Reklama

Geopolityka

„Syryjski przełom”. Rosjanie chwalą się zdobyczami wojennymi [FOTO]

Dobrze widoczne pierwsze cztery otwarte platformy kolejowe pociągu propagandowego „Syryjski przełom” na których umieszczono m.in. czołg T-55 i tuż za nim stojący kołowy transporter opancerzony OT-64. Fot. mil.ru
Dobrze widoczne pierwsze cztery otwarte platformy kolejowe pociągu propagandowego „Syryjski przełom” na których umieszczono m.in. czołg T-55 i tuż za nim stojący kołowy transporter opancerzony OT-64. Fot. mil.ru

Rosyjskie ministerstwo obrony rozpoczęło „wojenno-patriotyczną” akcję „Syryjski przełom”. W jej trakcie zorganizowano objazdową wystawę, na której prezentowany jest sprzęt wojskowy i uzbrojenie zdobyte przez siły zbrojne Rosji podczas interwencji w Syrii. Na stronie Ministerstwa Obrony otworzono też specjalną zakładkę poświęconą całemu wydarzeniu.

Akcja „Syryjski przełom” to przedsięwzięcie propagandowe Ministerstwa Obrony, które ma trwać od 23 lutego 2019 r. do 27 kwietnia 2019 r. i objąć praktycznie całą Federację Rosyjską. Dlatego  pokazywany, „trofiejny” sprzęt wojskowy został załadowany na platformy kolejowe i jest przewożony praktycznie codziennie do innego miasta. Jak na razie zadecydowano, że będzie to 61 przystanków z Władywostokiem włącznie. W samym tylko Południowym Okręgu Wojskowym będą to dworce kolejowe w Rostowie nad Donem, Krasnodarze, Kerczu, Sewastopolu, Noworosyjsku, Kropotkinie, Salsku i Wołgogradzie. Pociąg wjedzie więc również na Krym przez nowo zbudowany most nad Cieśninę Kerczeńską.

image
W pociągu „Syryjski przełom” zorganizowano nawet sklepik z pamiątkami AO Wojentorg– w tym z koszulkami z prezydentem Putinem. Fot. mil.ru

W każdym mieście pociąg będzie się zatrzymywał na kilka – kilkanaście godzin i później ruszał dalej. Podróż ma mieć długość 28500 kilometrów, trwać 75 dni i zakończyć się w Moskwie w przeddzień Dnia Zwycięstwa nad III Rzeszą. W stworzeniu tak mobilnej ekspozycji pomógł fakt, że eksponaty (ponad 500 sztuk) nie muszą być zdejmowane, a są prezentowane w specjalnie do tego przygotowanych trzech wagonach ekspozycyjnych, jednym wagonie propagandowym i dziesięciu otwartych platformach kolejowych.

image
Pociąg propagandowy „Syryjski przełom” ma również wystawę sprzętu łączności wykorzystywanego przez islamistów, na której wskazuje się wyraźnie, z którego kraju pochodzi dane urządzenie. Jest więc sprzęt japoński, amerykański, turecki, włoski, nowozelandzki, węgierski – natomiast nie ma rosyjskiego. Fot. mil.ru

W wagonie propagandowym są eksponowane i wyświetlane zdjęcia zdobycznego sprzętu i uzbrojenia przechowywanego w Parku Gorkiego od 1943 do 1948 r. oraz fotografie obrazujące działania bojowe rosyjskiego personelu wojskowego w Syryjskiej Republice Arabskiej.

image
Wykorzystywany przez islamistów w Syrii czołg T-55. Fot. mil.ru

W trzech wagonach ekspozycyjnych prezentowane są natomiast już konkretne eksponaty zdobyte w Syrii obejmujące nawet zagraniczne racje żywnościowe oraz sprzęt łączności. W tym przewoźnym muzeum będzie więc np. wagon saperski, gdzie umieszczono ponad 40 zneutralizowanych niebezpiecznych przedmiotów - różnych improwizowanych ładunków wybuchowych, fugasów min lądowych, granatów i wielu innych przedmiotów napotykanych przez rosyjskich saperów w Syryjskiej Republice Arabskiej.

image
Produkowany przez Turcję, pozbawiony gąsienic bojowy wóz piechoty ACV-15. Fot. mil.ru

Przygotowany jest również wagon z uzbrojeniem ręcznym i amunicją zdobytymi na islamistach z różnych organizacji terrorystycznych. Rozwieszone są więc na ścianach m.in. liczne repliki karabinków automatycznych AK-74, amunicja wykonana z domowych butli gazowych, bezzałogowe statki powietrzne a także różnego rodzaju uzbrojenie zagraniczne

image
Prowizorycznie opancerzony pojazd HMMWV M1151. Fot. mil.ru

Szczególnie interesujące są otwarte platformy kolejowe (dziesięć sztuk), na których umieszczone są systemy artyleryjskie i inżynieryjne oraz pojazdy wykorzystywane przez siły tzw. państwa islamskiego. Umieszczono na nich w kolejności od lokomotywy: czołg T-55, bojowy wóz piechoty ACV-15 (prawdopodobnie wyprodukowany w Turcji), kołowy transporter opancerzony OT-64, lekko opancerzone: pojazd kołowy HMMWV i Panther F9 (produkowany przez Zjednoczone Emiraty Arabskie), HMMWV M1151, RG-31 Nyala (produkowany przez Republikę Południowej Afryki), obłożony płytami pancernymi pojazd kołowy „YPG Eagle Head”, przewoźny moździerz oraz rzemieślniczo uzbrojone samochody terenowe „Grand Tiger” i „Toyota Land Cruiser”.

image
Produkowany przez Zjednoczone Emiraty Arabskie lekko opancerzony pojazd kołowy typu Panther F9. Fot. mil.ru

Ministerstwo Obrony szczególna uwagę zwraca na zdobyty w rejonie Dajr az-Zaur samochód tzw. „Dżihad-mobil” (zabudowany na bazie samochodu terenowego Jeep Grand Cherokee i przygotowany do wykorzystania przez zamachowca samobójcę), opuszczony i później zaminowany przez bojowników trał mobilny gąsienicowo- kołowy Aardvark JSFU (produkcji brytyjskiej) oraz maszynę inżynieryjną XCMG (produkcji chińskiej).

image
Druga wersja prezentowanego przez Rosjan, prowizorycznie opancerzonego pojazdu HMMWV M1151. Fot. mil.ru

Ministerstwo Obrony ujawniła, że na ekspozycję składają się w większości eksponaty pozyskane tylko w okresie od kwietnia 2016 r. do listopada 2017 r. na architektoniczno-historycznym obszarze w okolicach miasta Palmyra, w miastach Aleppo i Dajr az-Zaur. Rosyjscy saperzy mieli tam oczyszczać ponad 6500 hektarów terytorium, 1410 km dróg, 12,6 km torów kolejowych i 17138 budynków. Wykryto przy tym i zneutralizowano ponad 100 tysięcy obiektów wybuchowych, w tym 30 700 improwizowanych ładunków wybuchowych.

image
Wykorzystywany przez islamistów, produkowany przez Republikę Południowej Afryki pojazd kołowy RG-31 Nyala z pozostałościami napisów „UN” - Organizacji Narodów Zjednoczonych. Za pojazdem Nyala pojazd HMMWV M115. Fot. mil.ru

Obiekty tam zdobyte były już wcześniej prezentowane w Rosji, ale tylko w ramach wystawy stałej w Wojskowo-Patriotycznym Parku Kultury i Wypoczynku Sił Zbrojnych „Patriot” pod Moskwą. Teraz jednak zdecydowano, że stworzona zostanie ekspozycja ruchoma, która będzie pokazywana w całej Federacji Rosyjskiej. Przy okazji planuje się zorganizować imprezy towarzyszące, co bardzo dobrze było widać podczas pobytu pociągu-muzeum w miejscowości Rostów nad Donem.

image
Rzemieślniczo uzbrojony w wyrzutnię rakiet niekierowanych samochód terenowy „Grand Tiger” ze śladami po kulach kalibru 7,62 mm. Fot. mil.ru

Obok pociągu postawiono banery, rozwieszono plakaty („o wkładzie Federacji Rosyjskiej w zwycięstwo w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej oraz w walce z międzynarodowym terroryzmem”), zorganizowano stoiska mobilizacyjne do służby kontraktowej i szkół wojskowych oraz punkty poboru do „Junarmii”. Postawiono również stanowiska ekspozycyjne, gdzie można się zapoznać z najnowszym rosyjskim wyposażeniem wojskowym (ze znajdujących się w pobliżu jednostek wojskowych), w tym uzbrojeniem strzeleckim oraz np. pojazdem lekko opancerzonym „Tigr” lub wyrzutnią systemu „Iskander-M”.

image
Fot. mil.ru

Każdy przyjazd pociągu staje się więc okazja do świętowania i w tej świątecznej atmosferze mają za każdym razem pomóc: występy zespołów pieśni i tańca oraz orkiestr wojskowych (w składzie poziomu jest scena na platformie kolejowej), a także poczęstunek serwowany przez wojskowe kuchnie polowe. Serwowana ma być więc kasza wojskowa z mięsem oraz gorąca herbata. Za każdym razem zapraszani są kombatanci, miejscowe władze oraz rodziny wojskowych, a przewodnikami po wystawie są żołnierze - faktyczni uczestnicy działań w Syrii.

image
Fot. mil.ru

Mobilna wystawa „Syryjski przełom” od razu spotkała się ogromnym zainteresowaniem i dlatego być może Rosjanie zaprezentują ją także poza granicami swojego kraju. Jest to bowiem okazja, by pokazać, że interwencja ich korpusu ekspedycyjnego miała również pozytywne strony i przyczyniła się w wielu miejscach do ustabilizowania sytuacji – pozwalając mieszkańcom na normalne życie.

image
Wnętrze wagonu z ekspozycją uzbrojenia i dronów wykorzystywanych przez Islamistów w Syrii. Fot. mil.ru

Dodatkowo „Syryjski przełom” jest elementem swoistej narracji, mającej zmienić podejście do obecnego prezydenta Syrii Baszszara al-Asada. Swoją część ekspozycji przygotowały więc np. rosyjskie wojska chemiczne, które zaprezentowały w jednym z wagonów urządzenia służące do rzemieślniczego wyrobu materiałów wybuchowych i substancji toksycznych, jakie odnaleziono po wycofaniu bojowników grupy Dżajsz al-Islam w podziemiach jednego ze zniszczonych budynków w mieście Duma (gubernatorstwo Damaszku) w kwietniu 2018 r.

image
Wagon z ekspozycją rosyjskich saperów oraz … ze sklepikiem z pamiątkami. Fot. mil.ru

Instalacja służąca do produkcji wysoce toksycznych chemikaliów składa się z jednostki sterującej, systemu podawania odczynników, mieszalnika jak również stacji końcowej syntezy, skąd toksyczny gaz miał być już ładowany do amunicji chemicznej (którymi są m.in. różnego rodzaju pojemniki z zapalnikami kontaktowymi lub specjalne pociski artyleryjskie). Rosjanie informują przy okazji, że taka improwizowana amunicja z gazem musztardowym została wykryta w wiosce Marat-Umm-Haush (w prowincji Aleppo) przez wyspecjalizowaną grupę ekspertów z rosyjskich wojsk chemicznych

image
Rzemieślniczo uzbrojony samochód terenowy „Toyota Land Cruiser”. Fot. mil.ru

Wojskowi chemicy z Rosji mają również demonstrować według Ministerstwa Obrony „próbki amunicji, sprzętu ochrony układu oddechowego i kamizelek taktycznych wykorzystywanych przez terrorystów islamskich w Syrii (w tym pochodzących z krajów NATO), a także wyposażenie słynnej organizacji humanitarnej Białe Hełmy znalezione w wyzwolonych regionach Syryjskiej Republiki Arabskiej”.

image
Wnętrze wagonu z ekspozycją „chemiczną”. Fot. mil.ru

Zgromadzone materiały i dokumenty potwierdzające użycie broni chemicznej przez bojowników islamskich zostały później przez Rosjan przekazane Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej, która miała potwierdzić fakt ich użycia.

image
Stojący za samochodem terenowym „Toyota Land Cruiser” doraźnie opancerzony pojazd kołowy „YPG Eagle Head”. Fot. mil.ru

 image

Trał mobilny gąsienicowo- kołowy produkcji brytyjskiej Aardvark JSFU. Fot. mil.ru

 image

Przygotowany do wykorzystania przez zamachowca samobójcę „Dżihad-mobil” zabudowany na bazie samochodu terenowego Jeep Grand Cherokee. Fot. mil.ru
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (48)

  1. hfgh

    Patrząc na te zdjęcia widać że Rosja to kraj, zimny, szary , smutny a ludzie są nakręceni propagandą wojny jak za ZSRR.

  2. AWU

    Cyrk Objazdowy ... Cirque du Soleil się nie umywa.. Disneyland na miarę rosyjskich możliwości :)))) śmieszne ale zarazem straszne ...

  3. xd

    Po przeczytaniu wielu tu tzw komentarzy, wiem czemu nauczyciele walczą o podwyżki i widzę, że powinni jeszcze o szkodliwe. jeden "niuniu" w jednym zdaniu zawarł jedyny cel tej wystawy ( i nieliczni to kumają) szkoda, że autor tego nie napisał

  4. Ciekawski

    To dla potomków?By zobaczyli uzbrojenie zachodnie!

  5. Davien

    Panie Rafał, dostali tego OT-64 od SAA jak tony innego sprzetu:))

  6. Niuniu

    Jedna drobna nieścisłość. Pociąg na Kercz nie dojedzie nowym mostem bo most kolejowy jeszcze nie jest ukończony. Może oddadzą go do użytku pod koniec roku. Jeśli wystawa nadal będzie prezentowana na wagonach kolejowych to na Krym może trafić tylko promem kolejowym. A z rosyjskiego punktu widzenia wystawa ma głęboki sens bo pokazuje społeczeństwu, że wysiłek finansowy Rosji lokowany w wojsku daje konkretne efekty. W artykule pominięto jeszcze jeden ważny aspekt wystawy. Prezentowany sprzęt potwierdza Rosyjską tezę o znaczącej pomocy militarnej państw zachodnich i arabskich dla syryjskich rebeliantów - terorystów. Niebezpieczny aspekt wystawy to z kolej instruktaż jak domowym sposobem przerobić można elementy życia codziennego na groźną broń.

  7. Maciek

    Smutny kraj ta Rosja. Tylko zbrojenia i wojny im w głowie. Sama wystawa żenująca.

  8. Rafal

    "Rzemieślniczo uzbrojony w wyrzutnię rakiet niekierowanych samochód terenowy „Grand Tiger” ze śladami po kulach kalibru 7,62 mm" Sladami po kulach????? no prosil bym, kulach to mozna pisac na Onecie, ale nie tutaj.

  9. say69mat

    Jakim to cudem nikt nie wpadł na pomysł aby kontyngentu naszych specjalistów od zbierania złomu wysłać do Syrii??? Tak na marginesie, ile kosztowała rosyjska ekspedycja karna wymierzona w bandę zaczadzonych gówniarzy, uzbrojonych na modłę bohaterów katastroficznych filmów Mad Max???

  10. Okręcik

    Gdyby tym chwalili się w latach 70-80 to może byłby i powód do dumy, ale w XXI w?!! Dobrze że nie obwożą jeszcze zdobycznych T-34, Katiusz lub niemieckiego Tygrysa.

  11. realizm

    Dobry to, czy zły znak ... ? : jakoś pod koniec roku 1939 Niemcy ..., sorry, naziści, też organizowali wystawy ze sprzętem zdobytym na polu chwały w Polsce. Wszyscy wiemy jak to się skończyło kilka lat później ... ;-))

  12. Piękna promocja

    Waleczność i determinacja fanatyków islamskich zaprezentowana w Rosji gdzie 25% społeństwa to muzułmanie. Brawo.

  13. sża

    Czy się to komuś podoba czy nie, to gdyby nie Rosja, to dziś prawie cała Syria byłaby pod panowaniem ISIS, które cieszyło się poparciem Saudów i Turcji, przy cichym przyzwoleniu USA. Sytuacja Syrii byłaby podobna do tego co mamy obecnie w Libii po "wprowadzeniu demokracji". I tyle w temacie.

  14. Mireq

    Głupie jest to że importują wojenny szrot - żenada.

  15. krab

    Hmm,promując swój wkład wyraźnie zapomnieli o misji Kuzniecowa....ciekawe dlaczego?

  16. cześć

    @Szept - jak się co osiągnęło? pomaganie krwawemu dyktatorowi w walce z własnym narodem to teraz osiągnięcie? no to może jeszcze niech pokażą ciała zagazowanych dzieci albo kobiet z targu na które zarzucono bombę beczkową - sukces Moskwy nie ma co!

  17. hym108

    Zrobili kawal dobrej roboty (100 tys min - super) to niech sie chwala. A co do propagandy u nas w tym samym czasie o Wykletych sa podobne expozycje w calym kraju.

  18. Rafal

    Jak tam sie znalazl nasz Skot.

  19. egssg

    Nic dziwnego, że jedyne co potrafią robić to się wzajemnie mordować. Tak paskudne spawy kładzie się na kilku pierwszych godzinach lekcyjnych w zawodówce, potem człowiek jednak nabiera wprawy.

  20. -CB-

    @tiruriru - Czesi oznaczyli SKOTa jako OT-64 i jak najbardziej jest o nim mowa w tekście.

  21. Wania

    Do As. Wojska brytyjskie i francuskie sa w Syrii więc nie do końca twoja krytyka ma sens. To, ze nie zginęlo tyle zolnierzy co Rosjan to już inna sprawa. Ciekawee, czy rodziny lotników, ktorzy tam zginęli i zabitych wagnerowców też zabrali na pokazy. Patrząc na ten zlom można sobie zadać pytanie o sens śmierci tych ludzi. Zwłaszcza, lotników strąconych przez Turecki samolot, ptaka i Syryjską rakietę rosyjskiej produkcji.

  22. tylko Uzupełniam

    @tiruriru Jak to "został pominięty" ?? Przeczytaj jeszcze raz uważnie, został nazwany OT-64, czyli Czechosłowacka nazwa poczciwego "Skota"

  23. asd

    niech MON wyciągnie wnioski!wydaje grube miliony na Poprady,Pilice, Langusty,a w planach modyfikacje starych t72-kosztowne projekty latami i olbrzymie ceny za to samo co syryjski spawacz wykonał w kilka godzin i jest skuteczne!macie tu gotowe rozwiązania na zdjęciach!zobaczcie jak zmodyfikowali t54 dodaniem pancerza reaktywnego na stelażu na wieży i w kilku miejscach..

  24. kareta

    sprowadzili troche zlomu xD

  25. Jet

    Ładnie to zrobili ,patriotyzmu i jego promocji można im pozazdrościć

Reklama