Reklama
  • Wiadomości

"Nieuchronna zemsta". Iran i Hezbollah grożą Izraelowi

Przywódca libańskiego Hezbollahu oraz ajatollah Chamanei zapowiadają na Izraelu odwet, który ich zdaniem jest nieunikniony.

Zdjęcie ilustracyjne: Irański pocisk balistyczny krótkiego zasięgu "Fateh-110" / Fot. Wikipedia/Hossein Velayati/CC.BY-SA 4.0
Zdjęcie ilustracyjne: Irański pocisk balistyczny krótkiego zasięgu "Fateh-110" / Fot. Wikipedia/Hossein Velayati/CC.BY-SA 4.0

Po izraelskim nalocie na konsulat Iranu w Syrii przywódca libańskiego Hezbollahu Hasan Nasrallah zapowiada „nieuchronną zemstę” Iranu na państwie żydowskim w „dowolnie odległym terminie” – poinformował w piątek dziennik „Haaretz”.

„Odpowiedź Iranu nie będzie ograniczona jakimś terminem, Irańczycy zastanawiają się i uczą, ale odpowiedzą zdecydowanie” - oznajmił Nasrallah. Oświadczył też, że zabicie w nalocie oficerów irańskiej jednostki Al-Kuds, czyli należącej do Korpusu Strażników Rewolucji formacji odpowiedzialnej za operacje zagraniczne, to „przełomowe wydarzenie” w wojnie, która wybuchła po 7 października 2023 roku, i będzie ono miało poważne konsekwencje.

Nasrallah mówił, że po zapowiedzi irańskiej reakcji „w Izraelu panikowano, gromadzono zapasy jedzenia nie tylko na północy, ale też w centrum kraju”.

„To, kiedy nadejdzie odwet, będzie zależało od decyzji najwyższego przywódcy” Iranu, ajatollaha Alego Chameneia - dodał. Zapewnił też, że Hezbollah jest przygotowany na ewentualną ofensywę Izraela na północ i nie obawia się nawet „wojny na pełną skalę”.

Zobacz też

Reklama

„Jesteśmy przygotowani na wszelkie sposoby, choć nie przeprowadziliśmy jeszcze ogólnej rekrutacji i nie sięgnęliśmy jeszcze po nasz prawdziwy arsenał” - dodał. Nasrallah zapewnił ponadto, że stanowisko jego organizacji pozostaje niezmienne: jeśli zakończy się wojna w Strefie Gazy, to zakończy się wymiana ognia Hezbollahu z Izraelem na jego granicy z Libanem.

Atak na budynek, który mieścił zarówno konsulat, jak i rezydencję ambasadora Iranu, przeprowadzono w poniedziałek. W nalocie zginęło między innymi dwóch dowódców Al-Kuds w Syrii, Libanie i na ziemiach palestyńskich Mohammad Reza Zahedi oraz jego zastępca Mohammad Hadi Hadżi Rahimi. Po tej operacji, w związku z obawami przed atakami odwetowymi, izraelskie siły powietrzne wezwały w środę rezerwistów i podniosły gotowość bojową. Dzień później wstrzymano urlopy dla żołnierzy wszystkich jednostek bojowych.

Departament Stanu odpowiedział oficjalnym ostrzeżeniem skierowanym do Iranu przed atakowaniem przez niego jakichkolwiek baz lub aktywów USA w regionie - podał OSINTdefender.

Od początku obecnej wojny w Strefie Gazy Izrael toczy walkę na dwóch frontach: jednym jest palestyńska półenklawa, a drugim międzynarodowa siatka klientów Iranu - ocenił „Economist”. Jak dotąd Teheran unikał wszczynania otwartego konfliktu, ale atak na jego placówkę dyplomatyczną jest bardzo ryzykowną grą Izraela, która może otworzyć kolejne fronty - ostrzegł tygodnik.

Zobacz też

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama