• Wiadomości

Prof. Kowal: W polityce międzynarodowej mamy odpowiednie mechanizmy, ale ich nie wykorzystujemy [SKANER Defence24]

Prof. Paweł Kowal, historyk, politolog, publicysta, wcześniej wiceminister Spraw Zagranicznych i eurodeputowany, a dzisiaj poseł z ramienia Koalicji Obywatelskiej, w programie SKANER Defence24 odpowiada na pytania o obecną napiętą sytuację międzynarodową, jej możliwy rozwój i to jak Polska powinna być na to przygotowana.

Prof. Paweł Kowal. Fot. Defence24

„Obecnie są trzy konflikty na arenie międzynarodowej, które mogą mieć negatywne [dla Polski – przyp. red.] skutki gdyby się rozwinęły” – ocenił prof. Kowal. Wymienił w tym kontekście sytuację związaną z Iranem, Rosją i polski udział w ceremoniach zakończenia drugiej wojny światowej oraz związanych z wyzwoleniem byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Jak dodał „gdzieś w tle jest stulecie wojny polsko-bolszewickiej. Ostatni worek, problemy historyczne. Wydawałoby się w normalnych warunkach nie tak istotny, ale wiemy że to tworzywo ściśle polityczne, prezydenci nie wypowiadają się jako historycy tylko jako politycy, którzy chcą tego w jakiś sposób użyć”. – ocenił.

Prof. Kowal wskazał, że w chwili komplikującej się sytuacji międzynarodowej Państwo Polskie ma mechanizmy umożliwiające mu odpowiednią reakcję. Wymienił w tym kontekście możliwość prowadzenia debaty w sejmie, komisje sejmowe i możliwość zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W jego opinii te mechanizmy nie są jednak obecnie wykorzystywane.

"Ja zupełnie nie mogłem zrozumieć dlaczego w Polsce rząd nie m takiej praktyki, że w przypadku jakiegoś kryzysu od razu rano premier nie dzwoni do liderów opozycji. […] To jest bardzo praktyczne, tylko mało kto w obozie władzy to widzi. A przecież dobrze poinformowana opozycja ma związane ręce. Mniej może krytykować posiadając pewien zasób wiedzy, musi dużo uważniej postępować".

Gość programu SKANER Defence24 powiedział też, że skończył się 30-letni okres polskiego belle epoque, czas spokojnego rozwoju, kiedy „rządziło prawo międzynarodowe i mówiło się o końcu historii”. Teraz ma się zacząć czas przejściowy, w którym nastąpi wzrost znaczenia oligarchii w dużych krajach i nastąpią próby odbudowy większych lub mniejszych imperiów. Prof. Kowal wymienił wśród państw, które będą do tego dążyły Stany Zjednoczone, Rosję i Turcję, ale także np. Węgry, które prowadzą jego zdaniem własną „mikropolitykę”.

„To im się nie uda, ale będą koszty za to że ktoś próbował” – przewiduje.

SZP

Reklama