Reklama

Geopolityka

Starcie w Monachium. Ławrow oskarża Zachód o podżeganie do konfliktu na Ukrainie

Ławrow i Rasmussen starli się w dyskusji podczas monachijskiej konferencji - fot. MSC
Ławrow i Rasmussen starli się w dyskusji podczas monachijskiej konferencji - fot. MSC

Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen nawoływał do wstrzymania się od przemocy i demokratycznej debaty na Ukrainie. Mówił też o naciskach ze strony Rosji. - Co wspólnego z demokracją ma podżeganie do niepokojów? – retorycznie odpowiedział Siergiej Ławrow, szef rosyjskiego MSZ. Kwestie Ukrainy i Syrii zdominowały pierwsze dni 50. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Syryjska wojna domowa miał być tematem numer jeden jubileuszowej konferencji, jednak ze względu na wydarzenia ostatnich tygodni na pierwszy plan wybija się Ukraina. Przewodniczący Rady Europejskiej Herman van Rompuy podkreślił, że "przyszłość Ukrainy jest w Unii Europejskiej" podkreślając wsparcie Europy dla przemian demokratycznych w Kijowie. Wiele na ten temat mówił podczas swego wystąpienia Anders Fogh Rasmussen, jednocześnie zaznaczając że nie widzi na Ukrainie roli do odegrania dla NATO.

 

Nalegamy, aby respektować podstawowe prawo każdego kraju, aby dowolnie wybierać swoich sojuszników. Zarówno w kwestiach gospodarczych jak i w zakresie bezpieczeństwa.

Mówił Sekretarz Generalny NATO.

Ostro Rasmussenowi odpowiadał biorący udział w debacie szef rosyjskiej dyplomacji, Siergiej Ławrow. Krytykował zarzuty kierowane pod adresem Moskwy jakoby służby jego kraju brały udział w tłumieniu demonstracji i torturowaniu opozycjonistów. Zarzucał politykom UE, że domagają się prawa wyboru dla Ukrainy jednocześnie wskazując "jedyną słuszną drogę". Pytał dlaczego przywódcy Europy nie potępiają faszystowskich i nacjonalistycznych haseł Majdanu

Ławrow wytknął NATO "rozbudowę infrastruktury wojskowej na granicy wschodniej sojuszu". Potwierdził też negatywne stanowisko Rosji wobec tarczy antyrakietowej.

Tarcza jest elementem strategicznych arsenałów USA. Kiedy doda się atomową tarczę do atomowego miecza, to powstaje silna pokusa, by wykorzystać ten potencjał.

Argumentował szef rosyjskiego MSZ.

Jego wypowiedzi stały w opozycji do stanowiska Rasmussena i Sekretarza Obrony USA Chucka Hagel'a, który przekonywał że Amerykanie nie zaprzestaną współpracy z europejskimi sojusznikami i pracy w zakresie obrony strategicznej. Namawiał też do wspólnych, skoordynowanych działań, pomimo redukcji budżetów i wycofania wojsk z Afganistanu. 

W obliczu ograniczeń budżetowych tutaj na kontynencie, jak również w Stanach Zjednoczonych, wszyscy musimy inwestować w sposób bardziej strategicznie, aby utrzymać gotowość i potencjał wojskowy (...) Nie chodzi o to ile wydajemy, ale jak i na co wydajemy wspólnie.

Przekonywał Hagel.

Jedną z metod, jakimi Departament Obrony zamierza przedstawić swoje plany na przyszłość jest Quadrennial Defense Review (QDR). Dokument, który określa priorytety i strategie wojskowe na przyszłość. Jak mówił Chuck Hagel dokument ten, który ukaże się w najbliższych miesiącach, określa plany wielostronnej współpracy z Sojuszem.

Trwająca konferencja bezpieczeństwa w Monachium jest organizowana po raz pięćdziesiąty. W tegorocznym spotkaniu borą udział szefowie 20 państw i rządów oraz około 50 ministrów obrony i spraw zagranicznych. Polskę reprezentują Tomasz Siemoniak i Radosław Sikorski. Delegacje przysłało 90 krajów. Obrady potrwają do niedzieli.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. RafalN

    stara zasada brzmi: "jeśli coś ukradłeś i ludzie zaczynają ci się dziwnie przyglądać, pokaż na kogoś palcem i wrzaśnij: ŁAPAĆ ZŁODZIEJA!!!" nie od dawna wiadomo, że radzieckie a teraz rosyjskie służby nie mają sobie równych w posługiwaniu się dezinformacją.