Reklama

Rosja mobilizuje gospodarkę na przedłużoną wojnę na Ukrainie

Władze Rosji przygotowują grunt pod niejawną mobilizację gospodarki na przedłużoną wojnę na Ukrainie; w planach są przepisy zmuszające firmy do pracy na rzecz sił zbrojnych nawet w nocy i święta państwowe – ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Autor. Presidential Executive Office of Russia/Wikimedia Commons/CC4.0
Reklama

Kreml zgłosił w czwartek projekt zmiany przepisów o zaopatrzeniu armii, który wprowadziłby "specjalne środki w sferze gospodarczej", zmuszające firmy – zarówno prywatne, jak i państwowe – do zaopatrywania rosyjskich "specjalnych operacji wojskowych i antyterrorystycznych" – powiadomiono w opracowaniu ISW.

Reklama

Projekt przewiduje zakaz odrzucania przez firmy państwowych kontraktów dotyczących takich operacji. Umożliwi również Kremlowi zmianę umów podpisanych przez pracowników, na przykład po to, by zmusić ich do pracy w nocy lub w święta państwowe.

W opisie projektu wyjaśniono, że trwająca "specjalna operacja wojskowa", jak Kreml określa wojnę na Ukrainie, ukazała braki w zaopatrzeniu armii, w szczególności niedobory materiałów potrzebnych do naprawy sprzętu wojskowego. Zaznaczono, że urzędnicy muszą "skupić swoje wysiłki na określonych gałęziach gospodarki".

Reklama

Przywódca Rosji Władimir Putin prawdopodobnie mobilizuje rosyjską gospodarkę i przemysł, by przygotować ją na przedłużoną wojnę, ale nie podjął jak dotąd analogicznych środków mobilizacji personelu wojskowego – zaznaczyli eksperci ISW.

Zobacz też

Rosyjskie władze podejmują tymczasem kroki, by włączyć zajętą przez wojska agresora Zaporoską Elektrownię Atomową w Enerhodarze na Ukrainie bezpośrednio do systemu energetycznego Rosji. Byłoby to złamanie wcześniejszych zapewnień rosyjskich urzędników, że elektrownia będzie w dalszym ciągu sprzedawać prąd Ukrainie – napisano w raporcie.

Reklama

Zwrócono również uwagę na doniesienia, że siły najeźdźcy mogą przeprowadzić prowokację w zaporoskiej elektrowni, a następnie próbować oskarżyć o te działania Ukraińców i zarzucić im złe zarządzanie instalacjami nuklearnymi. Miałoby to na celu przejęcie pełnej kontroli nad elektrownią przez Rosję - dodano.

Instytut Studiów nad Wojną to niezależny think tank, założony w 2007 roku w Waszyngtonie. Zajmuje się analizami z zakresu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w tym kwestiami militarnymi.

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama