Reklama
  • Wiadomości

Rosyjska baza w Syrii zaatakowana

Po raz pierwszy od czasu zmiany rządu w Syrii doszło do uderzenia na rosyjską bazę wojskową. Była to lotnicza baza w Humajmim – donosi rosyjska prasa i blogerzy.

Rosyjskie samoloty w bazie Humajmim
Rosyjskie samoloty w bazie Humajmim
Autor. mil.ru

Do uderzenia na bazę miało dojść o godzinie 2.30 nad ranem 18 lutego. W tym czasie, jak podaje rosyjski bloger na Telegramie: ogłoszono alarm bojowy oznaczony jako „atak przeciwnika na lądzie”. Wkrótce potem działanie miał rozpocząć system obrony powietrznej krótkiego zasięgu Pancyr S1. Rosyjski system lub systemy, miał/y prowadzić intensywny ogień przez godzinę. Następnie Pancyr miał jeszcze „pracować”, ale z mniejszą intensywnością.

Reklama

Z kolei iracki Sabereen News informował o tym, że „działa przeciwlotnicze” na terenie bazy Humajmim strzelały do niezidentyfikowanych dronów. Nie jest więc jasne, czy rosyjska baza została zaatakowana wyłącznie przy pomocy dronów, czy tez nastąpiła również próba jej infiltracji przez jakieś oddziały naziemne. „Działa przeciwlotnicze” były prawdopodobnie 30 mm armatami systemu Pancyr, który przy ich pomocy mógł likwidować drony. Nie jest jasne z jakim skutkiem była prowadzona obrona, ani czy i jakie cele udało się porazić atakującym.

Zobacz też

W Chmeimim trwa od pewnego czasu ewakuacja sprzętu, ale nadal mogą znajdować się tam magazyny czy nawet samoloty i śmigłowce używane wcześniej do bombardowania syryjskich bojowników i cywili.

Reklama

Rosja w Syrii

Rosja prowadziła - i być może prowadzi jeszcze - rozmowy mające na celu utrzymanie swoich baz: lotniczej w Humajmim i morskiej w Tartusie. Wcześniej wydzierżawiła je na 49 lat i wykorzystywała nie tylko do pomocy Assadowi, ale także do rozszerzania swoich wpływów w Afryce.

Obecnie toczą się negocjacje pomiędzy Rosją a Syrią, w których Moskwa stara się uzyskać zgodę na utrzymanie swoich baz pomimo tego, że wycofuje obecnie sprzęt. Rządzące obecnie Syrią ugrupowanie Hayat Tahrir al-Sharam żąda jednak m.in. wydania byłego prezydenta Baszszara Assada i nie wydała żadnych informacji na temat tego, czy w ogóle dopuszcza taką możliwość.

Zobacz też

Jak do tej pory Syryjczycy ze względnym spokojem obserwowali wywożenie rosyjskiej broni z Syrii drogą lotniczą i morską. Pozwalali też na przemieszczanie się rosyjskich kolumn pojazdów. Atak 18 lutego jest pierwsza taką sytuacją i nie wiadomo czy stoi za tym HTS, czy inne siły zainteresowane wyjściem Rosji z Syrii (np. Turcy).

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama