Reklama

Siły zbrojne

Katastrofa F/A-18D Hornet u wybrzeży Japonii

Fot. Sgt. Gregory Moore (USMC)
Fot. Sgt. Gregory Moore (USMC)

Samolot F/A-18D Hornet należący do 1st Marine Aircraft Wing stacjonującego na Okinawie uległ katastrofie około 100 km od wybrzeży Japonii. Pilot zdążył się katapultować, lecz dotąd nie został odnaleziony pomimo zaangażowania amerykańskich i japońskich sił zbrojnych oraz służb ratowniczych. Jest to już czwarta w tym półroczu katastrofa amerykańskiego F/A-18 Hornet. 

Samolot amerykańskiej Piechoty Morskiej rozbił się 7 grudnia około 18:40 czasu lokalnego na wschód od wyspy Iwakuni. Maszyna odbywała standardowy lot treningowym i okoliczności wypadku nie są dotąd znane, choć jak informuje US Marine Corps, rozpoczęły się ich badania. 

W obecnej chwili istotniejszy jest los pilota, który jak wynika z informacji amerykańskich sił zbrojnych zdążył się katapultować z niesprawnej maszyny około 100 mil od półwyspu Ashizuri na wyspie Iwakumi, jednak dotąd nie został odnaleziony. W działaniach poszukiwawczo-ratowniczych biorą udział jednostki morskie i lotnicze marynarki japońskiej i amerykańskiej, lotnictwo oraz służby ratownictwa morskiego.

Niepokojące jest również fakt, że jest to już 4 katastrofa amerykańskiego F/A-18 od lipca i 9 awaria samolotu tej rodziny na świecie w tym samym czasie. Warto tu odnotować lipcowe i sierpniowe wypadki w USA, które doprowadziły do czasowego uziemienia F/A-18C/D. Katastrofie uległ też w ostatnim czasie szwajcarski F-18 i kanadyjski CF-18 Hornet. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. KornelPL

    3 grudnia rowniez amerykanski F-16 mial wypadek. Pare dni pozniej, F-16 rozbil sie w Jordanii.

  2. michael K

    Jak tak będą tracić te swoje F/A-18 HORNET z taką częstotliwością to w końcu ile im pozostanie na wyspie Okinawa . A miały być takie nie zawodne - nawet my mieliśmy sobie pozwolić je kupić . Dobrze że nie kupiono , coś często uczą się pływać .

    1. gts

      Nie chodzi o zawodnosc ale wiek i wyeksploatowanie techniczne. Mimo iz F-18 jest sporo slabszy od najnowszycn Su a pewnie i aerodynamicznie mialby problemy i z Migiemi ale to nie jest az tak zla komstrukcja. Z pewnoscia swietnie uzupelnily by nasze F-16, ale nie ma to sensu ekonomicznego. Na jeszcze lepsze jak np F-15 SE nas nie stac.

  3. 45

    To nie problem wieku.To problem opóźnienia F-35.Te samoloty już dawno powinny być zmagazynowane. Tylko następcy nie ma i nikt nie wie kiedy będzie.A latać trzeba bo pilot musi latać. To wina Pentagonu,nie stworzono wyjścia awaryjnego.Cała nadzieja że pilot żyje. Samolot to nie problem.

  4. PiotrEl

    Średni wiek samolotów myśliwskich USA to pewnie około 30 lat.....

    1. antybajarz

      Średni wiek samolotów USA jest 2x większy niż rosyjskich. Najnowszy F-15C (najlepszy po F-22 amerykański myśliwiec) jest z 1983...

Reklama