Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Rosja: Niemiecka biała księga "rozczarowuje"

Niemiecka biała księga cementuje konfrontacyjny element niemieckiej polityki wobec Rosji i nie zmienia tego zawarcie w niej zapisu o współpracy w obszarach wspólnych interesów - stwierdziła przedstawicielka rosyjskiego resortu spraw zagranicznych Maria Zacharowa. 

Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa, fot. mid.ru
Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa, fot. mid.ru

Maria Zacharowa poinformowała, że "Rosja jest rozczarowania" zapisami, które znalazły się w Białej Księdze, w tym przeklasyfikowaniem jej z partnera w źródło niestabilności. Według rosyjskiej dyplomacji Księga zawiera "szeroki zestaw klisz, które śmiało można nazwać niesprawiedliwymi oskarżeniami wobec Rosji". 

Rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych powiedziała że, "kolejna antyrosyjska insynuacja płynąca z Berlina nie może nie wywołać żalu i weźmiemy ją pod uwagę, w kontekście relacji rosyjsko-niemieckich".

Oficjalna reakcja rosyjskich władz jest raczej stonowana, co wynika z niechęci do dalszego antagonizowania Niemiec. Wyrażanie "rozczarowania" i "żalu" oraz twierdzenie, że Księga zawiera "niesprawiedliwe oskarżenia wobec Rosji" wpisuje się w taktykę dążenia do wzmacniania tych sił w RFN, które postulują łagodniejszą politykę wobec Kremla i większą gotowość do akomodacji do celów polityki zagranicznej obecnych władz Rosji.

Z kolei, podkreślenie, że strona rosyjska "weźmie pod uwagę" zapisy Księgi w kontekście dwustronnych stosunków, jak również dystansowanie się wobec zapisów o potencjalnej, ograniczonej współpracy - tworzą presję na niemiecką elitę polityczną, która pragnie zachować uprzywilejowaną pozycję w relacjach z Rosją.

Opublikowana w lipcu Biała Księga stwierdza m.in., że Rosja „otwarcie kwestionuje europejski porządek pokojowy przez jej wolę użycia siły w celu rozwijania swoich interesów i do jednostronnych zmian granic gwarantowanych prawem międzynarodowym, jak to czyniła na Krymie i na wschodniej Ukrainie”. Takie postępowanie ma mieć wpływ na bezpieczeństwo Europy, jak i Republiki Federalnej.

W dokumencie niemieckiego rządu znajduje się też określenie Sojuszu Północnoatlantyckiego jako „niezbędnego gwaranta bezpieczeństwa” dla Niemiec, Europy i obszaru euroatlantyckiego. Zwrócono w nim uwagę na zasadę kolektywnej obrony oraz wzajemne zobowiązanie sojuszników (w tym Republiki Federalnej) do udzielania wsparcia i wzajemnej pomocy a także podkreślono, że NATO gwarantowało suwerenność i integralność terytorialną członków przez ponad 60 lat.

Czytaj więcejNiemcy wracają do odstraszania. Biała Księga: „Nuklearne zdolności NATO gwarancją bezpieczeństwa, Rosja – wyzwaniem”

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama