Reklama


Mają one stanowić zabezpieczenie przed wypadkami lotniczymi - wydarzeniami, które miejmy nadzieje, będą wydarzać się najrzadziej. Jednym z ciekawszych przykładów nowych pojazdów tej klasy, widocznych w polskich lotniskach regionalnych, jest Lentner Avenger.

 

Lotniska pasażerskie w Polsce należą do grupy bezpiecznych – ostatni (cywilny) wypadek lotniczy z ofiarami śmiertelnymi, na dużych lotniskach pasażerskich, miał miejsce 14 września 1993 roku, kiedy w Warszawie doszło do katastrofy samolotu pasażerskiego Airbus A320 należącego do linii lotniczej Lufthansa. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosły dwie osoby, spośród 70 znajdujących się na pokładzie tego feralnego lotu. Najbardziej znaną sytuacją kryzysową ostatnich miesięcy była, z całą pewnością, sytuacja z 1 listopada 2011 roku, kiedy Boeing 767-300ER PLL Lot lądował bez podwozia na warszawskim Okęciu. Pomimo tego, rozwój siatki połączeń lotnisk oraz wymogi międzynarodowe, powodują iż władze regionalne oraz właściciele portów lotniczych cały czas inwestują w coraz nowocześniejszy sprzęt ratowniczo-gaśniczy, mający poprawić stopień bezpieczeństwa.

 



Rodzina pojazdów ratowniczo-gaśniczych, które produkowane są w wersjach 4x4, 6x6 oraz 8x8, pojawiły się w ofercie firmy Lentner w 2007 roku. Rok później dwa (oba w wersji 6x6) zostały zakupione przez porty lotnicze w Bydgoszczy i Łodzi – wówczas byli to jedyni użytkownicy ciężkich lotniskowych wozów gaśniczych firmy Lentner w Polsce. Każdy z nich kosztował około 3 mln złotych. Służą one do zabezpieczenia operacji lotniczych, poza dyżurami w strażnicy zapewniają także bezpośredni dozór przeciwpożarowy w czasie tankowania samolotów z pasażerami na pokładzie lub w czasie ich wymiany – w przypadku pożaru ich zadaniem jest szybkie dotarcie do źródła ognia i natychmiastowe jego ugaszenie go przewożonymi środkami gaśniczymi.

 

Lentner Avenger z bliska

 

Dzięki uprzejmości władz Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy możemy Państwu zaprezentować pojazd Avenger znajdujący się na terenie tego podmiotu gospodarczego. Bohater niniejszego artykułu różni się od standardowego modelu, został bowiem specjalnie dostosowany do wymagań zamawiającego. Obecnie jest także jednym z dwóch najnowocześniejszych pojazdów tej klasy na terenie Portu Lotniczego, w 2011 roku trafił tu również wóz ratowniczo-gaśniczy Rosenbauer Panther.

 

Ciężki lotniskowy wóz gaśniczy Lentner Avenger PTL 6x6 powstał w oparciu o ramę firmy Terberg. Charakteryzuje się długością 11,3 metrów, szerokością 3 metrów oraz wysokością maksymalną 3,7 metrów. Ta ostatnia wartość może być obniżana w czasie pracy oraz postoju dzięki zawieszeniu hydraulicznemu, pozwalającemu na obniżenie wysokości o 40 cm. Dzięki temu pojazd może swobodnie poruszać się zarówno po podłożu betonowym oraz terenie przygodnym. Masa bojowa, obejmująca m.in. zapas środków gaśniczych oraz paliwa, wynosi 37 ton, natomiast masa własna to około 23 ton. Nadwozie zostało wykonane z aluminium oraz kompozytów.

 



W przedniej części zlokalizowano kabinę załogi (w przypadku bydgoskiego egzemplarza, został on skonfigurowany do przewozu trzech osób, natomiast producent oferuje maksymalnie cztery fotele), która charakteryzuje się doskonałym polem widzenia do przodu i na boki. Przed nią, a także nad nią, umieszczono główny oręż do walki z pożarami – dwa zautomatyzowane działka wodno-pianowe. Mogą one gasić ogień przy pomocy dwóch środków: wody i piany gaśniczej. Działko przednie (zderzakowe) charakteryzuje się praktyczną wydajnością wodno-pianową 1000 litrów na minutę oraz zasięgiem (przy zastosowaniu tych środków oraz optymalnych warunków atmosferycznych) 45 metrów. Działko górne (dachowe) posiada większe możliwości gaszenia ognia – jego praktyczna wydajność wodno-pianowa wynosi 5000 litrów na minutę, które mogą dotrzeć do źródła ognia oddalonego od wozu do 90 metrów (przy okazji testów, w optymalnych warunkach pogodowych zdarza się osiągnąć wynik do 100 metrów).

 



W środkowej części pojazdu umieszczono zbiorniki na środki gaśnicze. Bydgoski Avenger może, jednorazowo, zabrać 10000 litrów wody, 1200 litrów środka pianotwórczego oraz 150 kilogramów proszka gaśniczego. W porównaniu do danych katalogowych zapas został ograniczony – obecnie dla wersji 6x6 producent (standardowo) oferuje następujące ilości: woda 12000 litrów, środek pianotwórczy 1440 litrów, proszek gaśniczy 250 kilogramów. Zapas ten służy zarówno do gaszenia ognia (jest on przepompowywany do działek wodnych przy pomocy zintegrowanej pompy o wydajności 7000 litrów na minutę), a także zapewnienia bezpieczeństwa pojazdowi, który dysponuje niewielkimi spryskiwaczami, mającymi zapobiegać oddziaływaniu temperatury i ognia na konstrukcję. Dodatkowo w tej części pojazdu umieszczono osiem schowków w których znajdują się: podstawowe wyposażenie ratowniczo-medyczne, poduszki pneumatyczne, piła spalinowa, węże pożarnicze oraz dwie linie szybkiego natarcia (umożliwiające podawanie wody, piany gaśniczej oraz proszku gaśniczego, wydajność wodno-pianowa 200 litrów na minutę, a proszku 2 kg na sekundę). Te ostatnie mogą zarówno korzystać z wody oraz środka pianotwórczego. Interesującym rozwiązaniem, zastosowanym przez firmę Lentner, jest zewnętrzny wskaźnik poziomu wody w zbiorniku – składa się on z siedmiu lamp, pionowo umieszczonych w tylnej części nadwozia (po obu stronach). Wraz ze zmniejszającym się stanem wody informuje on o tym personel znajdujący się poza kabiną pojazdu.

 



Tylna część pojazdu została zajęta przez układ napędowy. W omawianym egzemplarzu zastosowano silnik wysokoprężny firmy Caterpillar o mocy 625 KM (obecnie producent oferuje jednostki napędowe o mocy od 700 do 1300 KM). Prędkość maksymalna, jaką może rozwinąć, wynosi około 110 km/h (dynamika silnika pojazdu pozwala na osiągnięcie prędkości 80 km/h w ciągu 35 sekund). Pomimo iż jest ona, stosunkowo, niewielka, w ciągu trzech minut pojazd może dojechać do każdego zakątka drogi startowej. Wynik ten zostanie jeszcze poprawiony po zbudowaniu nowej bazy dla Lotniskowej Straży Pożarnej, która ma zostać zlokalizowana, mniej więcej, w środkowej części drogi startowej (obecnie mieści się ona na południowo-wschodnim skraju Portu Lotniczego).

 

Podsumowanie

 

Jak widać z powyższego przykładu, wyspecjalizowane pojazdy ratowniczo-gaśnicze, przeznaczone dla jednostek Straży Pożarnej stacjonujących na lotniskach pasażerskich w Polsce stanowią klasę samą w sobie. Należy mieć nadzieję, że te drogie konstrukcje będą wykazywać swoje doskonałe właściwości jedynie w czasie licznych ćwiczeń oraz szkoleń personelu.

 

Autor pragnie serdecznie podziękować władzom Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy za pomoc w realizacji niniejszego artykułu.  Indywidualne podziękowania należą się Pani Joannie Sowińskiej za szybkie i sprawne zorganizowanie pobytu Autora na terenie Portu oraz prezentację pojazdu.

Łukasz Pacholski
Reklama
Reklama

Komentarze