Reklama

Geopolityka

Rosja chciała zdestabilizować sytuacje w Mołdawii za pomocą dywersantów udających kibiców

Autor. Fudbalski klub Partizan

Rosja planowała użycie dywersantów z Serbii do zdestabilizowania sytuacji w stolicy Mołdawii Kiszyniowie - poinformował we wtorek cytowany przez media Andrian Cheptonar, poseł rządzącej w tym kraju Partii Akcji i Solidarności (PAS). Dywersanci mieli udawać kibiców piłkarskich.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Poseł sprecyzował, że operacje dywersyjne mieli przeprowadzić odpowiednio wyszkoleni Serbowie, którzy do Mołdawii zamierzali przybyć udając kibiców Partizana Belgrad. Oficjalnie mieli pojawić się w mołdawskiej stolicy jako fani serbskiego klubu, który w czwartek na kiszyniowskim stadionie Zimbru rozegra mecz przeciwko Sheriffowi Tyraspol w ramach rozgrywek Ligi Konferencji.

Czytaj też

Organizatorzy spotkania potwierdzili we wtorek, że mecz ze względów bezpieczeństwa odbędzie się bez publiczności.

Reklama

Cheptonar ujawnił, że wpływ na odwołanie udziału kibiców w tym spotkaniu miała mołdawska Służba Wywiadu i Bezpieczeństwa (SIS), która otrzymała informację o planowanych działaniach prorosyjskich dywersantów.

Czytaj też

W poniedziałek prezydent Mołdawii Maia Sandu oświadczyła, że służby tego kraju otrzymały informacje dotyczące planowanej przez Rosję operacji przeciwko mołdawskim władzom. Miała ona polegać na włączeniu do działań dywersyjnych osób z odpowiednim przeszkoleniem wojskowym.

Jak dodała Sandu, pochodzący z Serbii, Białorusi, Rosji oraz Czarnogóry dywersanci mieli przeprowadzić ataki na urzędy państwowe, w tym brać również zakładników. Prezydent dodała, że poufny rosyjski dokument przekazały władzom Mołdawii ukraińskie służby wywiadowcze.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (3)

  1. Mieczysław

    No i jeszcze w 2014 r. jak mnie pamięć nie myli w Polsce upubliczniono "wykrycie" działań agentury rosyjskiej. Działania agentury dotyczyły przekazania informacji kto z WP został zwolniony ze służby dyscyplinarnie i za popełnienie przestępstw również. A teraz historia alternatywna która mogła się wydarzyć wtedy: anarchiści w Polsce w 2014 r. wychodzą na ulice i palą opony, manifestują, wydaleni ze służby żołnierze robią coś jakby "rokosz" (ogólnie manifestacja przeradza się w walki - strzelają agenci, później coś jak na Majdanie) może powstają jakieś zbuntowane bojówki byłych wydalonych ze służby żołnierzy.... Ślązacy chcą odłączenia Śląska... "Polska targana wewnętrznymi problemami" próbuje na arenie międzynarodowej wspierać atakowaną Ukrainę. Do tego nie doszło = polskie służby, politycy i WP zdali wtedy "egzamin".

    1. Ali baba,

      Na 98% by do tego nie doszło polska jest narodem monoetnicznym , nawet przy założeniu że zwerbowali by wyżuczonych z wp to max 1 tyś , a samych obecnych i byłych zebrało by się z100 tyś i te 100 tyś wybił by w 24 h co do nogi ten 1 tyś

    2. Mieczysław

      Ali baba zgadzam się z Tobą, ale nawet jakby przekupili nawet 100 do organizacji bojowej i wystąpień przeciw władzy w Polsce, wspierali ich jakimiś grupami terrorystycznymi i doszło by do walk na ulicach w Polsce z użyciem broni palnej, strzelanie do funkcjonariuszy publicznych itp. To na "arenie międzynarodowej" byłby to dla Polski zły czas. Chodzi mi o to ,że "ktoś" (a nawet cały rząd) dopuszczał w tamtym czasie aby zwalniać żołnierzy z bojowym doświadczeniem bez prawa do emerytury (szeregowi po 12 latach). A to potęgowało niezadowolenie w WP. Tak jakby było to zaplanowane w "czasie" na rok 2014 (najwięcej zwolnień). Dopiero kolejny rząd zrobił porządek z tą niesprawiedliwością. Dokładniej Pan Antoni Macierewicz.

  2. Rusmongol

    Wypisz wymaluj plan analogiczny jak w 2014. Tam też nie było żadnego zrywu rosyjskojezycznych ukraincow. Wszystko zaplanowano, sfinansowano na Kremlu. Tak samo jak prowodyrzy to byli rosjanie. Chyba już nikt normalny nie wierzy w bujdy Kremla że oni chcieli kogoś ratować. Poszli na Ukrainę kraść.

    1. DariuszKa

      Dokładnie. Posmył nawet nie nowy bo prawie kopiuj wklej przećwiczonego w 1938 przez Hitlera na Czechach. Widac Putin czerpie z doswiadczeń Adolfa jak tylko może.

  3. Mieczysław

    Ostatnio jeden jegomość opowiada, że rzekomo Ślązacy chcieliby Śląsk odłączyć od Polski. W 2014 r. w Polsce działały wyjątkowo ruchy anarchistyczne, no głośno było protestach i wystąpieniach przeciw Policji (pomylono wtedy amunicję i zginął jeden Człowiek). Z WP odchodziło w 2014 r. mnóstwo szeregowych bez prawa emerytalnych (12 lat i cywil). Przypadek?

Reklama