- Wiadomości
- Wywiady
Lynx: Skalowalny BWP na wspólnej platformie [WYWIAD]
Lynx to nowa rodzina bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych oparta na wspólnej, skalowalnej platformie. (…) Widzimy tu wiele możliwości, jak razem z polskim partnerem możemy dopasować LYNX na potrzeby Wojska Polskiego i tym samym zapewnić duży udział przemysłu krajowego przy rozwoju i produkcji pojazdów - mówi w rozmowie z Defence24.pl Michael Kara, członkiem zarządu Rheinmetall Defence (Division Vehicle Systems). W wywiadzie poruszane są też program modernizacji czołgów Leopard 2 i pojazd wielozadaniowy AMPV.
Juliusz Sabak: Czy mógłby Pan opowiedzieć nam o wozie Lynx, który miał swoją premierę na Eurosatory 2016?
Michael Kara, członek zarządu Rheinmetall Defence (Division Vehicle Systems): Lynx to nowa rodzina bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych oparta na wspólnej, skalowalnej platformie. Można korzystać z nich bez wieży (wariant transportera opancerzonego), w wersji wozu dowodzenia, czy też w opcji bojowego wozu piechoty lub pojazdu wsparcia. Pojazd ten został tak skonstruowany, aby opcjonalnie móc zamontować uzbrojenie 30 mm lub 35 mm. Instalacja uzbrojenia o kalibrze 105 mm lub też 120 mm, jest możliwa po przeprowadzeniu pewnych modyfikacji, co wskazuje na znaczną elastyczność nowej platformy. Tu musimy jednak zastrzec, że wariant pływający tego pojazdu jest na dzień dzisiejszy nieplanowany.
Mówi się o dwóch podstawowych liniach pojazdu, czyli linii 35+ i 41+. Jakie są ich zastosowania i dlaczego rozdzielono Lynx-a na dwie kategorie?
Kraje mają oczywiście różne wymagania co do zamawianych wozów. Niektóre potrzebują pojazdów, które będą w stanie pomieścić 6 członków desantu, inne 8, a nawet 8+. W tym drugim przypadku wóz z nazwą kf41 jest dłuższy, przy czym cała architektura pojazdu nieznacznie się zmienia. To umożliwia stworzenie tych samych wariantów, co przy modelu krótszym o nazwie kf31 i zachowanie tej samej elastyczności uzbrojenia, przy czym zabudowa uzbrojenia 105 mm i 120 mm powinna być zasadniczo wykonywana na wersji kf41
A jakie jest podstawowe uzbrojenie prezentowanej podczas Eurosatorów wersji?
Jest to działko 35mm z Rheinmetall Waffe Munition (Wotan 35) z programowaną amunicją ABM lub HEAT. Do tego dwa pociski rakietowe SPIKE w wersji LR oraz 3-lufowy karabin maszynowy nowej konstrukcji.
Czy planujecie zaoferować ten pojazd w Polsce?
Oczywiście Rheinmetall Landsysteme zaoferuje – chętnie razem z naszym dzisiejszym partnerem przemysłowym – pojazd LYNX w Polsce, jak tylko pojawi się stosowny program pozyskania podobnej nowej rodziny pojazdów.
Widzimy tu wiele możliwości, jak razem z polskim partnerem możemy dopasować LYNX na potrzeby Wojska Polskiego i tym samym zapewnić duży udział przemysłu krajowego przy rozwoju i produkcji pojazdów.
Czy wóz ten będzie dla Polski bardziej atrakcyjny cenowo niż Puma?
LYNX i PUMA nie są pojazdami konkurującymi ze sobą. Oba pojazdy uzupełniają się wzajemnie w portfolio produktów i oferują klientom międzynarodowym alternatywę do wyboru. LYNX charakteryzuje się przy tym większą skalowalnością niż PUMA, i oferuje przez to więcej możliwości. W większym stopniu pozwala też na integrację komponentów polskiej produkcji. PUMA jest natomiast skonstruowana specjalnie na potrzeby niemieckiego klienta, i posiada takie rozwiązania, jak rozdzielny układ jezdny (decoupled running gear), za które nie każdy klient jest gotowy zapłacić.
Przejdźmy do prezentowanego na targach Main Battle Tank Advanced Technology Demonstrator. Jaka jest jego baza?
Jego bazą jest Leopard 2A4, tak jak w Polsce. W prezentowanym demonstratorze zintegrowane są wszystkie technologie firmy Rheinmetall, m.in. długa lufa L55, amunicja ABM, celownik SEOSS z firmy RDE, system obserwacji dookrężnej SAS, system ostrzegania przed opromieniowaniem LWS, czy aktywny system ochrony ADS. Pojazd jest w 100 proc. zdigitalizowany. Chciałbym jednak podkreślić, że jest to demonstrator naszych możliwości, prezentacja naszej technologii. Nie jest to konfiguracja bojowa.
Co można powiedzieć o planach modernizacji czołgów Leopard 2? Prezentowana jest tu bowiem wersja dla modelu A4.
Czołg Advanced Technology Demonstrator to podstawa przy wszystkich projektach modernizacji Leopardów 2 A4 przeprowadzonych przez Rheinmetall Landsysteme.
Zakres każdej modernizacji wyznacza jednakże, jakie rozwiązania tego demonstratora będą faktycznie zastosowane. Spektrum możliwości zaczyna się przy modyfikacji mechanicznej, poprzez modyfikację systemów elektrooptycznych, aż do zwiększenia siły ognia poprzez nowe typy amunicji, takie jak DM11 bądź DM63, jak również poprzez wymianę armaty na działo L55 o podwyższonej wydajności. Ale tak jak powiedziałem, zakres modernizacji zależy tylko i wyłącznie od wymagań technicznych klienta. Demonstrator pokazuje jednak obrazowo, jakie klient ma możliwości, jeśli modernizację pojazdu chce przeprowadzić z Rheinmetallem.
A co z modernizacją wersji A5?
Różne możliwości modernizacji istnieją również dla Leoparda 2 A5. Zaczynając od przeprowadzenia modernizacji poziomu ochrony 1 (Kampfwertsteigerung KWS 1), przy której armata L44 zastąpiona jest dłuższą armatą L55. W tym samym zakresie wymienione zostały karty balistyczne w komputerze balistycznym dla nowej amunicji, n.p. DM63. Ponadto istnieje jeszcze więcej możliwości modernizacji, takie jak wprowadzenie amunicji DM11 i dalsza digitalizacja pojazdów. Należy również wspomnieć, że niektóre elementy już teraz będą zintegrowane w nowych Leopardach 2 PL i tym samym porównywalne z Leopardami 2 A5, a Rheinmetall Landsysteme razem z Bumarem są w stanie przeprowadzić modernizację polskich Leopardów 2 A5.
Co mógłby Pan powiedzieć na temat AMPV i oferty dla Polski?
AMPV jest dla nas, obok programu Leopard, drugim najważniejszym programem związanym z Polską. Jest to najlepsza oferta, którą możemy zaproponować Polsce. Pojazd ten jest bardzo mobilny i - co jest niesamowicie ważne - widzimy w jego przypadku duży potencjał współpracy z polskim przemysłem, która pozwoli na produkcję wozu w Polsce i wciągnięcie kraju w międzynarodowy marketing.
Jak szybko można byłoby uruchomić jego produkcję w Polsce?
Rozmowy się jeszcze nie zakończyły, ale jeśli porozumienie zostanie zawarte, to w ciągu dwóch lat możemy rozpocząć produkcję. Program ten jest w przygotowaniu, ale aktualnie stoi w miejscu. Trzeba jeszcze podjąć pewne decyzje dotyczące koncepcji pozyskania pojazdu oraz terminu podpisania kontraktu. Koncern Rheinmetall jest przygotowany by zaproponować Polsce najlepszą ofertę.
Rozmawiamy tu o zamówieniach nie tylko dla Wojska Polskiego. Czy są już klienci zagraniczni, dla których moglibyśmy rozpocząć produkcje w Polsce?
AMPV to pojazd, który ma na rynku dużą konkurencję. Nawiązanie współpracy z Polską da nam szansę na zoptymalizowanie struktury kosztów, przy zabezpieczonej jakości produkcji. Wspólnie z polskim przemysłem osiągniemy sukces w marketingu. Dołączeniem do polskiego programu zainteresował się jeszcze inny europejski kraj, z którym dzisiaj prowadziłem rozmowę.
Wróciłbym jeszcze do spraw pancernych, czyli działa czołgowego 130 mm. Dlaczego Rheinmetall zdecydował się na zwiększenie jego kalibru? Czy zwiększono też długość lufy?
Jego lufa to L51, chociaż może być dłuższa. W zaprezentowanej wersji kaliber jest o 8 proc. większy, a jej parametry o 50 proc. lepsze. Zmiany w strukturze ochrony nowych pojazdów pancernych, które zaszły w ciągu ostatnich dwóch lat, wymagają dopasowania armat i amunicji. To działo to nasza odpowiedź na te zmiany i zapewnienie, że żołnierze będą mieli odpowiednią broń na polu walki.
Na jakich pojazdach będzie można zastosować taką armatę?
Zapewne będzie można ją kiedyś zobaczyć na nowej generacji czołgu, o którym mówi się obecnie w Niemczech. To przyszłość uzbrojenia pancernego.
Dziękuję za rozmowę.
Juliusz Sabak