- Wiadomości
- Komentarz
Między Budapesztem a Kijowem: Węgierska interwencja w obronie praw mniejszości [KOMENTARZ]
Węgry miały wysłać list do państw członkowskich Unii Europejskiej, w którym wyrażają swoje zaniepokojenie sytuacją mniejszości na Ukrainie.

Do listu miała dotrzeć redakcja Radia Swoboda. Węgrzy mają domagać się przywrócenia praw mniejszości węgierskiej do poziomu obowiązującego przed 2015 rokiem. Ma im szczególnie zależeć na swobodzie używania języka węgierskiego oraz prawie do reprezentacji politycznej na różnych szczeblach ukraińskiej władzy. Węgrzy uważają, że potrzeby społeczności węgierskiej na Ukrainie zostały zignorowane, zwłaszcza w obszarze edukacji. Krytykują także zmiany w strukturze mniejszości po zmianach w administracyjnych podziałach terytorialnych na Ukrainie. Pretensje pojawiły się po wprowadzeniu na Ukrainie nowej ustawy dotyczącej praw mniejszości, która została zmodyfikowana zgodnie z zaleceniami Komisji Weneckiej. Co ciekawe, nowe prawo miało spotkać się z pozytywnym przyjęciem przez społeczność węgierską na Ukrainie. Warto zaznaczyć, że listy od Węgier zostały wysłane po ogłoszeniu planowanej dwustronnej konferencji ukraińskich i węgierskich urzędników, która jest zaplanowana na przyszły tydzień.
Zobacz też
Węgry od dłuższego czasu wyrażają zaniepokojenie sytuacją mniejszości węgierskiej na Ukrainie, co znajduje odzwierciedlenie w ich dyplomatycznych działaniach. Kwestia ochrony praw Węgrów zamieszkujących ukraińskie Zakarpacie stała się przedmiotem dyskusji na arenie międzynarodowej, zwłaszcza w kontekście ewentualnego dołączenia Ukrainy do Uniii Europejskiej czy NATO. Budapeszt zwraca uwagę na konieczność zapewnienia praw mniejszości węgierskiej, w tym praw do nauki i używania języka węgierskiego, przed rozpoczęciem rozmów o członkostwie Ukrainy w tych organizacjach.
Zobacz też
W ciągu ostatnich lat, Węgry konsekwentnie podkreślały wagę ochrony praw mniejszości węgierskiej, nie tylko na Ukrainie, ale również w innych krajach. Obecne działania i wypowiedzi są częścią dłuższej polityki zagranicznej tego kraju. Oprócz kwestii praw mniejszości, Węgry zwracają uwagę społeczności międzynarodowej na ich pozycję wobec wojny na Ukrainie. Budapeszt utrzymuje dość bliskie stosunki z Federacją Rosyjską, dodatkowo, to między innymi Węgrzy opóźniali proces włączenia Szwecji do NATO, co wpisuje się w bardziej złożony kontekst ich polityki.
Premier Węgier, Wiktor Orban podkreślał, że wojna rosyjsko-ukraińska nie jest „wojną Węgier”, sugerując, że jest to spór, który „zainteresowane strony powinny rozwiązać samodzielnie”. Jego rząd, choć popierał unijne sankcje wobec Rosji, negocjował chociażby warunki dotyczące embarga na rosyjską ropę. Węgrzy od początku trwania wojny na pełną skalę starają się zachować neutralność i walczyć o swoje interesy, starając się ugrać dla siebie jak najwięcej. Polityka Węgier balansuje między wsparciem dla Ukrainy a utrzymaniem stabilnych relacji z Rosją. Ta strategia na dłuższą metę może być ryzykowna. Z jednej strony próba balansowania między wschodem a zachodem wydaje się pragmatyczna, z drugiej „granie na nosie” państwom zachodnim rzuca cień na zaangażowanie Węgier w kolektywne bezpieczeństwo i współpracę sojuszniczą.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]