Reklama

Siły zbrojne

Kraby i ukraińskie haubice strzelają w Toruniu [WIDEO]

Fot. 5. Pułk Artylerii
Fot. 5. Pułk Artylerii

Prowadzone na terenie Polski, Niemiec i Turcji ćwiczenie Dynamic Front-21 ma na celu wspólną budowę zdolności prowadzenia ognia artyleryjskiego przez państwa NATO oraz państwa partnerskie w ramach zasady interoperacyjności. W Polsce działania prowadzone są na poligonie Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu, gdzie obecne są jednostki polskie, duńskie, amerykańskie i ukraińskie.  

Dynamic Front-21 jest piątą edycją międzynarodowego ćwiczenia artyleryjskiego skoncentrowaną na szkoleniu dowództwa artylerii szczebla korpusu, na europejskim teatrze działań oraz promowaniu interoperacyjności w ramach rażenia ogniowego z wykorzystaniem ASCA (ang. Artillery Systems Cooperation Activities). Celem tej inicjatywy jest umożliwienie współpracy w zakresie systemów kierowania ogniem, takich jak polski Topaz, niemiecki ADLER czy amerykański AFATDS, tak by mogły ze sobą w sposób zautomatyzowany współpracować systemy dowodzenia z różnych państw. W tegorocznej edycji Dynamic Front głównym tematem jest natomiast synchronizacja i dekonfliktacja ognia artylerii od szczebla korpusu do szczebla pojedynczej baterii.

Jak poinformował w odpowiedzi na pytania Defence24.pl płk Marek Pawlak, rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego RSZ 2021 roku ćwiczenie podzielono na dwie części, prowadzone w różnym czasie. Pierwsza część rozpoczęła się 6 maja i potrwa do 21 maja na niemieckim poligonie Grafenwoehr oraz w Toruniu, który połączony jest systemem łączności z dowództwem korpusu w Niemczech. Druga część odbędzie się we wrześniu b.r. się w oparciu o scenariusz taktyczny umiejscowiony w Turcji – Polati.

W całości działań objętych programem ćwiczenia biorą udział przedstawiciele Danii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Litwy, Polski, Słowacji, Hiszpanii, Turcji, USA oraz Ukrainy, której przedstawiciele ćwiczą obecnie na poligonie w Toruniu. "Ćwiczenia Dynamic Front są bardzo ważne, jeśli chodzi o interoperacyjność, a więc współpracę wojsk sojuszniczych, ze względu na to, że są to ćwiczenia artylerii. Jak pokazują doświadczenia ostatnich wojen na wschodzie, artyleria odgrywa kluczową rolę, jeśli chodzi o walki" - mówił szef MON Mariusz Błaszczak.

Delegację naszych południowo-wschodnich sąsiadów stanowi bateria uzbrojona haubicoarmaty Hiacynt-B kalibru 152 mm z 26. Berdyczowskiej Brygady Artylerii. Wspólnie z nimi ćwiczą żołnierze amerykańscy oraz artylerzyści z Polski i Danii. Gospodarzy reprezentują samobieżne haubicoarmaty Krab kalibru 155 mm z 5. Lubuskiego Pułku Artylerii natomiast Artylerię Królestwa Danii reprezentuje bateria moździerzy M/ 10 kalibru 120 mm.

W tym roku uwagę zwraca udział żołnierzy z państwa partnerskiego NATO, czyli Ukrainy. Udział ukraińskich wojskowych stanowi szczególną okazję do zwiększenia interoperacyjności, ale i wymiany doświadczeń, co może być szczególnie cenne biorąc pod uwagę, że armia ukraińska od kilku lat jest zaangażowana w działania w Donbasie.

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze

    Reklama