Reklama

Siły zbrojne

Kto wreszcie naprawi okręt ratowniczy ORP „Piast”?

Okręt ratowniczy ORP „Piast” – wygląd  2013 r. Fot. M.Dura
Okręt ratowniczy ORP „Piast” – wygląd 2013 r. Fot. M.Dura

Inspektorat Uzbrojenia ogłosił 26 października br. przetarg na wykonanie naprawy głównej i dokowej okrętu ratowniczego ORP „Piast” o numerze burtowym „281”. Wojsko szuka więc wykonawcy prac na okręcie, który prawdopodobnie od ponad roku stoi już (i to dosłownie) w Stoczni Marynarki Wojennej.

Ogłoszenie Inspektoratu Uzbrojenia może zaskakiwać, ponieważ zgodnie z informacją umieszczoną na stronie Stoczni Marynarki Wojennej: „W dniu 25 marca 2015 r. Stocznia Marynarki Wojennej S.A., działając na podstawie umowy konsorcjum, zawarła umowę z Inspektoratem Uzbrojenia na naprawę średnią i dokową ORP „Piast”. Zakres prac na jednostce będzie obejmował naprawę urządzeń pomocniczych, komory dekompresyjnej, urządzenia wyciągowego dzwonu nurkowego, kadłuba oraz konserwacji zbiorników okrętowych. Ponadto przewidziana jest naprawa linii wałów, zestawu sterowego, systemów ogólnookrętowych, urządzeń nawigacyjnych i łączności, sprzętu wojskowego oraz wymiana wyposażenia pomieszczeń okrętowych”.

Tymczasem w ogłoszeniu Inspektoratu Uzbrojenia opublikowanym 26 października 2016 r. zaznaczono wyraźnie, że Marynarka Wojenna nadal chce wykonać naprawy: kadłuba, linii wałów, układu sterowania okrętem, zbiorników okrętowych, urządzeń nawigacyjnych, urządzeń łączności, niewyspecyfikowanego sprzętu wojskowego, komory dekompresyjnej, dzwonu nurkowego i pomieszczeń okrętowych. Dodatkowo zaplanowano wykonanie naprawy bieżącej silników głównych 6TD48 i silników spalinowych 6BAH22 oraz naprawy głównej urządzeń pomocniczych.

Pomimo więc, że ORP „Piast” miał być podstawiony do naprawy w Stoczni Marynarki Wojennej w piętnastym tygodniu 2015 r. – a więc w kwietniu 2015 r. - po ponad roku większość założonych wtedy prac nie zostało wykonana. W 2016 r. Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że prace mają pozwolić okrętowi na jak najszybsze odtworzenie zdolności taktyczno-technicznych. Dlatego wybrano procedurę przyśpieszoną, ponieważ „okręt 281 jest okrętem ratowniczym, którego głównym zadaniem jest zabezpieczenie działań okrętów podwodnych oraz dalekie holowanie”.

Szczegółowy opis przedmiotu zamówienia zawarty będzie w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia i zostanie przekazany jedynie Wykonawcom zaproszonym do składania ofert. Zadanie wiąże się z dostępem do informacji niejawnych o klauzuli Zastrzeżone.

Założono, że Wykonawca ma na wykonanie naprawy nie więcej niż 450 dni od daty podpisania umowy. Inspektorat Uzbrojenia poinformował dodatkowo, że „W chwili obecnej okręt jest zacumowany w Stoczni Marynarki Wojennej w upadłości likwidacyjnej za co Ministerstwo Obrony Narodowej ponosi koszty, a jego stan techniczny nie pozwala na wykonywanie działań przewidzianych dla tego okrętu na rzecz Marynarki Wojennej RP. Powyższe przekłada się na radykalne obniżenie poziomu zabezpieczenia ratunkowego dla marynarzy oraz okrętów Marynarki Wojennej RP. W związku z powyższym należy, w jak najkrótszym czasie przywrócić pełną zdolność bojową okrętu 281 oraz powrót do linii”.

Wyboru Wykonawcy dokona się w oparciu o trzy kryteria: ceny – z wagą 60, okresu gwarancji – z wagą 20 i terminu wykonania zamówienia – z wagą 20. Termin składania ofert lub wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu wyznaczono na 10 listopada br.

Reklama

Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (14)

  1. jo

    "...po ponad roku większość założonych wtedy prac nie zostało wykonana..." Niezbędna złośliwość wobec umiłowanej firmy? Odpowiedz jest prosta. Po oględzinach jednostki i stwierdzeniu jej stanu MON zawiesił prace do czasu podjęcia nowej decyzji. Prawda że trywialne rozwiazanie zagadki?

  2. Krzysiek

    Jeśli ogłosili przetarg to znaczy, że remont chcą zlecić komuś innemy niż SMW. Zabranie remontów z SMW spowoduje brak środków na spłatę wierzycieli i w konsekwencji wyprzedaż majątku przez syndyka. Brawo "dobra zmiano". Może tak lepiej spłacić wierzycieli ze środków publicznych (chociaż na to nie pozwoli UE) i uzdrowić SMW.

  3. Inwalida

    O ile wiem jest juz propozycja ze Spoldzielni Inwalidow "Daremny Trud"

  4. gość

    Okręt który został zwodowany w 1973r chcą remontowa toż to kpina i marnotrawienie środków podatnika. Zrobić z niego podwodne muzeum dla nurków w zatoce puckiej.

  5. mity i fakty

    Po w pisach moich szanownych przedmówców cóż jeszcze trzeba by było dopisać skoro taka nie moc uwidoczniona została przez szanownego autora tego artykułu , BRAK SŁÓW ? Zastanawiające jest cały czas czy nasz kraj się rozwija jako tako pod jakim pręgierzem innego państwa - czy w naszych elitach brak wizji POLSKI , a może celowe działanie pod przymusem kogoś z zewnątrz ! RACZEJ SKŁANIAŁ BYM SIĘ DO TEJ DRUGIEJ TEORII ???????

  6. ito

    Okręt ratowniczy stoi od półtora roku bezczynnie przy kei, śmigłowce ratownicze za chwilę zaczną się wykruszać, a następcy nie widać... Dobra zmiana. Czy raczej, akurat w tym szkodliwym przypadku, zadziwiająco konsekwentna polityka kontynuacji demontażu zdolności PMW do jakichkolwiek działań. Bo reszta okrętów wcale nie ma się lepiej (wielki sukces- zabytki OHP są w stanie PŁYWAĆ).

    1. Wawiak

      Ponad 20 lat demontażu i myślisz, że po roku cud będzie?

  7. sorbi

    Kto wreszcie naprawi okręt ratowniczy ORP „Piast”?!! Pytanie i tytuł powinien brzmieć. Kto wreszcie stanie przed sądem i beknie za brak naprawy ORP "Piast". Podobnie jak kto beknie za - dla mnie - celowe sabotowanie i uszkadzanie ORP "Orzeł", aby jak najdłużej stał w remoncie i upadająca stocznia mogła MON i podatników cały czas doić z kasy za kolejne naprawy.

  8. Siwy

    Całe Państwo zostało zniszczone zdecydowane. Ludzie pracy wyjechali za granicę. Pozostali pracują tak jak rząd im płaci nie wychylajac się że umieją lepiej wydajniej bo nikt tego nie doceni.Stocznia MW to jeden z przykładów rozmowntowania i bezładu działania pl

  9. MMMM

    Lotniskowiec USS Yorktown (cv-5) ciężko uszkodzony w bitwie na Morzu Koralowym w czasie 2 wojny światowej dowlókł się do portu w Pearl Harbor gdzie jego sprawność bojowa została przywrócona w ... 2 dni po czym lotniskowiec udał się odpierać Japoński desant na Midway. Były to lata 40ste technologia młotkowa a pomimo tego naprawiono okręt , który był dużo dużo większy od naszego Piasta... Nasze stocznie są po prostu do niczego , może te cywilne potrafią coś zrobić ale stocznia MW to jedna wielka kompromitacja , ''remont'' ORP Orzeł - katastrofa , budowa nowych okrętów - katastrofa , teraz okazuje się że stosunkowo prosty technicznie okręt stoi już ponad rok i rdzewieje w wyniku niekompetencji stoczni. Trzeba to zamknąć zwolnić ich wszystkich bo ci ludzie zwyczajnie okradają podatnika ile można tolerować taka patologie...

    1. jokre

      Tam właśnie zwolniono ludzi: spawaczy, monterów konstrukcji, rurarzy okrętowych. Za to zarządy, rady nadzorcze itp. mają się kwitnąco!

    2. Cynik

      O ile zgadzam się z oceną polskich biurokratów i z konkluzją, że należy ich w najlepszym wypadku wywalić dyscyplinarnie z pracy, a najlepiej postawić przed sądem za sabotaż, to nie zgodzę się z przyrównywaniem sytuacji Yorktowna. Wtedy po prostu nadludzkim wysiłkiem połatano okręt na tyle, że dał radę wziąć udział w bitwie. Ciężko to było nazwać remontem.

  10. specjals

    Tak jest gdy się zwalnia fachowców i rozformuje brygady pracownicze poprzez wysyłanie specjalistów na wcześniejsze emerytury. Tak było przez 25lat.

  11. krzysiek84

    Trzeba będzie jeszcze rozpisać dialog techniczny w celu pozyskania doradców ws. dialogu technicznego ws. naprawy ORP "Piast".

    1. Smutek

      Najpierw trzeba przeprowadzic analize jakie dialogi techniczne musimy przeprowadzic przed zasadniczym dialogiem technicznym. A nastepnie rozpisac przetarg na przeprowadzenie dialogu technicznego przed tym zasadniczym dialogiem technicznym :)

  12. Black

    Zatopić jako cel dla naszych rakiet i kupić wreszcie nowe okręty kosztem wywalenia 2/3 biurokratów z armii.

  13. Xs Ostrogski

    Stocznia rzeczna w Pińsku.

  14. st. chor.

    Gdzie nie zajżeć tam zapaść, braki i zacofanie w MW czy w wojskach lądowych. Kto odpowiada za taki stan rzeczy. Skoro media i politycy przez lata twierdzili, że jest tak pięknie, to skad taki zły stan floty i parku zbrojeniowego armii. Należy zadać pytanie, czy ktoś celowo nie doprowadził do takiego bardaku w wojsku i polskiej zbrojeniówce aby nas osłabić.

Reklama