Reklama

Geopolityka

Iran oskarża Turcję o użycie broni chemicznej w Syrii. Wojna propagandowa równolegle z działaniami bojowymi

Fot. www.tsk.tr
Fot. www.tsk.tr

Irańska agencja FARS poinformowała o użyciu broni chemicznej przez armię turecką w północnej Syrii przeciwko ludności kurdyjskiej. Ta niepotwierdzona i mało prawdopodobna informacja zostanie niemal na pewno zignorowana na Zachodzie, jednak w obszarze prowadzenia walk może wywołać wściekłość i chęć zemsty potęgując straty wśród obu stron.

Według irańskich źródeł do użycia broni chemicznej miało dojść w okolicach wioski al-Mazinah w regionie Sheikh Hadid niedaleko miasta Afrin (w północno zachodniej Syrii). Podanie tak dokładnego położenie miało prawdopodobnie dodać wiarygodności irańskiemu przekazowi. Spotęgować go natomiast miała dodatkowo informacja, że w sumie aż sześć wiosek odczuło skutki irańskiego ataku, co polegało głównie na trudności w oddychaniu wśród miejscowej ludności.

Według irańskich danych dwie osoby cywilne w czasie ataku zostały ranne i znajdują się w stanie krytycznym. Irańczycy przypuszczają, że broń chemiczna została użyta w odwecie za czwartkowy atak sił kurdyjskich na wojska tureckie w okolicach miejscowości Afrin, w którym zniszczono m.in. jeden czołg (prawdopodobnie Leopard).

Irańczycy uważają, że wspierani przez nich bojownicy z syryjskich sił demokratycznych SDF (Syrian Democratic Forces) zatrzymali ofensywę armii interwencyjnej, jaka przekroczyła granicę Turcji, powodujące duże straty zarówno w ludziach jak i sprzęcie (szczególnie w okolicach wioski Qouda).

Jednak nawet jeżeli ta informacja jest prawdziwa, to samo użycie broni chemicznej przez Turków jako odwet jest już mało prawdopodobne. Taka operacja musiałaby być bowiem zaakceptowana na najwyższych szczeblach w Ankarze, a na to w obecnej sytuacji politycznej w regionie mało kto by się zdecydował.

Widmo użycia broni chemicznej w tamtym regionie świata jednak cały czas powraca.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Boruta

    Nie Dura, nie irańska agencja poinformowała. Poinformowały agencje kurdyjskie. Irańska tylko za nimi powtarza. I nie SDF nie wspiera Iran, SDF wspiera USA (choć ostatnio wygląda, że odstawia Jałtę bis).

  2. Raff

    \"aż sześć wiosek odczuło skutki irańskiego ataku\" - no to kto w końcu jej użył?

  3. Kowalskiadam154

    Może niech Francja podwórkowe mocarstwo wyznaczy czerwona linie wszystkim stronom zaangażowanym w koflikt :-))

    1. Leszek

      Mnie w sumie bardzo śmieszą groźbye Makrona. To takie ostatnie podrygi stetryczałego mocarstwa. Co ciekawe podobna politykę prowadzi Rosja.

  4. Sławoj Zaporowski

    Zostła użyta. Tylko prawdopodobnie nie przez Turcję, tylko przez FSA. I nie był to sarin, jak twierdzą niektórzy komentatorzy na TT tylko chlor.

Reklama