Reklama

Geopolityka

Macierewicz: przywrócenie jedności i niepodległości Ukrainy priorytetem

Antoni Macierewicz podczas wizyty w Kijowie, Fot. por. Robert Suchy / MON
Antoni Macierewicz podczas wizyty w Kijowie, Fot. por. Robert Suchy / MON

We wtorek szef MON Antoni Macierewicz powiedział, że priorytetem jest przywrócenie jedności i niepodległości Ukrainy. „Ukraina jest ważnym, niepodległym państwem, którego interesy powinny być respektowane tak samo jak interesy innych państw” - dodał.

Macierewicz pytany we wtorek w programie PR24 o to, jak duża pomoc płynie z Polski na Ukrainę odparł, że duża. "Nasze wsparcie ma charakter zarówno materialny, jak i - zwłaszcza - polityczny" - zaznaczył Macierewicz.

Na uwagę, że ta pomoc została zwiększona, gdy do władzy doszło PiS, szef MON przyznał, że nastąpił "jakościowy skok". "Poprzedni rząd, poprzednie dwa rządy z taką bardzo dużą ostrożnością podchodziły do sprawy ukraińskiej" - zaznaczył.

"Naszym priorytetem jest jednak to, że musi zostać przywrócona jedność i niepodległość Ukrainy" - oświadczył minister obrony narodowej.

Podkreślił, że nie możemy aprobować zmieniania granic przez Rosję. "Federacja Rosyjska nie ma żadnych szczególnych uprawnień w Europie i na świecie i na taką sytuację Polska się nigdy nie zgodzi. Ukraina jest ważnym, niepodległym państwem, którego interesy muszą być respektowane tak samo jak interesy innych państw" - podkreślił Macierewicz.

W niedzielę rzeczniczka MON płk Anna Pęzioł-Wójtowicz potwierdziła, że wizyta szefa MON Antoniego Macierewicza w Białym Domu odbędzie się 17 stycznia, a z ministrem spotka się gen. Herbert Raymond McMaster - doradca prezydenta Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego. Rozmowy będą dotyczyć kwestii bezpieczeństwa oraz obecności amerykańskich żołnierzy na wschodniej flance NATO, w tym w Polsce.

Macierewicz powiedział we wtorek w PR24, że głównym tematem rozmów ze Stanami Zjednoczonymi będzie wzmocnienie flanki wschodniej oraz wzmocnienie obecności wojsk amerykańskich w Polsce.

Czytaj także: Soloch: duże szanse na dalsze wzmocnienie wschodniej flanki NATO

Na uwagę, że jeden z portali podał, iż ta wizyta została wymuszona szef MON powiedział, że Polska nie musi nic wymuszać na Stanach Zjednoczonych, bo nasze stosunki są bardzo dobre. "Stany Zjednoczone chcą z nami rozmawiać na temat bezpieczeństwa flanki wschodniej, bo jesteśmy tutaj głównym państwem współdecydującym o tych relacjach" - podkreślił Macierewicz. Według niego to Polska skupia wszystkie państwa Europy Środkowej wokół sojuszu amerykańskiego. "Oczywiście współdziałamy w ramach UE, zwłaszcza NATO" - dodał.

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. andy

    Ukraina to wewnętrzna sprawa Rosji. Lepiej się nie wtrącać w nie swoje sprawy.

  2. tak tylko...

    Sprawa Ukrainy rozwiąże się sama, zakładając oczywiście, że zarówno my jak i Ukraina będziemy kontynuować dotychczasowe działania, czyli my stabilnie idziemy do przodu (wzrost PKB 3-4%), a na Ukrainie brak zdecydowanych reform, walki z oligarchią i totalną korupcją (wzrost PKB 2- 2,5%). Aktualnie nasze PKB jest pięciokrotnie wyższe od ukraińskiego, za 10 lat, jak utrzymają się tendencje, nasze PKB będzie 6-7 - krotnie wyższe od ukraińskiego. Nie trzeba być wizjonerem, by przewidzieć jakie będą tego konsekwencje. Ukraińcy swoich wyborów będą dokonywali nogami, już dzisiaj mamy milion pracowników ze wschodu, duża część z nich osiedla się w Polsce na stałe. Skoro w najbliższych latach dysproporcja pomiędzy nami a Ukrainą będzie się pogłębiać, należy sądzić, że zjawisko będzie się nasilało. To rodzi wyzwania, musimy tak postępować, by w perspektywie 1-2 pokoleń miękko polonizować przybyszów, należy się spodziewać, że w najbliższych dziesięcioleciach zawitają do nas miliony imigrantów ze wschodu szukających lepszego życia. To nieunikniony proces, któremu trzeba będzie stawić czoła, ale który jest dla nas niezwykłą szansą na dalszy rozwój i przeciwstawienie się Rosji. Rosja nie ma i mieć nie będzie takiej oferty cywilizacyjnej (jak ktoś ma wątpliwości i odmienne od mojego zdanie, to proponuję zrobić wycieczkę do Rosji, wtedy wszystko stanie się jasne). Stawiam tezę: to nie czołgi i rakiety, a pieniądze, zarobki, miejsca pracy i oferta cywilizacyjna zadecydują w XXI wieku o kształcie naszego regionu.

    1. Marek1

      tak tylko - obyś miał rację ze swoja tezą. Niestety, ale Europa(i świat cały) coraz wyraźniej daje do zrozumienia, ze pojałtajski porządek się wali i bynajmniej jego koniec może NIE być spokojny i bezkrwawy. Dlatego właśnie katastrofalny dla Polski może się okazać koszmarnie nieefektywny sposób wzmacniania armii, fatalne zarządzanie MON i przemysłem zbrojeniowym oraz fatalna i totalnie bierna polityka zagraniczna.

    2. Geoffrey

      Sama to się tylko ziemia kręci. Jeśli Ukraina nie będzie się rozwijać, to może tam dojśc do zapaści cywilizacyjnej. A jak wiadomo przyroda nie lubi próżni. Będzie albo chaos, albo Rosja. W polskim interesie jest nie dopuścić do powstania obszaru niestabilności w bezpośrednim sąsiedztwie Polski. Należy wspomagać zarówno reformy, jak i wzrost gospodarczy Ukrainy, jednocześnie zajmując w gospodarce Ukrainy strategiczne punkty. Robić coś takiego, jak Niemcy robią w Polsce - zapewnić sobie spokój, stabilność, rynek zbytu i głębokie zaplecze dla własnej gospodarki.

  3. res

    No to już nie pojedzie jako minister.

    1. skipper

      dawno krakałem ,że nie pojedzie .i dobrze

  4. Feluś

    "szef MON przyznał, że nastąpił "jakościowy skok" - oj tu muszę się zgodzić z ministrem M. nastąpiło całkowite obniżenie jakości stosunków ze wschodnim sąsiadem doprowadzając aż do konstatacji typu: "istnienie Ukrainy nie jest warunkiem istnienia wolnej Polski". Całkowita katastrofa!

    1. Tom

      To akurat jest prawda - nie jest.

  5. PRS

    Tyle, że Pan Antonii Macierewicz nie jest już Ministrem Obrony Narodowej...

    1. parasol Haribo

      Może wreszcie do WP powróci normalność.

  6. zły

    Panie Macierewicz, wasze rządy doprowadziły do sytuacji, że nikt w Europie nie traktuje nas poważnie a swoje obawy wyraża nawet Sekretarz Stanu USA. Nawet Grupa Wyszehradzka się w zasadzie skończyła a sojusz z Orbanem, przyjacielem Putina to za mało. Wszystkie deklaracje Macierewicza to tylko słowa, słowa, słowa...

  7. say69mat

    @def.24.pl: We wtorek szef MON Antoni Macierewicz powiedział, że priorytetem jest przywrócenie jedności i niepodległości Ukrainy. "Ukraina jest ważnym, niepodległym państwem, którego interesy powinny być respektowane tak samo jak interesy innych państw" - dodał. say69mat: Jedność terytorialną Ukrainy można przywrócić na dwa sposoby: - z przysłowiowego 'buta', przy czym konsekwencją jest ryzyko globalnego konfliktu, gdzie nie ma zwycięzców; - ze słowa, w wyniku długotrwałej mediacji i negocjacji, pozwala zachować pokój stabilizując sytuację w regionie.