Reklama

Geopolityka

Polska największą pralnią brudnych pieniędzy w Europie?

Fot. Flickr/West Midlands Police/CC.3.0
Fot. Flickr/West Midlands Police/CC.3.0

W Sejmie ruszają właśnie prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym. Dokument budzi ogromne emocje bo w założeniu ma uregulować działalność firm pożyczkowych po przykrych doświadczeniach związanych z upadkiem Amber Gold. Uwagę mediów skupia przede wszystkim lobbingowe starcie pożyczkowych potentatów. Jednak w tle toczy się inna, znacznie ważniejsza batalia – pisze Maciej Sankowski w komentarzu dla Defence24.pl. 

Europa odchodzi od pożyczek gotówkowych udzielanych w domu klienta. Taki zakaz obowiązuje już na Słowacji, a podobne obostrzenia chce wprowadzić wkrótce Litwa. Polska tymczasem pozostawia ustawowo dopuszczalną możliwość udzielania pożyczek w gotówce, w zaciszu domowym. Ministerstwo Finansów nie planuje zmian w tym obszarze.

Gotówka w domu to patologia, szczególnie u nieubankowionych klientów czyli takich którzy nie posiadają rachunku bankowego. Tego typu klienci bardzo często stają się słupami w przestępczym procederze – tłumaczy funkcjonariusz jednej ze służb. Nie wchodząc w szczegóły – klient pożycza środki, po chwili je oddaje, ale „na papierze” wciąż dysponuje legalną gotówką, którą może dowolnie obracać. Nieoficjalnie wiadomo, że grupy przestępcze kupują całe „grupy” takich słupów.

Z danych Europolu wynika, że polskie dane są jednymi z cenniejszych w Europie. Właśnie ze względu na możliwości logistyczne jakie stwarza polskie prawo. Niestety, nie tylko o grupy przestępcze tu chodzi.

Europejskie służby specjalne alarmują, że tego typu forma obrotu gotówkowego niesie ze sobą szereg niebezpieczeństw o charakterze globalnym. To nie tylko bardzo efektywny i tani sposób prania pieniędzy, ale także sprawdzona i stosunkowo bezpieczna metoda przekazywania środków finansowych poszczególnym komórkom organizacji terrorystycznych.

Choć problem wydaje się abstrakcyjny z polskiego punktu widzenia to fakty pokazują coś zgoła innego. Kilka tygodni temu ABW zatrzymała trzech Czeczenów pod zarzutem finansowania terroryzmu. Według nieoficjalnych informacji zatrzymani mieli podjąć próby zorganizowania na terenie Polski komórki wsparcia logistycznego Państwa Islamskiego. Osoby te zajmowały się między innymi zbieraniem i zabezpieczaniem środków finansowych dla Państwa Islamskiego.

Podobnych sytuacji jest więcej, ale na razie są one jedynie monitorowane przez polskie służby specjalne we współpracy z ich europejskimi odpowiednikami. Można dziś już jednak stwierdzić, że pod względem logistycznym, przedstawiciele Państwa Islamskiego są aktywni na terytorium RP.

Niestety, wygląda na to, że mamy problem albo z przepływem informacji albo z kojarzeniem faktów. Na razie Polska zamiast ograniczać możliwości działania szarej strefy, uchyla jej drzwi. 

Maciej Sankowski

Reklama
Reklama

Komentarze (13)

  1. smutna_prawda

    Bzdury i sieczka - walka z "szarą strefą" pod pozorem "zwalczania terroryzmu", toczona w taki sposób by jeszcze bardziej oskubać tych co nic nie mają,żeby kilku bucom u władzy starczyło na ośmorniczki czy na frykasy podawane na gołej panience - ot co ! Przede wszystkim takie podstawowe pytanie do autora - pan naprawdę wierzy,że przestępcom tak łatwo zorganizować siatkę ponad setki "słupów",dyrygować nią bez problemów - i mając do dyspozycji ich wszystkich - ograniczać się do wyprania (raz czy kilka razy) kilku tysięcy na łebka ? Przecież takim przestępcom już jeden człowiek może sprawiać nielichy problem,a co dopiero - tylu ! Gdyby zdobywanie przez przestępców "słupów" było tak proste,że dałoby się tak "wyprać" istotne sumy,to przestępczości zorganizowanej by u nas praktycznie nie było już dawno - bo przestępcy zarobiliby tyle,że wygrzewaliby się co do jednego w ciepłych krajach z milionami/miliardami na kontach, wykorzystując dużo bardziej efektywne sposoby dokonywania dużo bardziej dotkliwych ekonomicznie oszustw. Pan nie wierzy ? Tak się składa,że przeglądałem kiedyś w sieci tor (z ciekawości) forum przestępców komputerowych z torepublic (tych co napadli ostatnio na plus bank). I oni właśnie to pisali - gdyby tak łatwo było o "słupa",to życie przestępców byłoby DUŻO prostsze.

    1. smutna_prawda

      Aha - i żeby nie było wątpliwości dlaczego zaglądałem do internetowej mordowni w ciemnym obszarze internetu tworzoną przez szumowiny.Wolałem zapoznać się z metodami przestępców z tego prostego względu,że nasze kochane państwo Polskie NIE PROWADZI DOSTATECZNEJ i wystarczająco widocznej dla mnie jako obywatela (poza działaniami policji post factum) istotne działalności profilaktycznej przeciwko kradzieży tożsamości i wyłudzeniom.Kilka komunałów nie wystarczy moim zdaniem by być bezpiecznym.Poza tym, chodziło o zwykłą ciekawość - doniesienie w jednym z serwisów, że dawno dawno temu jakiś hacker o pseudonimie pocket wykradł ot tak dane kapitana ABW - co okazało się niestety, co najmniej całkiem prawdopodobne. W tej sytuacji po prostu postawa "Obywatelu - broń się sam" jest najlepszym rozwiązaniem.Bo skoro nie mogę być pewnym,że Państwo Polskie ochroni mnie przed zagrożeniami (zamiast ściągać tylko podatki na przerośniętą biurokrację) to muszę znać metody przeciwnika.Ekonomia jest wojną,a kto nie zna przeciwnika i samego siebie - przegra bitwę.

  2. fan Volvo

    Głównym Inspektorem Informacji Finansowej (GIIF) jest 37 letnia pani po esgiehu. Ona odpowiada za walkę z praniem pieniędzy. I tyle w tomacie.

  3. Guest

    Nie dajcie się omamić takimi tematami,chcą wprowadzać kontrole aby szarego kowalskiego jeszcze bardziej obłupić i zmusić do wydajniejszej pracy przykład Anglia .Nie można wypłacić większe ilość pieniędzy mówię tu o zwykłych sumach jakie Polak wypłaca z Bankomatu to wszystkie służby cie namierzają, problem jest jeżeli posiadasz większy nominał też jest problem, jeżeli pójdziesz z jednej placówki do drugiej bo nie wypłacili ci pieniędzy już oni o tym wiedzą w tej drugiej zanim zdążysz dojść .Musimy powiedzieć stanowcze nie dla instytucji bankowych i tak nas łupią na kredytach gdzie zamieszkanie trzeba zapłacić 150%dla banku kto to widział kredyty konsumpcyjne są po 30% czemu szanowny PIS nic o tym nawet nie wspomniał,może LOBBY BANKOWE przeszkadza.Przykro mi mówić że w POLSCE wdrażany jest konsumpcjonizm gdzie już Banki Podłapały i dają kredyty na jedzenie ,ostatnio nawet widziałem taką reklamę,ludzie sami się staną zakładnikami Banku,Supermarketu i Pracy . "Ciężka praca nie pozwala zarabiać".

    1. Gienek

      Chcesz wypłacić wiekszą sumę z banku w Anglii. To idziesz i mówisz. Jeśli nie mogą ,,teraz,, Mówią że np jutro. I sobie wypłacasz te np 20 000 Funtów jutro. Ja tu nie widzę problemu.

    2. M D

      Kredyty konsumpcyjne są po 65-70%.

    3. Ratek

      Cos koleś kit wciskasz.Ilu ludzi pózniej płacze po tzw.szybkiej i łatwej pozyczce. Przeciez ta gangrena jest do wycięcia.

  4. Obambo

    Bo u nas lichwiarze rzadza...

  5. obiX

    Nie podoba mi się koncepcja ograniczania dostępu do gotówki społeczeństwu. Pieniądz elektroniczny sprzyja totalnej inwigilacji a to ogranicza prywatność. Służby mają coraz więcej uprawnień coraz więcej możliwości inwigilacji a nie skutkuje to zwiększeniem poczucia bezpieczeństwa i ukróceniem terroryzmu w cywilizowanym świecie. Jedyny sposób na walkę z tymi oszołomami którzy się wysadzają i mordują niewinnych ludzi to posługiwanie się ich metodami w walce z nimi.

  6. Stefff

    Ten artykuł nic nie wyjaśnia i mam wrażenie, że autor zupełnie nie wie o czym pisze. Pranie brudnych pieniędzy to proces wprowadzenia do legalnego obiegu pieniędzy z działalności przestępczej. Można to robić przez symulowanie dochodowej działalności gospodarczej, fikcyjne transakcje, rzekome wygrane w gry losowe itp. Autor w bardzo niejasny sposób wyjaśnia na czym, w przypadku pozabankowych pożyczek gotówkowych, ma polegać proceder prania brudnych pieniędzy. Można się domyślać, że to firmy pożyczkowe piorą pieniądze, wykazując pożyczki, których nie było, a rzekomy dochód z tego tytułu, zastępując „brudnymi pieniędzmi”. Oczywiście może tak być, ale nie wydaje mi się to szczególnie efektywną metodą. Biorąc pod uwagę, że maksymalna pożyczka tego typu może wynieść 5 000 zł, a uzyskany z niej zysk to powiedzmy ok. 1 000 zł, to żeby „wyprać” milion złotych, należałoby zorganizować 1 000 fikcyjnych umów pożyczek. Sporo. A już zupełnie nie rozumien, co wspólnego z pozabankowymi pożyczkami, ma trzech Czeczenów, którzy zbierali pieniądze na Państwo Islamskie.

    1. kleks

      To nie autor ale ty masz problemy ze zrozumieniem . Numer polega np na pożyczeniu 5000 od firmy . Szybkim zwróceniu pożyczki ale jednocześnie możliwością oficjalnego dysponowania tą kwotą . - Jak słupków bedzie z 500 to już większą kwotę mozna zebrać . Na pytanie władz - pochodzenie pieniędzy jest z pożyczki a nie z np. okupu .

  7. easyrider

    To nic nowego. Od czasu tzw. przemiany ustrojowej, od czasu gdy na początku lat dziewięćdziesiątych zlikwidowano komórki do walki z przestępczością gospodarczą, nastała złota era "mętnej wody", w której doskonale się łowi rybki. Mnogość często zmieniających się przepisów, słabość tzw. aparatu sprawiedliwości i organów ścigania, zabawa w papierowe, statystyczne pompowanie "wyników", chroniczne niedofinansowanie, premiowanie kadry potakiwaczy-karierowiczów i w efekcie... kolejny bijący na alarm artykuł. Przyjdzie nowa władza, napnie się, może nawet będzie miała dobre intencje i na tym się skończy. Bo wszystko zaczyna się i kończy na człowieku. A ci, którzy 25 lat paśli swoich politycznych zwierzchników papierowymi wynikami, zamiatali pod dywan faktyczne problemy instytucji, którymi kierują i budowali swoje kariery patrząc wiernopoddańczo w oczka swoich panów, nie zmienią się. Nie ma fizycznie takiej możliwości.

    1. bezksywy

      Pamiętaj że konformiści i inne sprzedajne ścierwo myśli zawsze przede wszystkim o sobie i podąża za nurtem, więc jak przyjdzie "zmiotka", to zawsze staną oficjalnie po stronie silniejszego, a tylko w kuluarach będą mogli spiskować. Ale rozbici i podzieleni, przeciwko siepaczom polegną. Sam jeden Stalin, rozbił układ w 3 lata zaczynając od reformowania reformujących, by reformować resztę, a na koniec zreformować jeszcze raz reformujących.

  8. cypherpunk

    z całym szacunkiem ale wcześniej Cypr, Islandia a teraz Grecja to przykłady udowadniające, że trzymanie pieniędzy w banku w postaci elektronicznej to patologia. Oraz czyn grożący wręcz fizycznej egzystencji jednostki - w tym wypadku klienta banku. Pomijając przygody typu haircut warto mieć w pamięci obrazek ubankowionego emeryta, który nie jadł od dwóch dni z powodu rezygnacji z gotówki. Panowie z rządowych instytucji oraz korporacji - gotówka to wolność. Nie oddam jej wam.

  9. nick

    Czy autor zastanowił się nad zdaniem "Gotówka w domu to patologia, szczególnie u nieubankowionych klientów czyli takich którzy nie posiadają rachunku bankowego." Czy Autor wyobraża sobie, że nieubankowieni klienci nie powinni w ogóle używać pieniędzy? No bo jeśli nie gotówka to co ?

  10. Darek S.

    Nie no jak ja bym miał wynajmować słupy, na które miał bym pożyczać pieniądze, to by mnie to strasznie drogo wyniosło, takie pranie piniędzy. To chyba głąby z Komisji Europejskiej w ten sposób pieniądze piorą, no bo wątpie, żeby ktoś z kasą robił takie głupoty. Troszkę realizmu prosiłbym w tych dywagacjach. To, że Komisja Europejska nie jeden idiotyzm wymyśliła, myślałem, że już wszyscy wiedzą i nie wierzą w każde słowo pisane sygnowane ich podpisem i nie traktują tego jak objawienie. Pożyczanie pieniędzy ludzom w domu na bandycki procent jest złe, ale, żeby tworzyć do tego teorie o praniu brudnych pieniędzy i wiązać z nimi bojowników czeczeńskich, którzy stali się nagle terrorystami, jak stanęli po przeciwnej strony barykady, to przesada.

    1. Kilo

      Prawda? Pomijajac już, że finansowanie terroryzmu i pranie brudnych pieniędzy to przeciwstawne procesy i choć nawet IMF ogólnikowo mówi, że używają identycznych technik to ja jakoś tych podobieństw nie zauważam. No chyba, że "identyczne" jest założenie fikcyjnie działającej firmy. Ale wtedy należy aresztować też rzesze Polaków wybierających takie a nie inne formy rozliczenia z fiskusem...

  11. EVO

    Polskie prawo podatkowe przez to, że jest takie pokręcone i niejasne stwarza szansę do przekrętów.

    1. Sakala

      Gdyby nie szara strefa to byście dopiero zobaczyli skalę biedy w Polsce. Pewnie najłatwiej zabrać ludziom którzy ledwo wiążą koniec z końcem dorabiając na czarno, w imię walki z terroryzmem. Terroryzmu w Polsce nigdy nie będzie bo tu (mimo zabiegów pewnych sił) jest ostoja chrześcijaństwa. Pseudo tolerancja jak widzimy w sondażach się nie przyjmuje i oni (terrorysci) tu po prostu nie przetrwają. Nie mówię że nie są w stanie przeprowadzić sporadycznego zamachu ale bez jaj Polska to nie Francja czy Niemcy. A wracając do szarej strefy to i tak w podatku vat oddajemy to co się uda z innych złodziejskich danin przyoszczędzić. Rozwiązaniem mogło by być zmniejszenie podatków dla mało zarabiających, co by nie musieli się umiejętnościom kombinowania wykazywać.

    2. ja

      a znasz jakieś prawo podatkowe w dowolnym kraju na świecie, które nie jest pokręcone? widziałeś francuskie tomy prawa podatkowego?

    3. Marek

      Na dodatek jeszcze ostatnie zmiany w ustroju sądownictwa prowadzą do tego, że bogaty przestępca będzie czuł się w Polsce bezpiecznie. Mówiąc krótko, ten kraj staje się rajem dla oszustów i złodziei.

  12. Kilo

    Autorze, prosiłbym o chociaż pobieżne wyjaśnienie związku pomiędzy praniem brudnych pieniędzy a finansowaniem terroryzmu. Bo w Polsce naprawdę 3 Czeczenów czy drobna lichwa to nie jest podstawa funkcjonowania tego systemu - od tego sa multikina i tego typu inwestycje. Już w latach 90 bandyci stawiali sieci hurtowni i kantorów, teraz działają na pełnym legalu. Więc czy ABW lub ktokolwiek opisuje proces, który uważają, że ma miejsce? Kwoty, choćby orientacyjne ,też by się przydały.

  13. otgees

    Jeżeli w całej UE Słowacja zabroniła, a Litwa się przymierza, to chyba autor trochę przedwcześnie snuje swoje kasandryczne wizje.