Reklama

Geopolityka

Państwo Islamskie wzięło na siebie odpowiedzialność za zamach w Karbali

Fot.: commons.wikimedia.org; Zdjęcie ilustracyjne
Fot.: commons.wikimedia.org; Zdjęcie ilustracyjne

Państwo Islamskie wzięło na siebie odpowiedzialność za zamach, do jakiego doszło w piątek w pobliżu świętego dla szyitów miasta Karbala w środkowym Iraku. Poinformowała o tym w sobotę związana z dżihadystami agencja Amak. W ataku na mikrobus zginęło 12 osób.

Według oficjalnych informacji wszystkie ofiary śmiertelne to cywile. Zginęli bądź w eksplozji, bądź w pożarze, który wybuchł w pojeździe.

Dwaj rzecznicy regionalnych struktur służby bezpieczeństwa podali, że materiał wybuchowy, uprzednio umieszczony w mikrobusie, został zdetonowany w momencie, gdy przejeżdżał przez punkt kontrolny irackiej armii między Karbalą z miastem Al-Hilla - pisze agencja AFP.

Policja podała w sobotę, że aresztowano mężczyznę, który jest podejrzewany o podłożenie ładunku wybuchowego w mikrobusie. Jego tożsamość i powiązania organizacyjne nie są znane.

Władze Iraku ogłosiły zwycięstwo nad Państwem Islamskim w 2017 roku, ale uśpione komórki tej ekstremistycznej sunnickiej organizacji zbrojnej kontynuują walkę i sporadycznie przeprowadzają ataki bombowe w całym kraju.

Agence France Presse zauważa, że ataki w Karbali stały się rzadsze w ostatnich latach, a piątkowy zamach jest o tyle zaskakujący, że w okresie, gdy zaczynają się obchody związane z muzułmańskim świętem Aszura, które zainicjowano w tym roku 10 września, władze Iraku tradycyjnie wzmacniają siły policyjne w całym regionie.

Zamach w Karbali wywołał poruszenie i niepokój wśród szyitów w Iraku. Niepewność czy irackie służby bezpieczeństwa potrafią zapewnić bezpieczeństwo w mieście rodzi obawy o przebieg święta Al-Arba’in. Pod koniec października do Karbali ściągną bowiem miliony pielgrzymów w związku z jego obchodami.

Szyickie święto Al-Arba’in ("Czterdzieści") jest celebrowane przez szyitów czterdzieści dni po Aszurze. Upamiętnia ono męczeńską śmierć Husajna- wnuka proroka Mahometa, który wraz z 72 towarzyszami, został zabity w bitwie pod Karbalą. Z okazji święta Al-Arba’in do Karbali przybywa około od 15 mln do 25 mln pielgrzymów.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. antyDavien

    a za zabicie w Afganistanie 30 i ranienie 40 chłopów cywili w ataku drona USA to ktoś wziął na siebie odpowiedzialność ?

Reklama