Szef irańskiej parlamentarnej komisji obrony poinformował, że Iran wysłał i planuje wysłanie następnych delegacji do Rosji, by wybrać rakietowy system przeciwlotniczy, który będzie substytutem za zakupiony i nie przekazany wcześniej system S-300PM.
Iran zakupił w 2007 r. pięć baterii rakiet przeciwlotniczych S-300PM za około 800 mln dolarów. Jednak powołując się na sankcje nałożone przez ONZ Rosja wycofała się z umowy. Irańczycy odwołali się od tej decyzji do sądu arbitrażowego w Genewie żądając odszkodowania w wysokości 4 mld dolarów (licząc tak naprawdę na 10 razy mniej).
Rosjanie próbowali znaleźć wyjście z sytuacji oferując w grudniu 2013 r. system przeciwlotniczy Tor ale Irańczycy się na to nie zgodzili, uznając (i słusznie), że lepszym dla nich rozwiązaniem jest Antei-2500 (S-300WM), który jak się okazuje, podobno formalnie nie wchodzi pod istniejące sankcje przeciwko Teheranowi.
O ile bowiem S-300PM był rozwijany dla systemów obrony przeciwrakietowej to Antei-2500 był przygotowywany dla wojsk lądowych (jego cechą jest m.in. wysoka mobilność uzyskana np. przez zastosowanie podwozi gąsienicowych do transportu baterii).
mg
Sankcje na uzbrojenie defensywne - ot ciekawostka.
Ito
Co Cię dziwi? Pierwszym celem uderzenia na wrogi kraj jest obezwładnienie obrony przeciwlotniczej, a jeśli potrafisz to zrobić politycznie a nie prze bombardowanie to bonus dla Ciebie. USA pokazało jak to się robi atakując Irak- na dobrą sprawę obezwładnili Saddama jeszcze przed atakiem nakazując mu rozbrojenie bo jak nie to... On się rozbroił a "to" i tak nastąpiło. Na Persów takie zabiegi nie zadziałały, więc trzeba było rzecz przepuścić przez ONZ.
Wojtekus
Czy wycofanie sie Rosjan z dostawy S-300 ma cos wspolnego z wycofaniem ogrinalnych planow amerykanskiej tarczy z Polski?