Reklama

Geopolityka

Ochotnicy jadą na Ukrainę. Legion Cudzoziemski rośnie w siłę

Autor. Ochotnicy broniący Dnipro, twitter/ArmedForcesUKR

Jak podał szef ukraińskiej dyplomacji - Dmytro Kułeba, do walki przeciwko rosyjskiej ofensywie, zgłosiło się ok. 20 tys. zagranicznych ochotników. Utworzenie formacji zapowiedział 27 lutego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Powołanie do życia Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy jest wypadkową kilku powodów: poparcia obywateli zachodnich państw dla heroicznej obrony Ukraińców, zagospodarowania ochotników z państw toczących z Rosją konflikt zbrojny lub tym konfliktem zagrożonych - w podobnym do Ukrainy geopolitycznym położeniu - oraz co istotne, potrzebie rezerw, w obliczu ofensywy prowadzonej przez Władimira Putina.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Od 2014 roku, wraz z aneksją Krymu oraz rosyjską operacją separatystycznej rebelii na wschodzie Ukrainy, zagraniczni ochotnicy napływali na front, by walczyć przeciwko Rosjanom. W raporcie Polskiego Instytut Spraw Międzynarodowych wyliczono, iż na wschodniej Ukrainie w latach 2014–2019 służyło 17 tys. "zewnętrznych" ochotników z 55 państw. Do tej statystyki zaliczono jednak kilkanaście tysięcy rosyjskich zagranicznych najemników (niebędących członkami armii rosyjskiej) służących po stronie separatystów. W przypadku właściwego zagranicznego zaciągu mówimy, więc o ok. 2 tys. ochotników z 54 państw. Byli to Białorusini – ok. 800, Niemcy – ok. 160, Gruzini – ok. 150, Serbowie – ok. 100, Amerykanie – ok. 30, Kanadyjczycy – ok. 10, Australijczycy ok. 10, 4 Brazylijczyków, 2 Kolumbijczyków, a przez Donbas przewinęli się nawet obywatele Indii, Chile czy Nowej Zelandii. Na wschodniej Ukrainie służyli także Szwedzi i Hiszpanie. Rozłożenie sił po obu stronach frontu było różne, w zależności od narodowych sympatii – gdzie np. prorosyjscy Serbowie wspierali separatystów, a różne nacje Ukraińców. Nie da się jednak porównać oceny świata wobec walk z lat 2014-2022, do obecnego powstrzymywania inwazji. Preludium do dzisiejszej wojny, międzynarodowa opinia publiczna – całkowicie błędnie – traktowała rebelię w Donbassie jako lokalny konflikt zbrojny o niskiej intensywności, nie poruszał on więc serc przedstawicieli mediów i społeczeństwa na świecie. Wobec odmowy Kazachstanu do przyłączenia się do rosyjskiej inwazji trudno spodziewać się innych decyzji nawet wśród rządów czy nacji sprzyjających Federacji Rosyjskiej. Sympatia wobec mordowanego narodu ukraińskiego będzie skutkowała większą liczbą zgłoszeń zagranicznych ochotników gotowych do obrony Kijowa oraz innych miast. Jak informuje ukraińska strona - obecne zgłoszenia napłynęły z 52 krajów.

Łotwa oficjalnie zezwoliła swoim obywatelom na służbę w charakterze obrońców Ukrainy. Decyzja nie dziwi, ponieważ Łotwę określano od lat jako potencjalny cel ataku rosyjskiego w stylu rebelii z Donbasu. Portal „Politico" z kolei cytował Liz Truss, brytyjską minister obrony. „Absolutnie, jeśli ludzie chcą wspierać tę walkę, wspierałabym ich w robieniu tego"- powiedziała w jednym z programów publicystycznych, w odniesieniu do obywateli Wielkiej Brytanii. Poproszona o wyjaśnienie, czy to oznacza także chwycenie za broń, odpowiedziała: „Absolutnie, jeśli tego chcą". Co ciekawe, na front jechać chcą nawet Japończycy. Dziennik „Mainichi Shimbun" podał informację, iż 70 Japończyków z doświadczeniem wojskowym z Sił Samoobrony chce walczyć na Ukrainie przeciwko Rosjanom. W mediach pojawiają się kolejne artykuły o chętnych z Francji, Holandii, Portugalii i Kanady. Dotychczas strona ukraińska nie podała rozkładu narodowościowego Legionu. Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy, zachęca do wstępowania do formacji. „Zapraszam Was do kontaktowania się z placówkami dyplomatycznymi Ukrainy w Waszych krajach. Razem pokonaliśmy Hitlera, razem pokonamy i Putina" – stwierdził.

Reklama

Czytaj też

W przypadku chętnych z Polski trzeba odnotować, iż na służbę w obcej armii należy uzyskać odpowiednie zgody polskich państwowych instytucji. Z uwagi na wojnę na Ukrainie uproszczenie tej procedury do trzech dni postuluje PSL. Łatwo przewidzieć, że polski rząd, podobnie jak inne zachodnie stolice, będzie ostrożnie komentował udział ochotników z Polski, czy generalnie z Zachodu. Warszawa w dużym stopniu, w porozumieniu z Sojuszem Północnoatlantyckim, wspiera Ukrainę. Rządowe wsparcie ma charakter humanitarny (pomoc uchodźcom wewnętrznym oraz tym przybyłym do Polski) oraz dostaw broni defensywnej.

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze (10)

  1. ito

    Jeśli 20 tysięcy "ochotników" ma takie znaczenie- a jest to ok. 8% pokojowego stanu armii ukraińskiej- to znaczy, że informacje na temat powszechnej chęci obrony ojczyzny przez Ukraińców są mocno przesadzone.

    1. bondxxx

      Jak wszystko podczas wojny, konfliktu bierz przez 2:)

  2. Buczacza

    Minęło ponad tydzień od wprowadzenia sankcji. I już widać efekty. rasija nie jest w stanie wypłacić odsetek od obligacji. A połowa rezerw została zamrożona. Dla mnie majstersztyk... Będzie na odbudowę Ukrainy. Ceny żywności rosną z dnia na dzień. Widziałem pojedynek 2 kobiet o garnki. Są już pierwsze strajki. I wprowadzane pierwsze ograniczenia w sprzedaży. Po tygodniu. Po myślcie co będzie za miesiąc a za rok... Na koniec jeszcze kilka zdań o mojej ulubionej armii. Nie mającej analoga we wszechświecie. Polecam wypowiedź gen. Hansa. L. Domroese na ten temat. Widzieliście samochody opancerzone w deski... I worki z piaskiem... Jeszcze jedno. Mam zbyt dużo lat. A i staż na tym forum spory. Ponieważ nie pierwszy raz w ostatnim czasie Ktoś próbuje mi coś imputować knajackim językiem. Drogie trole postarajcie się bardziej. Bo na razie to błądzicie jak onucowa armia. A i amunicja precyzyjna jest podobnej klasy. pinokio stary sprawdzony towarzyszu trzymaj się.

    1. Lunatyk

      Brawo za rozsądek, przyłączę się do Twojej radości. Rubel w dół, stopy procentowe 20%, giełda wciąż zamknięta, NATO w pełnej mobilizacji, brawo Włazimir, brawo!!! Boli tylko na forach fetor bijący od komentarzy z imperium samogonu. Widać pełną mobilizację ruskich trolli oraz polskich półgłówków, którzy wietrzą katastrofę w uchodźcach. W całej tej tragedii ten milion uchodźców jest dla nas jak wygrana na loterii. Mamy ujemną dzietność i fatalny wskaźnik przyrostu, taki zastrzyk demograficzny to dla nas ogromne szczęście.

  3. Lunatyk

    Mam tylko nadzieję, że połowa tych ochotników to zawodnicy z Delta Force, SBS czy francuskiej Legii Cudzoziemskiej, którzy pojechali sobie na wakacje do Kijowa.

  4. Giáp

    Brytyjskie serwisy donoszą, że płacą 60K usd/mc.

  5. JAGODA

    Mam nadzieję, że nie będą brali jeńców, będą bezwzględni dla ruSSkich i wykażą się niezwykłą okrutnością aby zniechęcić kacapskich terrorystów do działań wojennych !

  6. seb2303

    Ochotnicy? Ciekawe czym się kierują tam jadąc. A u mnie w pracy kombinowali jak tu ściągnąć z Ukrainy jednego z Ukraińców, który ma rodzinę w Polsce. Ponoć ci, którzy mają trójkę dzieci nie podlegają poborowi. A on ma 2...

  7. Buczacza

    Wszędzie gdzie doszło do lokalnych kontrataków ukraińskich. Wszędzie tam uzyskali powodzenie. Daje do myślenia... To takie rozpoznanie walką. Kto wie może przed czymś większym... Zobaczcie jak zachowuje się ludność cywilna po zajęciu miejsca przez onuce.... A przecież mieli ich kochać... Przez te wszystkie lata tyle pracy trolle włożyły. A tu zobaczcie nikt nie chce ruskiego miru...wladymir p.zwany również okurok. To mag nawet D. Copperfield jest bezradny. A numer z mikrofonem to hit... Zwróćcie uwagę na prezydenta Zełenskiego i okuroka. Zobaczycie to czym różni się cywilizacja i Europa od morderców i bandytów z rosji. Tego nawet aktorzy i jedna aktorka od okuroka nie zmieni...

  8. Buczacza

    No blisko 2 tyg.to dużo. Można się pokusić o kilka zdań na ten temat. Miał być blitzkrieg! A jest żenada armii onuc. Ok 70 km z Białorusi do Kijowa i gówno... Onuce w dalszym ciągu nie są w stanie wywalczyć panowania w powietrzu. A ilość strat to produkcja z ostatnich kilku lat. Nie mający analoga su -34 zestrzelony starym stingerem. Z których jeszcze 2 tyg.temu tak tutaj się śmiali zwolennicy ruskiego miru. Kochani to już nie jest Aleppo. Chodź metody te same . Szpitale szkoły i cywile. Czyli to co onuce uwielbiają najbardziej. I w czym nie mają analoga. Sałdaty głodne i brudne. Jak w 39. I pomyśleć, że jeszcze tydzień temu naczelny troll tego forum pinokio hehe. Publicznie kwestionował branie do nie woli. I stare racje żywnościowe... A propos pinokio trzymasz się jakoś. Onuce są bezradne a film z windy to kwintesencja onucowej armii. Nie przepraszam karmienie ich przez Ukraińców to je hit.

  9. Švejk

    20 tysięcy ochotników ? A w Polsce siedzi sobie ciepło 400 tysięcy poborowych i czekają aż ktoś za nich zrobi brudną robotę.

    1. mk8888

      Nie moge obrazac bo kasuja posty wiec:ponad 140 tys Ukraincow wrocilo do kraju w ostatnich dniach a świeżekow nie przyjmuja do wojska potrzebuja doswiadczonych których dostarczy im Legion.

    2. Gandharwa

      140 tys osób, głównie mężczyzn, przekroczyło granicę w drugą stronę, na UA.

    3. Jato

      Švejk - To co piszesz to proputinowska propaganda, mająca wzbudzić niechęć do Ukraińców.. Nie każdy Ukrainiec będący teraz w Polsce jest poborowym, to po pierwsze. Po drugie, w 1939 roku w Polsce było podobnie, walczyli żołnierze, nie cywile. Gdyby ludność cywilna, w tym mężczyźni, miała wtedy możliwość ucieczki za granicę, też by uciekała.

  10. Wojtek_3

    Prawdy o naszych ochotnikach prędko się nie dowiemy, może za jakiś czas, najważniejsze aby byli skuteczni i nabyli doświadczenia, które mam nadzieję że nigdy się nie przyda. Ale strzeżonego Pan Bóg strzeże.