Gen. Wroński: Na Ukrainie szrot zamiast rosyjskiej "supertechniki". Zimny prysznic dla Rosjan i lekcja dla Polski

„Jeśli spojrzymy na rosyjski sprzęt, to nie mam skrupułów, żeby powiedzieć, że do działań został wystawiony „szrot”, najstarsze uzbrojenie jakie posiadała rosyjska armia. Nie widzimy nigdzie czołgu Armata, nie widzimy samolotów 5. generacji Su-57, nie użyto pocisków hipersonicznych ani systemu żołnierza przyszłości „Ratnik”. Gdzie to wszystko jest?” – pyta retorycznie gen. bryg. rez. pil. Dariusz Wroński, były Szef Wojsk Aeromobilnych i Zmotoryzowanych w rozmowie z Defence24.pl. Dodaje jednocześnie - „Ukraińcy z kolei posiadają często znacznie lepsze wyposażenie niż wojska tego „glinianego kolosa”, który ich najechał, a do tego mają nieporównanie wyższe morale. W końcu bronią własnego państwa. Dlatego w tej chwili Ukraińcy lepiej sobie radzą.”