Geopolityka
Miedwiediew w Belgradzie: przyjaźń serbsko-rosyjska kwitnie
Ostatnia wizyta Dmitrija Miedwiediewa w Belgradzie, jej charakter oraz złożone zapowiedzi potwierdzają coraz szybsze tempo zacieśniania współpracy Rosji z Serbią. Ten bałkański kraj stać się może rosyjskim przyczółkiem do rozszerzania wpływów na całych Bałkanach Zachodnich. Moskwa na pewno wykorzysta rozczarowanie w regionie decyzją Unii Europejskiej o nie rozpoczynaniu rozmów akcesyjnych z Macedonią Północną i Albanią.
Rosja jest gotowa wspierać Serbię „w obronie suwerenności i integralności terytorialnej” – oświadczył 19 października rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew, składając wizytę w Belgradzie. Wizyta ta miała nadzwyczaj uroczysty charakter podkreślający szczególny charakter relacji rosyjsko-serbskich. Akcentowano wielowiekową przyjaźń obu narodów, ale też obecną współpracę wojskową, polityczną i ekonomiczną. Na lotnisku wojskowym pod Belgradem rosyjski gość i prezydent Serbii przyjęli defiladę z udziałem żołnierzy, pojazdów wojskowych i śmigłowców. Poprzedził ją pokaz ćwiczeń antyterrorystycznych. Później rosyjski premier wystąpił na specjalnym posiedzeniu parlamentu. Miedwiediew oświadczył tam, że Rosja liczy na to, że sytuacja na Bałkanach pozostanie stabilna i bezpieczna. Dodał, że jeśli chodzi o kwestię Kosowa i konflikt serbsko-kosowski Moskwa stoi na stanowisku, że pokojowe rozwiązanie problemu może nastąpić tylko na podstawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244.
Sporo miejsca Miedwiediew poświęcił kwestiom polityki historycznej. Przedstawiając postawę Serbii jako wzór w tej kwestii, potępił demontaż pomników żołnierzy radzieckich w innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej oraz „odkrytą propagandę nazistowskich idei”. Miedwiediew zapowiedział też, że podczas wizyty w Moskwie premier Anny Brnabić w dniu 25 października Serbia może podpisać umowę o wolnym handlu z Euroazjatycką Wspólnotą Gospodarczą. Rosyjski premier dodał, że plany Belgradu zbliżenia z UE nie osłabią więzi Serbii z Rosją. Miedwiediew odwiedził Belgrad w 75. rocznicę wyzwolenia miasta przez Armię Czerwoną. Rozmawiał z prezydentem Serbii Aleksandarem Vucziciem i premier Aną Brnabić. Doszło też do spotkania z Miloradem Dodikiem, prezydentem Republiki Serbskiej wchodzącej w skład federacyjnej Bośni i Hercegowiny, znanym z nacjonalistycznych i prorosyjskich poglądów.
jj
To możemy,, zawdzięczać" Francji,która blokuje przyjęcie UE krajów bałkańskich
Palmel
Całe Bałkany zawdzięczają wolność Rosji Carskiej kiedy to w latach 70 XIX odbiły je Turcji tak że pozostałe kraje wrócą do Rosji to jest kwestia czasu, cerkiew się o to postara 5 kolumna Rosji na Bałkanach
Davien
Taak, pomarzyc panei Palmel to mozna ale teraz wracaj do rzeczywistości, bo na Bałkanach jedynie Serbia ma jakeis ciagotki do Rosji:)
Polish blues
A ludziom żyje się dostatniej (jeśli ktoś był, wie o czym mowa)
Snthkoo
Wielo tysięczne manifestacje anty ruskie nie przebiegły pokojowo