wrogowi źle nie życz... Poza tym nie wiadomo kto po nim władzę przejmie, może wybuchnie wojna domowa, która przeniesie się do UE itp. Zdrowia wszystkim!
JSM
Wedug niemieckiego naukowca, który prowadził badania w "niemieckim Wuhan" nie zarażamy sie poprzez mechaniczne przeniesienie wirusa (dotyk zakażonych przedmiotów) a wyłącznie poprzez drogę kropelkową w czasie bliskiego kontaktu (rozmowa, śpiew, kaszel, itp) z zakażona osobą.
CCP Virus
Tiaaa narracja nastawiona na wybudzenie gospodarki i tyle... Zarażamy się tymi wirusami (znamy obecnie 7 różnych koronawirusów zdolnych zarażać ludzi) droga kropelkową (zasięg kichu może wynosić aż 8m, oddechu 1,5m bezpiecznie szacować 2m podczas rozmowy) + przez przenoszenie z przedmiotów na oczy i usta... Co faktycznie wiemy: są ludzie zarażający i nie posiadający żadnych objawów (szacunki mówią o ~40% niestwierdzonych), około 20% zarażonych ludzi wymaga hospitalizacji, około 95% przyp śmierci jest w grupie wiekowej 60+, zaraźliwa bestia bardziej niż cokolwiek widzieliśmy do tej pory... Szybki math: w ~6 cyklach zarazi się około 60% populacji czyli dla PL oznacza to w przyp braku kontroli circa 23 miliony zarażonych w okresie 6-8 TYGODNI z czego ~4,6 MILIONA ludzi będzie wymagało hospitalizacji i właśnie straciłeś system opieki zdrowotnej czyli śmiertelność gwałtownie rośnie + ludzie umierają na inne choroby ponieważ nie na gdzie się leczyć + przestała istnieć gospodarka. By wuj strzelił tych chińczyków i 2020!! Nigdy więcej nic made in china nie kupie choć i tak co mogłem to omijałem!! Co do maseczek: poza szpitalem nie jesteśmy wystawieni na tak dużą ekspozycję, więc zwykłe cokolwiek na twarzy wystarczy aby ochronić INNYCH ludzi przed naszymi wyziewami. Badania mówią, iż zasięg kicha spada z ~8m do 30cm jeśli mamy maszeczkę!! Maska na mojej twarzy chroni ciebie i vice versa. Ważne jest aby maski takie odkażać (słoik + gotowanie przez 10-15 minut) oraz właściwie ich używać. Ich zadaniem poza ograniczeniem splasha jest zabezpiecznie naszych twarzy przed niekontrolowanymi odruchami dotykania oczu i ust. Zdrowia wszystkim i pozostaje nam czekać na lekarstwa i szczepionkę! GL!
mar
Dlaczego MASKPOL nie rozpoczyna produkcji masek na licencji Decatholnu z filtrami i spliterami dla chorych i służb PANIE BŁASZCZAK PROŚBA