Reklama
  • Wiadomości

Iran chce zbudować bazy wojskowe w Syrii i Jemenie

Szef irańskich sił zbrojnych generał. Mohammad Hossein Bagheri poinformował, że Iran planuje zbudowanie baz morskich w Jemenie i Syrii. Mają one stanowić taki sam środek odstraszania dla Zachodu, jakimi wcześniej były instalacje atomowe.

Amerykańscy marynarze wchodzą na pokład okrętu irańskiej marynarki wojennej „Chiroo”, po tym jak w sierpniu 2010 r. okręt ten stanął w płomieniach, a jego załoga została ewakuowana śmigłowcami przez Amerykanów – fot. US Navy
Amerykańscy marynarze wchodzą na pokład okrętu irańskiej marynarki wojennej „Chiroo”, po tym jak w sierpniu 2010 r. okręt ten stanął w płomieniach, a jego załoga została ewakuowana śmigłowcami przez Amerykanów – fot. US Navy

Według Bagheri „posiadanie baz morskich daleko od własnego kraju jest nie mniej ważne niż energetyka jądrowa. To jest dziesięć razy ważniejsze i tworzy odstraszania”. Irańczycy zdają sobie bowiem sprawę, że wysłanie tak daleko swoich okrętów wymaga wcześniej stworzenia dla nich odpowiedniej infrastruktury.

Bagheri podkreślił przy tym, że Iran jest zdolny do stworzenia stałych baz dla celów wojskowych nie tylko w okolicach Zatoki Perskiej, ale również w innych miejscach świata. Tłumaczył przy tym, że: „kiedy dwie trzecie światowej populacji mieszka blisko wybrzeża i światowa gospodarka zależy od morza, my musimy przedsięwziąć kroki. Choć na to potrzeba czasu”.

Irańska deklaracja zaskakuje, ponieważ jest to pierwsza oficjalna informacja, że Iran chce zbudować zagraniczne bazy morskie. Zaskakują również wybrane miejsce, ponieważ żaden kraj Bliskiego Wschodu nie ma bazy w innym kraju bliskowschodnim. Irańczycy tłumaczą jednak swoje plany chęcią udzielenia pomocy krajom ogarniętym wojną domową.

Iran już od kilku lat zwiększa swoją obecność na morzu. Irańskie okręty coraz częściej prowadzą manewry w oddaleniu od swoich baz, aktywnie uczestniczą w zwalczaniu piractwa przy Rogu Afryki, a dodatkowo realizują coraz dłuższe rejsy dyplomatyczne odwiedzając np. południowoafrykański port Durban i wpływając na Atlantyk.

Specjaliści podkreślają, że do realizacji swoich planów Iran tak naprawdę potrzebuje nowoczesnych okrętów. Obecnie wykorzystywane jednostki pływające bardziej bowiem nadają się do atakowania obcych statków na wodach przybrzeżnych niż do realizowania samodzielnych misji na pełnym oceanie.

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama