Reklama

Geopolityka

Norwegia kolejnym użytkownikiem patrolowych Posejdonów?

Amerykańskie samoloty P-8 Poseidon oraz P-3 Orion / Fot. Liz Goettee (US Navy)
Amerykańskie samoloty P-8 Poseidon oraz P-3 Orion / Fot. Liz Goettee (US Navy)

Rząd norweski potwierdził zainteresowanie zakupem nowych morskich samolotów patrolowych P-8, które miałyby zastąpić obecnie używane P-3 Orion.

Jak pisze Military.com, podczas pokazów lotniczych Farnborough została potwierdzona informacja, iż Norwegia jest zainteresowana zakupem szpiegowskiego samolotu P-8A Poseidon, którego producentem jest koncern Boeing. Samolot jest zmilitaryzowaną wersją maszyny pasażerskiej Boeing 737 przeznaczoną do wykrywania i zwalczania okrętów podwodnych (Anti-Submarine Warfare) oraz nawodnych.

Czytaj także: Norwegia buduje warstwową obronę powietrzną. A Polska?

Nowe morskie samoloty patrolowe miałyby zastąpić sześć używanych obecnie przez norweskie siły powietrzne (Luftforsvaret) P-3 Orion, cztery w wersji C oraz dwa w wersji N. Dlatego też wybór maszyny Boeinga jest w pewien sposób naturalny, albowiem Poseidon jest kontynuacją linii rozwojowej Oriona. Norwegowie uznają pozyskanie nowych morskich maszyn patrolowych za jeden z priorytetów, obok myśliwców F-35, warstwowej obrony powietrznej czy okrętów podwodnych.

Maszyny P-8A zdolne są do prowadzenia operacji w dużej odległości od swojej bazy, bez konieczności tankowania. Samolot jest również zdolny do wykonywania długiej obserwacji - zarówno lądowej, jak i morskiej. Może np. patrolować przez 4 godziny obszar położony 1200 mil morskich, czyli ok. 2200 km, od własnej bazy.

Obecnie samolotów Poseidon używają Stany Zjednoczone (42 maszyny na 80 zamówionych), Australia (12 samolotów) oraz Indie (8 sztuk). Zakup 9 maszyn potwierdziła również Wielka Brytania.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Gen65

    "szpiegowskiego samolotu P-8A Poseidon" - a co on szpieguje ???

    1. lol

      Żeby coś szpiegować, to wypadałoby pozostać w ukryciu, a ta kobyła ma echo radarowe porównywalne z wieżowcem, więc nie szpiegowski tylko rozpoznawczy.

Reklama