Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosja ma dalsze plany aneksji Ukrainy

Autor. Sztab Generalny Ukrainy/Facebook

Wypowiedź szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa o rozszerzeniu wojny poza Donbas nie jest niczym nowym i tylko potwierdza, że Rosja planuje nielegalną aneksję okupowanych terytoriów na Ukrainie - powiedział w środę rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price. Dodał, że Moskwa zapłaci wysoką cenę, jeśli na to się zdecyduje.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl >

Reklama

"Te komentarze nie mówią nam niczego, o czym byśmy wcześniej nie wiedzieli (...). Zaledwie wczoraj w jasnych słowach ostrzegaliśmy o rosyjskich planach aneksji ukraińskiego terytorium i szczegółowych planach aneksji kilku regionów, w tym chersońskiego i zaporoskiego" - powiedział Price podczas codziennej konferencji prasowej. "Ta wojna nie jest niczym innym jak tylko wojną podboju terytorium" - dodał.

Czytaj też

Rzecznik powtórzył też, że jeśli Rosja zrealizuje swoje plany, spotkają ją dodatkowe sankcje, choć odmówił podania szczegółów co do tych ruchów. Zaznaczył jednocześnie, że dotychczasowe sankcje odnoszą swój skutek, pozbawiając rosyjski przemysł, w tym przemysł zbrojeniowy, dostępu do kluczowych technologii. Jako dowód podał rosyjskie starania o nabycie dronów w Iranie wobec ograniczonej możliwości produkcji własnych maszyn.

Reklama

Price skomentował w ten sposób środowy wywiad szefa rosyjskiej dyplomacji Ławrowa, który powiedział, że "geograficzne zadania" rosyjskiej ofensywy nie ograniczają się do Donbasu, lecz dotyczą też innych terytoriów.

"To nie tylko DRL i ŁRL (tzw. Doniecka Republika Ludowa i Ługańska Republika Ludowa), to też obwód chersoński, zaporoski i szereg innych terytoriów (...)" - stwierdził Ławrow, cytowany przez RIA Nowosti. Dodał też, że "geograficzne zadania operacji specjalnej" będą przesuwać się dalej wraz z tym, jak Zachód będzie dostarczać Ukrainie broń dalekiego zasięgu, np. wyrzutnie artylerii rakietowej HIMARS.

Czytaj też

Słowa Ławrowa skomentował też w środę szef Pentagonu Lloyd Austin.

"Jestem pewny, że władze Ukrainy będą zadowolone, słysząc ze strony Ławrowa potwierdzenie nie tylko skuteczności tego systemu (HIMARS), ale też tego, jak używają tego systemu" - ironizował Austin. Dodał, że nie wie, kto ma być adresatem słów Ławrowa, bo "cały świat" - poza "źle poinformowanymi Rosjanami" - wie, że rosyjskie wojska okupują ziemie w obwodach chersońskim i zaporoskim na południu Ukrainy.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. ciekawy1

    Scholz zapowiada: "(...) Koniec z narodowymi działaniami w pojedynkę, szkodzącym Europie jako całości. Na narodowe weta, np. w polityce zagranicznej, nie możemy sobie już po prostu pozwolić (...)" w kontekście prawa weta, które przysługuje obecnie każdemu krajowi członkowskiemu. Ja trochę się boję Europy, z liderem w postaci Niemiec, bez możliwości weta. Obawiam się interesów jakie mają Niemcy i Rosja ze sobą...

    1. bmc3i

      A nie obawiasz sie Wegier, juz teraz za pomocą liberum veto blokujacych dalsze sankcje wobec Rosji?

  2. gdyby.

    Ja te słowa lawrowa interpretuje bardziej jako coś co ma być straszakiem. Zawsze jest kij i marchewka (kij- zajmiemy cała Ukrainę ,marchewka-dogadajmy się z UE co do zniesienia sankcji i rozejm) Co do powodów wojny że ,,chodzi o terytorium,, - błędną interpretacja

    1. Laky

      A ja mam nadzieję i wiarę że rosję też podziela kiedyś między siebie Chiny i np.Pakistan😂😂😂😂😂

Reklama