Reklama

Geopolityka

Wydobyto szczątki samolotu z Dywizjonu 303

  • Zwodowano pierwszy okręt patrolowy dla rosyjskich służb wewnętrznych FSB – fot. ОАО Зеленодольский завод имени А.М. Горького
    Zwodowano pierwszy okręt patrolowy dla rosyjskich służb wewnętrznych FSB – fot. ОАО Зеленодольский завод имени А.М. Горького
  • Fot. Flickr/NOAA's National Ocean Service/CC.3.0
    Fot. Flickr/NOAA's National Ocean Service/CC.3.0

Ataszat obrony ambasady polskiej w Londynie we współpracy z brytyjskim Ministerstwem Obrony i Ambasadą RP zorganizował akcję, której celem było wydobycie szczątków samolotu myśliwskiego Hawker Hurricane, pilotowanego w czasie bitwy o Anglię przez sierż. Kazimierza Wünsche, latającego w sławnym Dywizjonie 303.

Akcję wydobycia szczątków zestrzelonego Hurricane’a przeprowadzono 8 września. Uczestniczyli w niej polscy weterani operacji w Afganistanie i w Iraku, w tym z 12 Brygady Zmechanizowanej, zaproszeni przez brytyjskie Ministerstwo Obrony - podaje kpt. Janusz Błaszczak z 12 Brygady Zmechanizowanej. Poszukiwaniom szczątków maszyny przyglądali się córka i wnuczka pilota, przedstawiciele władz lokalnych oraz brytyjskich sił zbrojnych.

Samolot Hawker Hurricane I o numerze seryjnym i kodzie literowym RF-E pilotowany był w dniu 9 września 1940 r. przez sierżanta Kazimierza Wünschego, który wystartował z bazy w Northolt w towarzystwie innych samolotów Dywizjonu 303. Polscy piloci napotkali formację około 40 niemieckich bombowców Ju 88 eskortowanych przez samoloty Me 109 i Me 110.

W trakcie walki dowódca patrolu por. Kent zestrzelił Ju 88 i uszkodził Me 110, sierż. Frantisek zniszczył Me 109 i niemiecki bombowiec, natomiast sierż. Wünsche został zestrzelony przez Me 109. Udało mu się wyskoczyć na spadochronie, jednak został ranny w nogę, a jego twarz została poparzona. Zestrzelona maszyna została odnaleziona po raz pierwszy w 1979 r., odzyskano wówczas fragmenty silnika samolotu, kabiny i śmigła. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Zdziwiony

    A co do tego mają weterani operacji irackiej czy afgańskiej? Nie rozumiem związku.

    1. As

      Symboliczny akt - coś mówi Ci to pojęcie ?

  2. A

    http://dgrsz.mon.gov.pl/aktualnosci/artykul/najnowsze/2015-09-15-polscy-weterani-w-holdzie-bohaterom-bitwy-o-anglie/

  3. Ziutus

    Samolot jest nasz, zapłaciliśmy za niego brytyjczykom tuż po wojnie, tak jak i za wszystko inne.

    1. Przeor

      I to jest kwestia o której u nas się mało mówi. Może warto przypomnieć Brytyjczykom że nic nam nie dali, za wszystko zapłaciliśmy więc skąd ta serwilizm w naszych stosunkach ? Trzeba głośno o tym mówić : Polska finansowała Polską armię w Wielkiej Brytanii i nie tylko. Mieli świetnego żołnierza, ostrzelanego, który na dodatek zapłacił za wikt i opierunek.

  4. yuc

    Brak informacji o miejscu odnalezienia wraku oraz o źródle samej informacji...

    1. a-i

      Okolice Saddlescombe Farm, w West Sussex.

Reklama