- Wiadomości
Trump: USA mają produkować czołgi, nie koszulki
Rząd Stanów Zjednoczonych potraktuje priorytetowo własną produkcję zbrojeniową? Ostatnia deklaracja prezydenta Donalda Trumpa nie pozostawia w tej kwestii złudzeń.

Donald Trump powiedział w niedzielę, że celem jego polityki celnej jest promowanie krajowej produkcji czołgów i innych elementów przemysłu zbrojeniowego, a nie butów czy koszulek. Jak donosi Reuters, amerykański prezydent podczas niedzielnego spotkania z dziennikarzami zgodził się z Sekretarzem Skarbu Scottem Bessentem, który 29 kwietnia powiedział o tym, że Stany Zjednoczone niekoniecznie potrzebują „kwitnącego przemysłu tekstylnego”, co skrytykowali amerykańscy producenci tekstyliów, poszkodowani przez cła.
„Nie chcemy produkować trampek i T-shirtów. Chcemy produkować sprzęt wojskowy. Chcemy robić wielkie rzeczy (…) Chcemy produkować chipy, komputery i wiele innych rzeczy, a także czołgi i okręty” – mówił Trump, który zwracał też uwagę na potrzebę zwiększenia amerykańskich wysiłków w rozwój sztucznej inteligencji.
Co znamienne, deklaracja wypowiedziana przez prezydenta Stanów Zjednoczonych nastąpiła kilka dni po tym, jak Trump podczas swojego bliskowschodniego tournee podpisał szereg umów na sprzedaż amerykańskiego sprzętu wojskowego, m.in. z Arabią Saudyjską (142 miliardy dolarów).
Pokazuje to, że rozwój przemysłu obronnego (oczywiście znacznie szerzej pojmowanego niż w zakresie sprzętu dla wojsk lądowych) jest jednym z priorytetów administracji, choć amerykańska armia anulowała program czołgu lekkiego M10 Booker i planuje zredukować niektóre jednostki pancerne w Gwardii Narodowej, ale jednocześnie chce przyspieszyć program nowego czołgu M1E3, zastępującego obecne Abramsy, lżejszego i wykorzystującego technologie cyfrowe. Z kolei istniejące Abramsy będą występować na defiladzie, planowanej w czerwcu w amerykańskiej stolicy.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu