Geopolityka
Irak: obecność Amerykanów w kraju już niekonieczna
Obecność amerykańskich jednostek bojowych w Iraku nie jest już konieczna, ale szczegółowy harmonogram ich wycofania nie jest uzgodniony i będzie przedmiotem rozmów iracko-amerykańskich w Waszyngtonie - powiedział w wywiadzie dla AP premier Mustafa al-Khadimi.
"Nie ma już więcej potrzeby, by jakiekolwiek obce formacje bojowe stacjonowały na terytorium irackim" - zaznaczył al-Khadimi w opublikowanej w niedzielę rozmowie z dziennikarzami Associated Press. Została ona przeprowadzona w kontekście czwartej rundy konsultacji strategicznych, jakie z udziałem irackiego premiera oraz prezydenta USA Joe Bidena rozpoczną się w poniedziałek w Waszyngtonie.
W ocenie al-Khadimiego irackie siły bezpieczeństwa oraz armia są w stanie samodzielnie bronić kraju i obecność jednostek międzynarodowej koalicji nie jest niezbędna. "Nasze wojska są w stanie samodzielnie walczyć z siłami Państwa Islamskiego" - zaznaczył premier. AP przypomina, że podczas poniedziałkowego spotkania w Białym Domu premier Iraku i przywódca USA mają ustalić wstępny harmonogram wycofania kontyngentu USA z Iraku. "Najprawdopodobniej proces ten zostanie zakończony jeszcze przed końcem roku" - pisze AP.
W rozmowie z agencją AP iracki premier wyraził nadzieję, że Amerykanie pozostawią w Iraku misję szkoleniową oraz swych doradców strategicznych. "To, czego oczekujemy dziś do Stanów Zjednoczonych, sprowadza się do wspierania naszych sił i zwiększaniem ich potencjału oraz efektywności poprzez szkolenia" - podkreślił. Dodał, że jego gabinetowi zależy również na współpracy w sferze bezpieczeństwa.
W Iraku stacjonuje obecnie 2,5 tys. żołnierzy USA. Ich liczba została zredukowana w ub.r. z 3 tys. na mocy decyzji prezydenta Donalda Trumpa. Jednostki amerykańskie zostały ponownie wysłane do Iraku w 2014 r. - po trzyletniej przerwie, w związku z sukcesami Państwa Islamskiego.
Decyzja o całkowitym wycofaniu kontyngentu amerykańskiego z Iraku byłaby z pewnością odebrana pozytywnie przez różne siły w tym państwie - podkreślają eksperci. Z drugiej jednak strony, mnożące się w ostatnim okresie ataki na cele amerykańskie w Iraku, a także wzrost napięć w przededniu wyborów zaplanowanych na 10 października rodzą obawy, że wycofanie wojsk USA będzie przedwczesne. Associated Press podkreśla w swym komentarzu, że Mustafa al-Khadimi okazał się zręcznym negocjatorem, gdy chodzi o relacje z głównymi sąsiadami Iraku: Arabią Saudyjską i Iranem, jednak sytuacja wewnętrzna pozostawia wiele do życzenia.
"Jesteśmy w bardzo delikatnym, pełnym napięć położeniu i musimy zrobić wszystko, by uspokoić sytuację polityczną w kraju przed wyborami" - wyznał w rozmowie z dziennikarzami Associated Press iracki premier.
afgan
ooo to mozna wrecz tez eufemistycznie napisac, ze w latach 1939-45 obecnosc wojsc niemieckich i rosyjskich na terenie polski nie byla konieczna. Obojetnie ile sie dolarow dostanie, obecnosc usa w iraku jest w 99% porownywalna z obecnoscia niemcow i rosjan na terenie polski.
_
USA jest tam po to żeby walczyć z terroryzmem (Państwem Islamskim) a Niemcy i Rosja to wiadomo w jakich celach :)
;)
Wystarczyłoby żeby państwa islamskiego nie tworzyli fundując al-kaidę, a potem wypuszczając dowódców przyszłego ISIS z więzień ;) No i jeszcze dostarczanie broni i amerykańskie bombardowania armii syryjskiej kiedy ta z islamistami walczyła.
Davien
ISIS to twór rosyjski,powstały z prorosyjskeij partii BAAS, Ialamistów z wiezień wypuscił rosyjski sojusznik Asad a armia syryjska pomagała ISIS atakujac Kurdów czy razem z Rosja ratujac islamistów i przewozac ich w bezpieczne miejsca. Broń tez pochodzi prosto z Rosji patrzac chocby na nowiutkie Kornet-M.
KWAS
mieli do wyboru pokój lub hańbę ... wybrali pokój a hańba i tak z nimi zostanie w archiwach historii
Davien
To az tak tragicznie w Rosji??
gosc
uchwala parlamentu irackiego okupanci juz dawno powinni opuscic irak,ale dalej chca rabowac syrie z ropy.
Posterunkowy
Jankes ????? 29 biliona długu dzieci waszych dzieci będą dla,,19 krajów które wam pożyczyły spłacać dlugi ,, wracajcie do domu i remontujcie 60- letnie autostrady
Roman
Wycofanie się sił zbrojnych USA z Iraku otworzy wolną drogę do wprost już jawnego umocnienia się wpływów Iranu przynajmniej w południowej części Iraku, gdzie szyici są grupą absolutnie dominującą w tamtym rejonie. Sunnici w Iraku, to środkowa część kraju ze stolicą Bagdadem. Jeśli tak dalej pójdzie to Iran zyska na tym najbardziej i dzięki temu będzie miał stałą komunikację przez Irak, Syrię aż do Libanu, gdzie szyici (Hezbollach) to wprost ekspozytura Iranu.
Davien
Roman, USA było w Iraku na mocy umowy z premierem Iraku by walczyc z ISIS. Zwróc uwage że dalej chca by USA szkoliło ich armię oraz pozostawili doradców strategicznych. Po prostu sadza że sami dadzą rade z ISIS, co może byc prawdą po tym jak armia iracka przstała przed nimi uciekac.
Nie do końca
Irak wcale nie chce "doradców". Chodzi o serwis. Irak wezwał swojego "sojusznika" żeby przywrócił serwis sprzętu, którego USA odmawiają Irakowi z powodów politycznych, łamiąc tym samym umowy posprzedażowe. Wśród tego F-16 i Abramsy, co rzuca ciekawe światło na polskie przewały z zakupem jednych i drugich.
luter
Chyba z 1,5 roku temu parlament iracki nakazał Amerykanom wynosić się z Iraku.
Gnom
I co posłuchali jak przystało na sojuszników?
Pai Mei
Obecność Rosjan na Krymie już niekonieczna jeśli Rosja chce kiedykolwiek być uznawanym na świecie państwem, no chyba że woli na wszystkich Igrzyskach olimpijskich występować jako "komitet" :)
Davien
A po co mieli słuchac grupki szyitów nei mającej zadnej władzy. Parlament w Iraku to tylko doradca premiera Gnomie i to z premiere,m była zawarta umowa na stacjonowanie wojsk w Iraku.
:)
Jest dobrze.Wyrobili się. Nie użyli określenia niepożądana.
easyrider
To niestety była kolejna wojna bez zastanowienia się co w jej wyniku chce się uzyskać. Jeżeli miałoby to być stworzenie stabilnego, demokratycznego (według tzw. liberalnych standardów) islamskiego państwa w dodatku podatnego na nasze wpływy, to nic z tego nie zostało osiągnięte. Islam jest wrogiem zachodniej cywilizacji i jeżeli nie dorośliśmy by w ramach własnego bezpieczeństwa zetrzeć ich z powierzchni planety, to powinniśmy przynajmniej regularnie niszczyć ich potencjał obronny nie pozwalając im w żadnym wypadku osiedlać się w naszych granicach. Czy to jako emigranci, czy to jako uchodźcy.
inż.
A ile ropy nakradli to ich.
Jabadabadu
Założenia były dwa (oba nie zostały osiągnięte): 1) zostaną zbudowane dwa rurociągi teansporujące wodę z Tygrysu i Eufratu do Izraela, 2) firmy izraelskie (występujące jako amerykańskie) uzyskają monopol na transport ropy naftowej z Iraku. I w ten sposób rozpoczęła się wojna (druga wojna w Zatoce), a jako pretekst podano informację o broni masowego rażenia posiadanej przez Saddama Husajna. Owszem, taka broń była i jest w posiadaniu, ale USA, Izraela, UK i Francji. To tyle.
Jabadabadu
Założenia były dwa (oba nie zostały osiągnięte): 1) zostaną zbudowane dwa rurociągi teansporujące wodę z Tygrysu i Eufratu do Izraela, 2) firmy izraelskie (występujące jako amerykańskie) uzyskają monopol na transport ropy naftowej z Iraku. I w ten sposób rozpoczęła się wojna (druga wojna w Zatoce), a jako pretekst podano informację o broni masowego rażenia posiadanej przez Saddama Husajna. Owszem, taka broń była i jest w posiadaniu, ale USA, Izraela, UK i Francji. To tyle.