- Wiadomości
Katastrofa F/A-18D Hornet u wybrzeży Japonii
Samolot F/A-18D Hornet należący do 1st Marine Aircraft Wing stacjonującego na Okinawie uległ katastrofie około 100 km od wybrzeży Japonii. Pilot zdążył się katapultować, lecz dotąd nie został odnaleziony pomimo zaangażowania amerykańskich i japońskich sił zbrojnych oraz służb ratowniczych. Jest to już czwarta w tym półroczu katastrofa amerykańskiego F/A-18 Hornet.

Samolot amerykańskiej Piechoty Morskiej rozbił się 7 grudnia około 18:40 czasu lokalnego na wschód od wyspy Iwakuni. Maszyna odbywała standardowy lot treningowym i okoliczności wypadku nie są dotąd znane, choć jak informuje US Marine Corps, rozpoczęły się ich badania.
W obecnej chwili istotniejszy jest los pilota, który jak wynika z informacji amerykańskich sił zbrojnych zdążył się katapultować z niesprawnej maszyny około 100 mil od półwyspu Ashizuri na wyspie Iwakumi, jednak dotąd nie został odnaleziony. W działaniach poszukiwawczo-ratowniczych biorą udział jednostki morskie i lotnicze marynarki japońskiej i amerykańskiej, lotnictwo oraz służby ratownictwa morskiego.
Niepokojące jest również fakt, że jest to już 4 katastrofa amerykańskiego F/A-18 od lipca i 9 awaria samolotu tej rodziny na świecie w tym samym czasie. Warto tu odnotować lipcowe i sierpniowe wypadki w USA, które doprowadziły do czasowego uziemienia F/A-18C/D. Katastrofie uległ też w ostatnim czasie szwajcarski F-18 i kanadyjski CF-18 Hornet.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS