Reklama

Legislacja

Kongres zdecyduje ws. wniosku o stałą obecność USA w Polsce

Fot. Patrick A. Albright/US Army
Fot. Patrick A. Albright/US Army

W najbliższych dniach obie izby Kongresu będą głosować nad ustawą wyznaczającą ramy polityki obronnej i jej finansowania na rok fiskalny 2019. Dokument zawiera zobowiązanie do zbadania możliwości stałego rozmieszczenia wojsk w Polsce wraz z jednostkami wsparcia.

Kilka dni temu przedstawiciele obu izb amerykańskiego Kongresu ujawnili wspólny tekst projektu ustawy NDAA 2019, wyznaczającej ramy polityki obronnej i finansowania na rok fiskalny 2019. Wcześniej dwa projekty NDAA były głosowane w Izbie Reprezentantów i w Senacie, a następnie – zgodnie z przyjętą zasadą – zostały uzgodnione w ramach konferencji.

Projekt, jaki powstał w wyniku konferencji i będzie głosowany w obu izbach, zawiera zobowiązanie sekretarza obrony, w koordynacji z sekretarzem stanu do przedstawienia komisjom Kongresu raportu na temat wykonalności i celowości stałego rozmieszczenia wojsk USA w Polsce. Dokument powinien zostać przedłożony nie później, niż 1 marca 2019 roku. Ma być jawny, ale może mieć niejawny aneks.
Parlamentarzyści zawnioskowali o zbadanie dwóch podstawowych elementów, związanych ze stałą obecnością w Polsce. Pierwszy to ocena typów jednostek bazujących na stałe w Polsce, potrzebnych do odstraszenia rosyjskiej agresji oraz wykonania planów ewentualnościowych Departamentu Obrony, a w szczególności wojsk wsparcia, w tym:

  • Bojowych jednostek inżynieryjnych;
  • Logistyki i utrzymania/wsparcia;
  • Elementów dowodzenia jednostek bojowych;
  • Artylerii dalekiego zasięgu;
  • Obrony powietrznej i przeciwrakietowej;
  • Rozpoznania, nadzoru i wywiadu;
  • Walki elektronicznej.

Druga część obejmuje natomiast zbadanie wykonalności i celowości stałego rozmieszczenia brygady US Army w Polsce (w praktyce chodzi prawdopodobnie o jednostkę pancerną). W raporcie ma zostać oceniony m.in. wpływ stałego rozmieszczenia brygady na możliwości odstraszania rosyjskiej agresji w Polsce i na możliwość spełniania celów zawartych w strategii obrony narodowej USA, wykonywania przez siły połączone planów ewentualnościowych Pentagonu w Europie i wreszcie – sposobu, w jaki rozmieszczenie brygady mogłoby wpłynąć na zdolności sił połączonych USA do odpowiedzi na kryzys na terytorium NATO jeszcze zanim zostanie uruchomiony artykuł piąty Traktatu Waszyngtońskiego.

Kongresmeni zawnioskowali jednak również o zbadanie możliwych działań, jakie w odpowiedzi na rozmieszczenie brygady może podjąć Federacja Rosyjska oraz ocenę „międzynarodowych czynników politycznych” z tym związanych, w tym w ramach NATO.

Wniosek obejmie też zbadanie lokalizacji, wymogów logistycznych i inwestycji infrastrukturalnych związanych z rozmieszczeniem brygady, a także ewentualnych zmian w strukturze wojsk USA w Europie, harmonogramu oraz woli i możliwości wsparcia tej inicjatywy przez polski rząd. Wreszcie, w raporcie mają zostać określone potrzeby co do ewentualnych nowych porozumień między rządami Polski i USA lub zmian do istniejących uzgodnień.

Dokument ma też odpowiedzieć na pytanie, czy planowane przyszłe zwiększenie liczebności US Army pozwoli na rozmieszczenie brygady. Przypomnijmy, że jeszcze w 2017 roku, po zatwierdzeniu pierwszego od lat podwyższenia liczebności czynnej US Army (do 476 tys. żołnierzy), wojskowi zarekomendowali sformowanie w Europie brygady artylerii z dwoma batalionami MLRS, batalionu przeciwlotniczego oraz kompanii materiałów pędnych i smarów. Jeszcze w 2017 roku US Army podawała, że wstępnie przewidziano rozmieszczenie tych jednostek w istniejących instalacjach (na zachodzie Europy), ale jak na razie nie ma oficjalnych informacji o wyborze miejsca stacjonowania tych wojsk. W ustawie NDAA 2018 z kolei liczebność US Army została podniesiona do 483,5 tys. żołnierzy, a „konferencyjny” NDAA 2019 podnosi ten poziom do 487,5 tys. żołnierzy.

Oprócz sekcji dotyczącej Polski, projekt NDAA po konferencji zawiera też silne zapisy dotyczące dalszego zwiększenia zaangażowania USA w Europie, włącznie ze sprawdzeniem możliwości wysuniętego rozmieszczenia dodatkowych sił, a także wezwanie do poszukiwania możliwości zwiększenia zdolności obrony przeciwko pociskom manewrującym naruszającym traktat INF na teatrze europejskim.

O stałą obecność wojsk amerykańskich zabiega polski rząd, propozycja złożona w ubiegłym roku objęła rozlokowanie dywizji z jednostkami wsparcia. W odpowiedzi na nią komisja obrony Senatu przygotowała pierwotnie w trakcie prac nad NDAA wniosek o zbadanie możliwości rozlokowania brygady, a następnie w toku debat w Kongresie został on uzupełniony o część dotyczącą jednostek wsparcia (w tym dowództw). W ramach konferencji wniosek Senatu został przyjęty do projektu ostatecznego kształtu ustawy.

Jeżeli ustawa w takim kształcie zostanie przegłosowana przez obie izby Kongresu, trafi na biurko prezydenta Trumpa. Po wejściu w życie, administracja zostanie zobowiązana do zbadania w sposób kompleksowy możliwości rozmieszczenia na stałe wojsk USA w Polsce. Trzeba jednak pamiętać, że samo złożenie wniosku i przygotowanie raportu nie musi automatycznie oznaczać rozlokowania wojsk, choć jest istotnym krokiem w tym kierunku.

 

Reklama
Reklama

Komentarze (44)

  1. MI1

    Od czasów Targowicy zawsze lubimy ściągać do siebie obce wojska. Cały czas ciągnie nas aby być pod butem i pod okupacją. Po co mieć własną nowoczesną armię, skoro może ją mieć kolejny zaproszony okupant naszego kraju ? Nie mamy własnych interesów, a realizujemy interesy Waszyngtonu, Moskwy i Berlina. Żałosny kraj !

  2. fedko

    czekam na stale bazy. tylko to moza nam zapewnic bezpieczenstwo, potem juz tylko nuclear sharing

  3. Davien

    Panie Piotr El, przestań może juz naprawdę kłamać z tym przewrotem. Janukowycz został usuniety z urzędu przez parlament Ukrainy za wydanie rozkazu strzelania do demonstrantów , a co do broni jadrowej na Ukrainie to Rosja jej nie kontrolowała podobnie jak reszty posowieckiego sprzętu. Naprawde nie masz juz chyba co zmyslać, ale tylko płacz wam pozostał:)

  4. Davien

    Panie BUBA po pierwsze zapłaciłbys sam za modernizację do PDB-8 i to nie małe pieniadze, po drugie musiałbys oddzielnie negocjować zakup pocisków z rzadem USA a tez tanio by nie było, po trzecie to w tym 2023r miałbys system na poziomie gorszym niz ten w Rumunii bo w tej chwili nie byłoby PAC-3MSE, nie byłoby pózniej ani radarów dookólnych ani SkyCeptora ani IBCS czyli znowu miąłbys skansen.

  5. PiotrEl

    Ukraina nigdy nie położyła łap na tej broni. Tylko dlatego Bush Starszy nie dostał zawału wtedy. Były pod strażą Rosji na 100%. Cała umowa miała w istocie jeden cel odsunąć wojska Rosji o 1500 km na wschód.

  6. PiotrEl

    Czy jak USA zorganizowały na Ukrainie zbrojny przewrót i siłą posadzili na stołkach swoich popaprańców to naruszyli suwerenność Nezałyżnej czy nie? IMHO naruszyli jak wszyscy diabli, a że nie udało się 100% zająć to piana z buzi...

  7. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    ODPOWIEDZMY SOBIE ..co daje w dzisiejszym wymiarze geopolitycznym gwarancje bezpieczeństwa w naszym regionie ..zawężając istotę problemu do Polski co? pobyt wojsk USA ..czy gwarancje Unii Europejskiej a przede wszystkim sojuszników ze \"starej -bogatej UE \" ...których mariaż z Rosją jest mimo wszystko zyskiem ... a jakiś tam konflikt to tylko hipotetyczne dywagacje ..które na szczęście dla nich jest w miarę bezpiecznej odległości a po drodze jest \"histeryzująca Polska\" i jej podobne kraje graniczne...których można nakręcać na zbrojenia a dla poprawności politycznej i uspokojenia \"histeryków\" ogłosić 5 punkt Traktatu Waszyngtońskiego ...którego interpretacja i wykonalność może być dowolna i rozciągnięta w czasie ....a gdyby Polska i jej podobne kraje padły zawsze to można ogłosić stypę i wzorując się na historycznych traktatach ..ogłosić problem Polski nie istnieje

  8. fedko

    @Jan przeciez tu nie ma mowy o rosyjskich wojskach....

  9. BUBA

    Przepraszam za pomyłkę Patrioty to był rok 2011/12. Po modernizacji miał byś to co Arabia Saudyjska teraz a nie w 2023 lub najprawdopodobniej jeszcze później. Dokupił byś do nich PAC-3MSE i na pewno wyszło by taniej jak obecny kontrakt a równie dobrze. A opierając się na USA nie ma na razie nic i prędko nie będzie.

  10. Davien

    BUBA i USA dotrzymały w przeciwieństwie do twojej Rosji słowa w sprawie Ukrainy wiec nie kłam. Z Niemiec dostalismy akurat stary sprzęt jak te słynne MiG-i 29G, czy Leo2A4, ale za Leo2A5 juz musielismy zapłacic. Kobbeny ze Szwecji??? No panie BUBA... Dostalismy je z Norwegi bo się juz ich pozbywali wiec zamiast złomowac oddali . OD USA dostalismy dwie sprawne fregaty a to że sie nimi w ogóle w Polsce nie zajmowano, olewając wymagane prace, modernizacje czy zakupy uzbrojenia to nie wina Amerykanów ale nasza. Z USA akurat pochodza nasze F-16, jak je bralismy najnowoczesniejsza wersja tej maszyny na swiecie, tyle ze nikt ci panie BUBA nie odda nowoczesnej broni za friko . No ale jak dla ciebie Polska ma byc skansenem starej techniki wojskowej...

  11. BUBA

    Krzysiek, po pozbyciu się broni atomowej pod presją Rosji i USA obydwa państwa zagwaranowały Ukrainie nienaruszalność Granic. Niemcy nic nie obiecywały Ukrainie tylko nasz najlepszy sojusznik USA tak jak nam........................................................................................................................................................................... ................................................................................................................................................................................... \"Memorandum budapeszteńskie (Memorandum Budapeszteńskie o Gwarancjach Bezpieczeństwa) – porozumienie międzynarodowe niemające statusu traktatu podpisane w grudniu 1994 roku w Budapeszcie, na mocy którego Stany Zjednoczone, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, oraz powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko jej niepodległości i integralności terytorialnej, a Ukraina zobowiązała się do przekazania strategicznej broni nuklearnej Rosji i przystąpienia do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej\" ..................................................................................................................................................................................... Ukraińcy okazali się po prostu głupcami bo nic nie gwarantuje nienaruszalności tak jak własny arsenał jądrowy co widać po Korei Północnej. Jesteś w tedy państwem z klubu atomowego. Ścisłą elita i pozbyć się takich kart to czysta głupota. Oczywiście Polska zrobiła by to samo............................................................... ................................................................................................................................................................................... USA nas obroni...Po co? Jak na razie jedyne poważne wsparcie płynie do Polski z Niemiec MiGi-29, Leopardy, chęć przekazania systemów Patriot w 2006. To na proponowano te systemy jako pierwszym za uczciwe pieniądze. Dostaliśmy Kobeny od Szwedów. Jakie wsparcie dostaliśmy od USA za 14 lat wojny w Iraku i okupację Afganistanu? .................................................................................................................................................................................... Wymień co w tym czasie USA przekazało Polsce lub sprzedało w dobrych pieniądzach? .................................................................................................................................................................................... Niestety Polacy zasługują na taki los jak Ukraina by o Polsce decydowało USA i Rosja a nie jej obywatele. do tego wszystko zmierza.

  12. ZZZ

    @Krzysiek. Trudno, żeby UE nam dawała gwarancje bezpieczeństwa, od tego jest NATO. To NATO jest sojuszem o charakterze militarnym a nie UE. Natomiast Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa dawały, ze strony Zachodu, USA i Wielka Brytania. Sam widzisz jak to wygląda.

  13. Krzysiek

    Na gwarancje bezpieczeństwa od UE nie ma co liczyć. Niemcy zablokują wszelkie kroki obronne. Niemiecka strategia wobec agresji rosyjskiej jest zawsze taka sama: rozmowy. Jak wiemy o Ukrainie succesfully rozmawiają z Rosją od 4 lat.

  14. kleko

    trzymam kciuki

  15. Jan

    Może tak referendum czy Polacy życzą sobie okupanta na terenie Polski

  16. BUBA

    Realizm, na stacjonowanie wojsk ZSRR na terenie Polski i zmianę jej granic zgodziły się Stany Zjednoczone w 1943 roku. \"5 lipca 1945 roku – Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej (TRJN) został uznany międzynarodowo za rząd Rzeczypospolitej Polskiej. TRJN został uznany przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię oraz także m.in. przez Francję, Szwecję, Chiny, Włochy, Kanadę, a następnie przez większość członków ONZ, przez co stał się pełnoprawnym podmiotem prawa międzynarodowego.\" ..................................................................................................................................................................................... I oczywiście mamy wystarczająco wielu mądrych alternatywnie w Polsce by znowu USA decydowało o naszych granicach, ustroju i komu Kowalski będzie czyścił buty śpiewając Rotę.

  17. KrzysiekS

    Jestem jak najbardziej za stała baza USA w Polsce ale nie może to się odbywać kosztem otrzymywanych technologi przy modernizacji a tak na razie jest mimo braku baz.

  18. ZZZ

    @MAZU - A może zorganizujmy permanentny Różaniec wzdłuż granic, to z pewnością zatrzyma Rosjan. @PolExit - Twoja fobia na punkcie UE odbiera Ci rozum :) Gwarancje może nam dać NATO a nie stowarzyszenie państw o charakterze gospodarczo - politycznym. Tylko jest jeden mały problem, główny członek NATO to USA, a na czele USA stoi Trump, na którego Putin ma kwity.

  19. Bulba

    Powinnismy miec bron atomowa

  20. PolExit

    Skoro nie jesteśmy się w stanie na razie sami obronić, to wole obecność US niż \"gwarancje\" UE

  21. MAZU

    Dlaczego dopiero 1 marca 2019? Obecność wojsk USA w Polsce to jedyny straszak na Rosję. Innego realnie go nie znam. Da to nam (oby) czas na modernizację polskie armii (byle z głową). Będzie to też pierwszy realny test, czy USA dogadało się z Rosją naszym kosztem. Na koniec dobra rada i traktuję to b.b. serio- módlmy się, byle szczerze i żarliwie bo tylko taka modlitwa jest wysłuchana, aby Kongres USA podjął decyzję o stałej obecności wojsk USA w Polsce, wraz z jednostkami wsparcie (duuuużo rakiet). Amen

  22. wer

    Tezy o kłótniach z amerykanami, to czysta ściema, bo niby o co się mamy z nimi kłócić, to tylko teoretyczna możliwość, bo z Ameryką nie mamy konfliktów interesów. Pozatym gdybyśmy się z nimmi pokłócili to 10 tys. ich wojska niewiele znaczy. Za to 10 tys. ich wojska blokuje napaść rosyjską, bo taka napaść oznacza także napaść na Amerykę, a na to rosja się nie zdecyduje.

  23. realizm

    Do zatroskanych suwerennością Polski: 1. Kongres zatwierdza EWENTUALNOŚĆ stacjonowania swoich wojsk poza krajem. Innymi słowy amerykańscy podatnicy muszą najpierw zgodzić się na to, czy chcą i będą płacić za nasze bezpieczeństwo, za to, by nich wojsko przebywało na stałe za oceanem. To chyba dość logiczne. Ergo Kongres wyda (lub nie) ewentualną zgodę TYLKO na to, czy amerykańskie wojsko może przebywać w Polsce, a nie NAKAZUJE jej przyjęcia tychże wojsk. 2. Decyzja o tym czy Polska chce stałej obecności wojsk USA na swoim terenie należy WYŁĄCZNIE do Polski. To my musimy wiedzieć czego chcemy i adekwatnie do tej naszej wiedzy i woli działać - poprzez struktury polityczne naszego państwa (sejm, senat, rząd, prezydent) tę wolę wyrażać. 3. Jeśli podejmiemy decyzję, że nie chcemy u nas wojsk USA, bo np. wolimy rosyjskie, to tak właśnie się stanie; będą u nas stacjonowały wojska rosyjskie, w czym mamy doświadczenie i długoletnią tradycję. 4. Jeśli nie chcemy ani wojsk USA, ani Rosji, to w takim razie należałoby podjąć pogłębioną refleksję nad tym, czy nasz potencjał polityczny, ekonomiczny i militarny jest wystarczający do realnego przeprowadzenia tej woli. W mojej ocenie nie jest wystarczający, i nie będzie jeszcze przez jakieś 10-20 lat. 5. W naszej sytuacji nie mamy obecnie szans obrony naszej suwerenności samodzielnie, mamy więc wybór pomiędzy wojskami USA, a Rosji. Przy czym na stacjonowanie wojsk USA potrzeba zgody Kongresu i państwa zainteresowanego, zaś na stacjonowanie wojsk Rosji wystarczy zgoda Putina i kilku generałów - państwo zainteresowane nie jest fatygowane pytaniami o zgodę. W tej małej różnicy zawiera się cała istota naszej sytuacji. Pozdrawiam.

  24. Mac

    Dość łatwo pozbywamy się resztek suwerenności. Amerykanie niedawno pokazali jak bardzo są \'przyjaźni\' dla nas w kwestii roszczeń żydowskich. Bardzo nibezpieczna sytuacja.

  25. zyg

    Trolle szczekają gdyż spełnia się czarny dla Moskwy scenariusz. A obecność wojsk USA jak najbardziej logiczna w krajach frontowych sojuszu jak Polska czy Rumunia. Znając rosyjską mentalność hieny Moskwa nigdy nie zdecyduje się zaatakować kraju gdzie stacjonują jednostki amerykańskie. Jak uczy historia nawet w okresie potęgi ZSSR nieliczna brygada berlińska otoczona przez 2 armie sowieckie i siły NRD skutecznie odstraszała ich od przejęcia Berlina Zachodniego...