Reklama

Technologie

Małe bomby szybujące dla dronów MQ-9 Reaper

Fot. Boeing Integrated Defense Systems
Fot. Boeing Integrated Defense Systems

Pentagon udzielił koncernowi General Atomics Aeronautical Systems kontraktu dotyczący integracji bomb kierowanych GBU-39B SDB (Small Diameter Bomb) na maszynach bezzałogowych MQ-9 Reaper. Wartość umowy to 17,46 mln dolarów.

Producent bezzałogowców MQ-9 Reaper ma w ramach kontraktu dokonać do 27 listopada 2021 roku pełną integrację na tej platformie produkowanych przez koncern Boeing bomb kierowanych GBU-39B SDB. Jest to nowoczesny typ bomby szybującej o masie 250 funtów (około 110 kg) wyposażonej w system naprowadzania GPS/INS i mogącej razić cele odległe o ponad 100 km (zasięg zależny jest m. in. od wysokości i prędkości nosiciela).

Czytaj też: Amerykański dron bojowy zestrzelony w Jemenie

General Atomics Aeronautical Systems ma przystosować do przenoszenia nowego typu uzbrojenia najszerzej wykorzystywane obecnie przez USAF bezzałogowce uderzeniowe typu MQ-9 Reaper. Obecnie podstawowe uzbrojenie MQ-9 to bomby kierowane laserem GBU-12 Paveway II oraz pociski rakietowe AGM-114 Hellfire.

Kontrakt o wartości 17,46 mln dolarów dotyczy całości prac, mających na celu zapewnienie pełnej kompatybilności platformy MQ-9 Reaper z bombami SDB. W ramach budżetu na lata 2017-2018 kontrakt zapewnia fundusze wysokości 4,34 mln dolarów na badania, rozwój oraz testy i ewaluację użycia nowego uzbrojenia i zapewnienia pełnej kompatybilności z systemem wymiany danych.

Czytaj też: Lekkie bomby kierowane dla belgijskich F-16

Amunicja typu GBU-39 jest obecnie wprowadzana na uzbrojenie wszystkich samolotów znajdujących się na uzbrojeniu US Air Force zdolnych do jej przenoszenia. Bomby SDB zostały już zintegrowane na F-15E Strike Eagle, F-22 Raptor, B-1B Lancer i AC-130W Stinger II. Trwają prace nad wprowadzeniem SDB na uzbrojenie F-16 Fighting Falcon (obecnie tylko duńskie F-16C/D mają możliwość ich przenoszenia), F-35 Lightning II, A-10 Thunderbolt II, B-2 Spirit, B-52 Stratofortress oraz AC-130J Ghostrider.

Amerykanie opracowali już także drugą generację tej broni - bombę GBU-53 SDB II zdolną do rażenia celów mobilnych. Początkowo bomby opracowywano głównie z myślą o samolotach F-15E i F-35. Obecnie zamierza się uzbroić w nie również inne statki powietrzne, np. F-16 i drony klasy MALE.

Czytaj też: F-22 uderzyły w handlarzy narkotyków

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. kolo

    Przypominam, program zakupu dronów Komorowskiego. Mogliśmy mieć taki system ale został zatrzymany.

    1. Extern

      WBE oferuje drona BSP o nazwie Łoś który przenosi małe bomby szybujące o nazwie Sting. Oczywiście to zupełnie nie ta klasa uzbrojenia bo ta amerykańska bomba waży więcej niż cały BSP Łoś, ale koncepcja z grubsza jest podobna.

  2. podatnik polski

    A Polska, na systemy opl krótkiego zasięgu, które służą głównie do zwalczania własnie PGM a nie nosiciela (bo mają za krótki zasięg) CHCE BRAĆ KOSZTOWNE RAKIETY Z RADARAMI zamiast tanich naprowadzanych komendowo czy choćby półaktywnie i jeszcze się cieszy jakie to fajne, "bo można do odpalania użyć prawie każdego radaru", tyle, że rakiety z aktywną głowicą radarową potrzebne do zniszczenia bomb przenoszonych przez jeden myśliwiec kosztują więcej niż prosty przecież (bo mały zasięg i moc!) radar śledzenia i wskazywania celów! Ponadto o ile naziemny radar wskazywania celów i rakieta naprowadzana radiokomendowo chyba jest w zasięgu polskich możliwości technicznych, do samodzielnego skonstruowania, to rakieta z aktywną głowicą radarową raczej nie.