Reklama

Jak informuje MON, podczas rozmów odbywających się w Brukseli poruszane są kwestie związane z budową zdolności obronnych Unii Europejskiej. Tematem obrad jest m.in. wspólna polityka bezpieczeństwa i obrony (CSDP). Spotkanie odbywa się w formule FAC, w obradach uczestniczą szefowie resortów obrony i spraw zagranicznych (w tym minister Witold Waszczykowski).

Obok ministra Macierewicza w obradach w Brukseli resort obrony jest też reprezentowany m.in. przez podsekretarza stanu w MON Tomasza Szatkowskiego. Jednym z tematów rozmów jest zwiększenie zakresu odpowiedzialności krajów Unii Europejskiej za bezpieczeństwo obszaru kontynentu, także w kontekście niedawnych wyborów w Stanach Zjednoczonych i zwycięstwa Donalda Trumpa.

Zamiast planowania drogich, nowych dowództw, albo marzenia o europejskiej armii to co Europa potrzebuje zrobić teraz to wydawać więcej na jej własną obronę. To jest najlepsze podejście do prezydentury Trumpa.

sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Michael Fallon

Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Michael Fallon stwierdził, że najlepszym wyjściem w obecnej sytuacji będzie podwyższenie wydatków obronnych przez kraje europejskie. Zaznaczył, że Londyn spełnia wymóg NATO alokowania przynajmniej 2% PKB na obronę narodową, a inne kraje kontynentu powinny zintensyfikować swoje wysiłki. Z kolei minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen zaapelowała o zwiększenie współpracy UE i NATO.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Jaśko

    W Polsce wielkie sumy z budżetu MON wydatkowane są na wojskowych emerytów, na rozbudowane sztaby, orkiestry, kapelanów w nieistniejących garnizonach, itp. W rezultacie brakuje pieniędzy na etaty dla realnych żołnierzy (zbyt wielu wodzów, za mało Indian) i na nowoczesne uzbrojenie. Około połowa budżetu jest w ten sposób marnotrawiona.

  2. Dd

    Szkoda, że Polska nie spełnia wymogu wydatkowania przynajmniej 2% PKB na obronę z uwagi na coroczne oddawanie przez MON do budżetu państwa sporych sum, które wydatkowanie są na inne cele - np. rok temu na zakup węgla.