Reklama

Geopolityka

Koncepcja obrony terytorialnej prawie gotowa. "W najbliższych dniach trafi do podpisu"

Fot. ppor. Robert Suchy/DKS MON
Fot. ppor. Robert Suchy/DKS MON

Szef resortu obrony zapowiedział, że w najbliższych dniach do podpisu gotowa będzie koncepcja obrony terytorialnej Polski. Jak zaznaczył Macierewicz, „jej integralnym elementem będą organizacje proobronne”. 

Zorganizowanie obrony terytorialnej kraju Macierewicz, niedługo po objęciu funkcji szefa MON, wymienił jako jedno ze swoich najważniejszych zadań. Zapowiedział wówczas, że w perspektywie roku MON zamierza doprowadzić do zorganizowania i uruchomienia na granicy wschodniej trzech brygad, a kolejnych – w późniejszym czasie.

- W najbliższych dniach zostanie podpisana koncepcja obrony terytorialnej kraju. Będziemy dążyli do tego, żeby jak najszersze grupy społeczeństwa zostały objęte programem organizacji proobronnych i klas mundurowych – powiedział w piątek Macierewicz, który obserwował szkolenie młodzieży z klas mundurowych w Warszawie.

Jak zapowiedział Macierewicz, resort chce "włączyć jak najszersze grupy społeczeństwa do tych działań, ponieważ po zawieszeniu w 2009 r. poboru powstała luka w szkoleniu Wojska Polskiego". - Jesteśmy jedynym krajem NATO, który nie posiada oddziałów obrony terytorialnej kraju. To musi zostać uzupełnione – powiedział szef MON.

Podkreślił, że organizacje proobronne będą "integralnym fragmentem obrony terytorialnej kraju". - Nie będą tylko punktem odniesienia czy też zasobem, z którego obrona terytorialna kraju będzie czerpała. Nie. Oni będą mieli osobne działania w ramach zadań obrony terytorialnej kraju – zapowiedział szef MON. Wymienił przy tym zabezpieczenie infrastruktury.

Pytany o dostęp przyszłych żołnierzy obrony terytorialnej do broni, Macierewicz odpowiedział, że będzie on regulowany przepisami wojskowymi i "nie będzie żadnych innych w tej materii regulacji".

Czytaj też: Ustawa ureguluje zwalczanie terroryzmu. "Użycie broni, koordynacja służb".

Jak powiedział Macierewicz, OT będzie liczyć docelowo do 35 tys. żołnierzy. Jeszcze w marcu resort informował, że na poziomie krajowym ma powstać dowództwo obrony terytorialnej w zreformowanym Sztabie Generalnym WP. W każdym województwie ma zostać powołane dowództwo brygady obrony terytorialnej, a w każdym mieście wojewódzkim - batalion obrony terytorialnej. Na najniższym poziomie, który ma być podstawą systemu, ma zostać utworzona jedna kompania (ok. 100 ludzi) w każdym powiecie. Docelowo - za kilka lat - mają powstać 364 kompanie. Będą pogrupowane w 86 batalionów (po 4-5 kompanii) podległych wojewódzkim brygadom (po 3-4 bataliony). 

Brygad ma być 17 - dwie mają powstać na Mazowszu, które jest najrozleglejszym województwem. Każda brygada ma liczyć 1,5-2,5 tys. żołnierzy.

W kompaniach powiatowych żołnierze mają szkolić się średnio 30 dni w roku – raz w miesiącu w weekend oraz raz w roku przez kilka dni na poligonie.

Macierewicz na szkoleniu

Szef MON obserwował w Warszawie szkolenie ok. 120 uczniów i instruktorów z klas mundurowych oraz organizacji proobronnych. Obejmowało ono elementy musztry indywidualnej i zespołowej oraz przebieg uroczystości z udziałem asysty honorowej. Instruktorami byli żołnierze Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego. Jak podaje MON, szkolenie ma na celu przygotowanie nauczycieli i młodzieży szkolnej, liderów i członków organizacji proobronnych do zabezpieczenia uroczystości o charakterze patriotycznym.

- To może się wydawać na pierwszy rzut oka proste działanie, ale każdy, kto bliżej się temu przyjrzy, zobaczy jak trudno jest naprawdę maszerować tak, żeby widać było, że to jest rzeczywiście wojsko – powiedział Macierewicz.

PAP - mini

Reklama

Komentarze (10)

  1. SSTp

    To napisz gdzie oficjalnie można kupić mundur WP, czyżby zmienili ustawę o broni i amunicji i każdy ją dziś może kupić, czyżby można było posiadać dla celów osobistych broń automatyczną. My chyba piszemy o dwóch różnych krajach. Obudź się. Tak na początek OT jeszcze nie istnieje, więc kto się w co wyposaża.

  2. asdasd

    jak na razie na OT nie wydają żadnych pieniędzy. Całe koszty są pokrywane przez ludzi którzy zgłaszają się do OT. W tym nawet mundury, amunicja, broń. :/

  3. raz2

    Na bazie nowej OT należy reaktywować przedwojenny KOP - Korpus Obrony Pogranicza będący w stałej gotowości mobilizacyjnej zdolny do natychmiastowego działania ( patrz; GOPR, WOPR, OSP) we wszelkich sytuacjach kryzysowych na całym pograniczu RP np. wrogie działania hybrydowe, graniczny kryzys migracyjny , zabezpieczenie szlaków komunikacyjnych w ramach przerzutu wojsk wsparcia np; Szpicy NATO , prewencyjne uszczelnienie granic państwa na wszystkich kierunkach itp._______ nie oszukujmy się ,obecne służby Policja ,Straż Graniczna czy Służba Celna a nawet Wojsko RP nie jest w stanie zapewnić obecnie bezpieczeństwa w całej rozciągłości polskich granic państwowych , nie wspominając nawet o głębi terytorium RP !

    1. SSTp

      Czy ty zdajesz sobie sprawę o czym mówisz. Czy ty wiesz co to był KOP. Poczytaj zapytaj ludzi to się dowiesz. KOP to była specyficzna jednostka, elitarna jednostka uczestnicząca w trakcie pokoju w walkach na granicy. OT nie można porównać do armii poborowej, a KOP to całkiem coś innego, inna bajka.

  4. jacki

    nie jestem przeciwnikiem OT ale rozmienianie sie na drobne i tworzenie OT wymagajacej srodkow finansowych w momecie jak nie ma sie przeprowadzonej modernizacji i ukapletowania w wojskach operacyjnych to zakrawa albo na glupote albo celowy sabotaz wszystkim tym co tak stawiaja na wekendowe wojsko proponuje aby sprawdzili co sie stalo jak ukrainskie bataljony ochotnicze(kturym przeciez nie brakowalo patryjotyzmu i woli walki) zderzyly sie z zawodowymi ruskimi soldatami i jakie poniesli straty chyba ze tworca chodzi o co innego a mianowicie nie maja zaufania do oficjalnych formacji (wojsko policjia)i chodzi o stworzenie wlasnych paramilitarnych bojuwek na ewentualnych protestujacych cywilow majacych kamienie spewnoscia OT starczy

  5. SSTp

    Facet jest na orbicie, policzcie ile etatów zawodowych trzeba dla każdej brygady, sztabowych, logistycznych, szkieletowych oficerowie, składy broni, amunicji, sprzętu. Tu potrzebny jest sprzęt rozpoznawczy ( elektronika ). Po co nawet to liczyć. Tylko to co sam żołnierz nosi na garbie to około 20.000 zł, a sprzęt się zużywa. Takie podstawowe wyposażenie to około miliarda złotych w tych warunkach i to trzeba odnawiać średnio co 5 lat, a gdzie szkolenie, pensje zawodowych, koszty zwrotu utraconych zarobków ( ćwiczenia ), koszt elektroniki, sprzętu ppanc plot, WRE, łączności, systemów dowodzenia. Na zakup opl nie ma a na klapki bojowe dla OT będzie. Smutno.

    1. maro

      Wskaż mi armię, która wymienia sprzęt co 5 lat? Np. radiostacje, noktowizję, karabinki itd? Naprawdę - co 5 lat??? Poniosła Cię fantazja... Poza tym kosztów przy tworzeniu OT nie unikniesz, bowiem cały ten system trzeba utworzyć od zera. Jednak OT to dobry i tani sposób na zwiększenie potencjału sił zbrojnych i WSPARCIE wojsk operacyjnych, nie zaś ich zastępowanie, co wielu sobie wyobraża myśląc o OT. Owszem, część żołnierzy OT będzie zawodowa, bo ktoś w końcu musi szkolić ochotników i nimi dowodzić, jednak zdecydowana większość to będą ochotnicy-rezerwiści. Lepiej takiemu ochotnikowi zapłacić 500 zł/m-c (padały już takie deklaracje), niż 2500 zł/m-c jak zawodowemu. Oszczędzasz na samej pensji 2000 zł, co przy 30 tyś. żołnierzy OT daje 60 mln. zł miesięcznie oszczędności. Żołnierze OT zapewne nie będą także otrzymywali 13-stek, mundurówek itd. a więc można zaoszczędzić kolejne koszta osobowe. Także na wyposażeniu żołnierzy OT jest możliwość oszczędności: żołnierz zawodowy otrzymuje co roku 2 mundury, żołnierz OT niech otrzyma te mundury na 3 lata. I podobnie można zrobić z innymi elementami wyposażenia - plecaki, śpiwory, karimaty itd. Żołnierz OT szkoląc się ok. 30dni w roku nie zniszczy tego wyposażenia tak szybko, jak żołnierz zawodowy, który niejednokrotnie spędza kilka miesięcy w roku na poligonach. Tak więc na OT można uzyskać oszczędności, głównie w wydatkach osobowych, jednak najpierw tą OT należy stworzyć i wyposażyć, a to już będzie kosztować, o czym pisałem wcześniej...

  6. OTek

    Mój powiat jest na końcu albo jak kto woli na początku Polski. Daleko mamy do jakiejkolwiek jednostki wojskowej. Jak wyobrażają sobie weekendowe szkolenia? Zbiera się 100 chłopa .... no gdzie? Wykonuje szkolenie.... jakie? czym? Przecież taka kompania potrzebuje choćby jakąś kancelarię, magazyn sprzętu. Jeśli szkolenie ma być dwudniowe to co tym ludziom dać jeść i w jaki sposób? Catering? W województwie mamy dwie większe jednostki, a powiatów ponad 20 to te jednostki przez cały rok będą nic nie robić tylko co miesiąc szkolić inną kompanię przez 2 tygodnie, 2 tygodnie przerwy i dalej szkolenie innej. Wiem już że są kłopoty z oficerami i podoficerami w takiej kompanii. W niektórych powiatach nawet nie było jednej osoby chętnej do OT.Skąd wziąć chętnych? Może klasa wojskowa - dzieci uzbroić i szkolić? Słabo to widzę.

  7. Dana

    Czyli jak można się było domyślać - żadna Szwajcaria tylko w praktyce dodatkowe lekcje przysposobienia obronnego dla dorosłych i młodzieży. Lipa...

    1. bubu64

      Polska to nie Szwajcaria, całkiem inny teren.

    2. Extern

      "Dostęp do broni na zasadzie przepisów wojskowych, dowództwo OT w "zreformowanym" sztabie generalnym WP." Czyli OT to będzie gorsze "wojsko" przy wojsku, dostanie a właściwie to będą im wypożyczać do pobawienia się w weekendy najgorszy sprzęt z magazynów wojskowych. Dowodzić tym będzie jakaś wydzielona z łapanki kadra oficerska WP która będzie traktowała to jak skazanie na roboty przymusowe. Czyli mamy sprawdzony już dwukrotnie przepis na porażkę.

    3. ka9q

      Na przysposobieniu nie uczą działania oddziału, zgrywania się jednostek itp. a o ile dobrze rozumiem ideę OT to tak ma być... aaa i taki drobny szczegół na lekcjach po także nie uczą posługiwania się sprzętem ppanc ... no chyba że ktoś maił takie przysposobienie obronne :)

  8. Max Mad

    17 Brygad... odlecieli. Właściwie na orbicie już siedzą. Sformowanie 7 to byłby monumentalny sukces na miarę cudu ale 17, totalna fantastyka.

    1. ka9q

      Jest na to 5 lat, tyle wynoszą założenia na tą chwilę. Przy konsekwentnym realizowaniu założeń będzie to jak najbardziej możliwe.

  9. xyz407

    Pan minister się wspaniale prezentuje, tylko ten projekt, który podpisuje cienko widzę. Wolałbym, aby to była umowa na zakup 120 armatohaubic Krab. Wtedy bym pogratulował.

    1. ...

      Tylko że umowa na kraby została już podpisana ....

    2. ka9q

      To jest realizowane równolegle o ile dobrze zrozumiałem informacje z defence24. Nie ma co narzekać

  10. brooms

    Biurko cesarskie.

Reklama