Geopolityka
Netanjahu: rozejm z Hezbollahem musi gwarantować bezpieczeństwo Izraela
Rozejm z Hezbollahem musi przede wszystkim gwarantować bezpieczeństwo Izraela: pozwolić na likwidowanie zagrożeń i umożliwić powrót na północ osób przesiedlonych z powodu ataków tej grupy - oświadczył w czwartek premier Izraela Benjamin Netanjahu podczas spotkania z dyplomatami USA, którzy negocjują rozejm.
„Główną kwestią nie są konkretne zapisy, ale zdolność i determinacja Izraela do wyegzekwowania tego porozumienia i udaremnienia wszelkich możliwych zagrożeń dla bezpieczeństwa ze strony Libanu w sposób, który umożliwi mieszkańcom bezpieczny powrót do domów” - powiedział Netanjahu podczas rozmowy w Jerozolimie z wysłannikami prezydenta USA Joe Bidena, Amosem Hochsteinem i Brettem McGurkiem.
Czytaj też
Spotkanie było częścią najnowszej amerykańskiej kampanii dyplomatycznej zmierzającej do zakończenia wojny w Libanie. Izrael od ponad miesiąca prowadzi tam intensywne naloty i operację lądową przeciwko Hezbollahowi. Wspierana przez Iran szyicka grupa kontroluje południe kraju i od kiedy rok temu wybuchła wojna w Strefie Gazy regularnie ostrzeliwuje stamtąd Izrael, co spotyka się z silnymi kontratakami. Wzajemne ataki wymusiły ewakuację cywilów po obu stronach granicy. Od jesieni 2023 r. w ostrzałach na Izrael zginęło kilkadziesiąt osób, a w atakach tego państwa na Liban ponad 2,8 tys.
Izraelskie media opublikowały w środę szkic proponowanego przez USA porozumienia. Z dokumentu wynika, że umowa zawiera m.in. 60-dniowy okres przejściowy, w czasie którego siły Hezbollahu na południu Libanu zostaną rozbrojone przez regularną armię tego państwa, która wraz z wojskami ONZ przejmie odpowiedzialność nad tym terenem.
Czytaj też
Premier Libanu Nadżib Mikati powiedział w środę, że Hochstein zasugerował mu w rozmowie telefonicznej, iż zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem jest możliwe w „przeciągu najbliższych dni, przed 5 listopada”, gdy odbędą się wybory prezydenckie w USA.
Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Sean Savett oświadczył w środę, że rozpowszechniany w mediach szkic porozumienia „nie odzwierciedla aktualnego stau negocjacji”, a w przestrzeni publicznej krąży wiele wersji umowy.