Reklama

Geopolityka

UE rozszerza sankcje wobec Syrii; OBWE ocenia przebieg wyborów w Rosji; Premier May jasno wskazuje winę Rosjan w próbie otrucia Skripala

FOT. PIXABAY
FOT. PIXABAY

Geopolityczne podsumowanie dnia w poniedziałek

Unia Europejska rozszerza sankcje wobec Syrii

UE objęła sankcjami kolejne cztery osoby w związku z ich w rolą w opracowywaniu i stosowaniu broni chemicznej przeciw ludności cywilnej w Syrii. Sytuacja była jednym z tematów spotkania ministrów spraw zagranicznych państw UE. 

Rada UE poinformowała, że nowe sankcje dotyczą wysokiego rangą wojskowego i trzech naukowców z Ośrodka Badań Naukowych, który odpowiada za produkcję syryjskiej broni chemicznej. W związku z poniedziałkową decyzją liczba osób objętych zakazem wjazdu do państw UE wzrosła do 261.


OBWE ocenia przebieg wyborów w Rosji

Obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy stwierdzili, że w rosyjskich wyborach "brakowało prawdziwej konkurencji". Według przedstawicieli OBWE Centralna Komisja Wyborcza przeprowadziła wybory "skutecznie i otwarcie". Wskazali oni na "intensywne wysiłki" mające na celu zwiększenie frekwencji, w tym "niestosowne naciski na wyborców".

OBWE podkreśliła w komunikacie, że restrykcje dotyczące gwarantowanych przez konstytucję podstawowych praw do gromadzenia się, zrzeszania i swobody wypowiedzi, a także rejestracji kandydatów, "ograniczyły przestrzeń do politycznego zaangażowania, czego rezultatem był brak prawdziwej konkurencji".


Premier May jasno wskazuje winę Rosji w próbie otrucia Skripala

W odpowiedzi na słowa Władimira Putina brytyjska premier Theresa May podkreśliła w poniedziałek, że to Rosja ponosi winę za próbę otrucia byłego oficera GRU Siergieja Skripala, który przeszedł na stronę Brytyjczyków. Szefowa rządu odrzuciła zaprzeczenia strony rosyjskiej. Szef brytyjskiego MSZ Boris Johnson przedstawił w poniedziałek sprawę zamachu na regularnym spotkaniu szefów MSZ krajów UE. 

Prezydent Putin mówił w niedzielę, że nonsensem jest sądzić, iż za zamachem na Skripala stoją rosyjskie służby. Twierdził, że Rosja nie posiada substancji, której użyto w czasie ataku.

Reklama

Komentarze

    Reklama