Reklama

Geopolityka

Obama o Turcji: współpraca wojskowa nie została osłabiona

Fot. whitehouse.gov
Fot. whitehouse.gov

Nieudany pucz wojskowy w Turcji w połowie lipca nie osłabił współpracy w sferze bezpieczeństwa między Waszyngtonem a Ankarą - zapewnił prezydent USA Barack Obama w wywiadzie dla stacji CNN.

Stacja opublikowała w piątek fragmenty wywiadu z prezydentem USA. Cały ma pokazać w niedzielę.

Obama powiedział, że Turcja pozostaje "silnym sojusznikiem w NATO". Podkreślił rolę tego kraju w walce z tzw. Państwem Islamskim (IS) i jego znaczenie dla bezpieczeństwa w regionie.

Po nieudanym wojskowym zamachu stanu z 15 lipca władze w Ankarze wytykały zachodnim partnerom brak wsparcia z ich strony. Zwracały uwagę, że sojusznicy z NATO byli bardziej zaniepokojeni działaniami w następstwie puczu niż skorzy do okazania solidarności z rządem, który chciała obalić niewielka grupa wojskowych.

Na Zachodzie pojawiły się zarzuty wobec prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, że wykorzystuje on próbę zamachu do rozprawy ze swoimi przeciwnikami politycznymi.

Czytaj też: Turcja - dalej od Waszyngtonu, bliżej do Moskwy.

W trakcie próby puczu w Turcji śmierć poniosło co najmniej 270 osób. O zorganizowanie przewrotu Ankara oskarża Fethullaha Gulena, islamskiego kaznodzieję mieszkającego w USA, który odpiera te zarzuty. Władze w Ankarze zabiegają o ekstradycję Gulena.

We wtorek tureckie MSZ oświadczyło, że krytykowanie przez USA ofensywy, jaką Turcja prowadzi w Syrii, jest nie do zaakceptowania, a tureckie siły będą ją kontynuować. Dzień wcześniej USA skrytykowały działania wojenne Turcji utrudniające walkę z dżihadystami z IS.

Prezydenci USA i Turcji mają się spotkać w niedzielę podczas szczytu G20 w chińskim Hangzhou.

PAP - mini

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. spr

    Obama nieustannie potwierdza , że jest najsłabszym prezydentem w historii USA.

  2. Swat

    Nieudolna administracja Obamy i CIA dała ciała przygotowując pucz w Turcji. Te gesty to wyraz ich bezsilności, Największy sojusz nowożytnego świata na tym cierpi. Dobrze, że Polska wyemitowała ostatnio obligacje denominowane w juanie...

    1. gts

      Raczej to nie Obama czy CIA ktora dzis jest zdana na kompletna laske sluzb sojuszniczych w tym regionie. To nie byla robota USA a raczej zagranie samego Erdogana, ktory nie mogl w inny sposob spelniac dlaej swoich zachcianek. Z jednej strony chce od UE kasy i likwidacji wiz, a z drugiej chce byc dyktatorem ktorego zachod w zaden sposob by nie uznal. Erdogan jest cwany i wie ze istnial tylko jeden sposob na pokojowe przjecie wladzy calkowitejz a sposb w jaki to zrobil przynosi na mysl... akcje FSB z wysadzaniem blokow w Moskwie i wojnami w Czeczenii, prowokacje w Osetii i Abchazji a takze sposob zajecia Krymu... Erdogan po prostu poprosik nahlepszych w tr klocki o pomoc. CIA moze jest bezradna, ale nie jest tak glupia jak ci sie zdaje.

  3. niki

    Tak naprawdę to Erdoganowi obecnie nikt zbytnio nie ufa ani Rosja ani USA. Ale jedni i drudzy potrzebują Turcji bo ma strategiczne znaczenie i położenie. Tam się może jeszcze wszystko zdarzyć.

  4. Mario

    Obama, koncz Wasc, wstydu oszczedz...

  5. das

    Obama dalej buja w obłokach..

Reklama