Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Walki w Donbasie. Nowa ofensywa czy próba odzyskania kontroli Kremla nad separatystami?

Dzięki wznowieniu walk w Donbasie Kreml chce najprawdopodobniej odzyskać „sterowność” nad grupami separatystów, które „skoczyły sobie do gardeł” w ostatnich tygodniach na okupowanych obszarach Ukrainy.

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Wzmożenie działań wojskowych pomiędzy separatystami a siłami rządowymi na Ukrainie budzi zasadne pytania o przyczynę eskalacji jaka ma miejsce. Można na ten temat snuć jedynie hipotezy oparte o szczątkowe dane jakimi dysponujemy. Te wskazują natomiast na dwa trendy. 

W ostatnim czasie władze rosyjskie wyciszyły a właściwie wyrugowały tematykę "Noworosji" z kontrolowanej przez siebie przestrzeni medialnej. Coraz rzadziej pojawia się w niej także retoryka państwowości pararepublik: donieckiej i ługańskiej. Jednocześnie jak słusznie zauważa Katarzyna Jarzyńska w swojej analizie dla OSW: Moskwa podejmuje próby skanalizowania niezadowolenia w kręgach nacjonalistycznych wspierających ideę ekspansji w Donbasie. Niewykluczone, że narzędziem, które do tego posłuży będzie budowa nowej partii fasadowej, na czele której stanie Igor Striełkow, do niedawna niekwestionowany lider oddziałów walczących na wschodzie Ukrainy z wojskami rządowymi.   

Powyższe ruchy Kremla pogłębiają destabilizację ruchu separatystycznego składającego się z elementów lokalnych, kryminalnych, oddziałów czeczeńskich, Kozaków, najemników czy regularnych rosyjskich formacji wojskowych. Pomiędzy tymi grupami dochodzi do coraz większych tarć, co nawet w sferze medialnej zaczyna przybierać spektakularne formy:  

  1. Wraz z początkiem br. został zabity Aleksandr Biednow ps. "Batman"- jeden z dowódców sił zbrojnych "Ługańskiej Republiki Ludowej". Według informacji pochodzących od działającej na jej obszarze "prokuratury" miał się rzekomo dopuścić nadużyć, dlatego podjęto decyzję o jego aresztowaniu. Dokonali tego rosyjscy komandosi ostrzeliwując konwój Batmana z granatników...  

  1. Kilka dni po tym wydarzeniu w Internecie pojawiło się nagranie, w którym Kozacy walczący po stronie Rosjan w tzw. "Ługańskiej Republice Ludowej"  skarżą się na korupcję i grabież jaka ma w niej miejsce a także grożą jej władzom. Najwyraźniej dotarło do nich, że uczestniczą nie w budowaniu Noworosji, ale strefy chaosu zarządzanej przez środowiska gangsterskie. 

  1. 12 stycznia portal Niezalezna.pl powołujący się na źródła ukraińskie poinformował natomiast, że "ludowy gubernator Noworosji", Paweł Gubariow stwierdził, iż za zamachami w Paryżu stoi Moskwa a Kreml eliminuje niechcących podporządkować się mu rosyjskich separatystów na Ukrainie. Wypowiedź ta z jednej strony może wskazywać na konflikt interesów pomiędzy Rosją a grupą separatystów skupionych wokół Gubariowa, z drugiej na jej skonfliktowanie z czeczeńskim odłamem rebeliantów.  

  1. Również 12 stycznia lojalny wobec Kremla "prezydent"  tzw. "Ługańskiej Republiki Ludowej", Igor Płotnicki poinformował o zniszczeniu działającego w jej ramach batalionu Odessa... Miała tego dokonać jednostka Specnazu ( najprawdopodobniej sił specjalnych FSB- "Wympieł").   

Przebywający w grudniu z wizytą w Polsce, były doradca Putina, Gleb Pawłowski stwierdził, że "rosyjski prezydent wywołał wojnę, ale oznaczało to uruchomienie mechanizmów, które już żyją własnym życiem (…) chciałby teraz nacisnąć przycisk zakończenia wojny na Ukrainie. Naciska, ale nic się nie dzieje. Rosja jest bowiem tak skonstruowana, że wytwarza lojalność, ale nie sterowność." 

Być może wznowienie walk z Ukraińcami, których symbolem stało się zawalenie (w wyniku ostrzału) wieży kontroli lotów na donieckim lotnisku, to próba odzyskania przez Putina sterowności nad poszczególnymi grupami separatystów? Dopóki proces ten nie zakończy się jakiekolwiek rokowania strony rosyjskiej z Zachodem są pozbawione sensu. 

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama