- Wiadomości
Granatniki SPG-9 wracają do służby
4. Regionalna Baza Logistyczna wybrała wykonawcę dostawy części zamiennych przeznaczonych dla 73 mm granatników przeciwpancernych SPG-9. Sprzęt może trafić do Wojsk Obrony Terytorialnej, bądź też do jednostek OT (lub innych) przeznaczonych do mobilizacji.

Zgodnie z opublikowanym w Dzienniku Urzędowym UE ogłoszeniem 4 RBLog. podpisała umowy z:
-
konsorcjum STV Polska Sp. z o.o. oraz STV Group a.s. z Republiki Czeskiej w zakresie dostaw części zamiennych dla samych granatników;
-
firmą Pagacz i Synowie Sp. z o.o. w zakresie dostarczenia celowników i akumulatorów.
Pierwszy z wymienionych podmiotów otrzyma za swoją usługę ponad 1,8 mln złotych, a drugi łącznie ponad 723 tys. złotych. Podzespoły będą pochodziły m.in. z Bułgarii. Usprawnione granatniki trafią prawdopodobnie albo do nowo formowanych pododdziałów Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) jako tymczasowy system uzbrojenia zapewniający proces szkolenia do czasu pozyskania docelowej, dedykowanej broni przeciwpancernej nowej generacji, bądź też do mobilizowanych jednostek OT w podobnej roli.
Sam proces związany z przyszłym remontem, przywracającym sprawność techniczną dla SPG-9, 4 RBLog. rozpoczęła już w marcu tego roku uruchomiając procedurę zakupu do nich niezbędnych części zamiennych i wyposażenia. Granatniki tego typu były używane na ćwiczeniach Anakonda 2016 przez jednostki OT przeznaczone do mobilizacji.
Docelowo zostanie pozyskany wielorazowy (ciężki) granatnik nowego typu, w tym roku poinformowano o prowadzeniu dialogu technicznego w tym zakresie. Do niedawna nie przewidywano zakupu granatnika wielorazowego, a jedynie lekkich systemów jednorazowych. Obecne kierownictwo MON deklaruje jednak, że lekka broń przeciwpancerna jest jednym z priorytetów. Nowo formowane WOT mają też otrzymać przeciwpancerne pociski kierowane, ale jak na razie nie są znane szczegółowe plany w tej sprawie.
Czytaj więcej: Przeciwpancerna bitwa o granatnik dla polskiej armii
Opracowany w były ZSSR ciężki granatnik przeciwpancerny SPG-9 jest w rzeczywistości działem bezodrzutowym, które znajdowało się głównie w wyposażeniu oddziałów aeromobilnych. Jego cechą charakterystyczną jest wykorzystywanie tej samej stabilizowanej brzechwowo amunicji kumulacyjnej (PG-9) co do niskociśnieniowej armaty 2A28 BMP-1. Pomimo wprowadzenia w niektórych krajach amunicji o zwiększonej penetracji pancerza (oryginalna do 400 mm) to jest to broń nieperspektywiczna ze względu na masę znacznie większą niż masy wielu współczesnych konstrukcji (lekkich/naramiennych) oferujących przy tym większą wielozadaniowość użycia przy zastosowaniu nowoczesnej amunicji w tym o zwiększonej penetracji pancerzy czy programowalnej.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]