Reklama

Geopolityka

Gen. Kukuła: Warmate w każdej kompanii WOT [Defence24.pl TV]

Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej gen. bryg. Wiesław Kukuła poinformował, że zakupione przez wojsko systemy amunicji krążącej typu Warmate trafią do każdej lekkiej kompanii piechoty WOT.

Podpisana 20 listopada 2017 roku przez WB Electronics i jednostkę wojskową NIL umowa obejmuje dostawę łącznie tysiąca bezzałogowców - stu zestawów po 10 dronów każdy. Jej wartość wynosi ponad 100 mln zł, a dostawy mają rozpocząć się w roku 2017 i zakończyć w roku 2018. Mają one trafić do wojsk operacyjnych, jak i do Wojsk Obrony Terytorialnej.

Czytaj także: Wojsko Polskie kupuje 1000 Warmate’ów [AKTUALIZACJA]

Dowódca WOT poinformował, że systemy amunicji krążącej trafią do każdej lekkiej kompanii piechoty Wojsk Obrony Terytorialnej, zasilając plutony wsparcia. Generał zaznaczył przy tym, że przypisywanie ilości jest "sprawą wtórną, liczy się przede wszystkim zdolność jej obsługiwania". Co oznacza, że żołnierze znajdujący się w poszczególnych plutonach wsparcia będą przeszkoleni w ich obsłudze, zaś ilość przypisanego sprzętu będzie zależna od doktryny obronnej lub rozwoju sytuacji w poszczególnych regionach.

Zakładamy, że każda kompania lekkiej piechoty będzie miała zdolność do rażenia z wykorzystaniem tych środków. Czyli w każdej [kompanii – przyp. red.] będzie jeden płatowiec i wybór głowic do użycia.

gen. bryg. Wiesław Kukuła, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej

Warmate to system bezzałogowców klasy mikro, przeznaczonych do wykonywania misji rozpoznawczych lub uderzeniowych. Może być wyposażony w głowicę obserwacyjną, uzupełnioną o ładunek bojowy (odłamkowo-burzący lub kumulacyjny, o przebijalności do około 240 mm, a także termobaryczny), co sprawia że może być używany zarówno przeciwko celom powierzchniowym jak i opancerzonym.

Czytaj także: Wojsko kupiło drony bojowe Warmate. Początek rewolucji? [KOMENTARZ]

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (37)

  1. Proza życia

    WOT miało wspierać lokalną ludność w czasie klęsk żywiołowych. Kukuła natomiast chwali się pozyskaniem dronów, które na nie wiele zdadzą się podczas akcji na terenach dotkniętych klęską. Nie posiada i co więcej nawet nie stara się wyposażyć swoich podwładnych w sprzęt, który mógłby być naprawdę użyteczny podczas zwalczania różnego rodzaju klęsk nie wspominając już o ludziach z uprawnieniami do obsługi takowego sprzętu. Kukuła nastawia się na medialność i na przyciągnięcie ludzi do WOT nowinkami technicznymi dodatkowo wspierany 500+ dla żołnierzy WOT. Tracą przy tym bezpowrotnie inne rodzaje wojsk bo fundusze idą na formowanie jakiegoś wytworu wyobraźni, który w żadnym stopniu nie przekłada się na zdolność bojową Polskiej armii.

  2. Jeżeli ten mikro-dron trafił wcześniej na Ukrainę, to zapewne Rosja zna już dokładnie jego możliwości, chociażby w zakresie systemu naprowadzania. To jedno, a drugie to osobiście mam wątpliwości, czy po szkoleniu raz w miesiącu uda wyrobić odpowiednie nawyki u operatora tego systemu, aby drona nie musieli później szukać gdzieś po krzakach, jak to już wcześniej bywało...

    1. Mart

      Możesz być pewien, że będą szukać. Ja swojego kilka razy szukałem. Ale coś pisali o trenażerach.

    2. ghh

      szkolenia na operatorów mają trwać 3x11dni w warunkach poligonowch

  3. ciekawy

    Drony mają w sobie ogromny potencjał rozwoju. Zarówno w zwykłej gospodarce jak i w wojsku. Warto, aby każdy żołnierz WOT potrafił się tym posługiwać.Mogą np. służyć do transportu drobnych towarów w miastach. Wyobraźmy sobie, że zaprogramuje się takiego drona i sam zaniesie przesyłkę w zadane miejsce. To tylko jedno z tysięcy zastosowań. A choćby uderzenie takiego drona bojowego w cysternę z paliwem czy stojące na ziemi samoloty. Olbrzymie straty przy niskich kosztach. Ataków można dokonywać z bezpiecznego miejsca nie narażając żołnierzy.

  4. Cezar

    WOT ma tylko jedną pozytywną cechę - propagandę. Rzeczywistość jest brutalna, dużo mniejsze od zakładanego zainteresowanie, drenaż wojska zawodowego (dostajesz rozkaz i nie masz nic do powiedzenia), ochotnicy nie nadający się do służby wojskowej, którzy traktują WOT jako możliwość dorobienia (500 zł), mentalne dzieci, które bieganie po lesie z atrapami karabinów traktują jak zabawę, szkolenie oparte bardziej na propagandzie aniżeli przekazywaniu realnej wiedzy wojskowej. Do tego brak umiejętności przyznania się do błędów przez decydentów, którzy każdą uzasadnioną krytykę tłumaczą "atakiem rosyjskich trolli". Efekt jest taki, że marnujemy miliardy złotych publicznych pieniędzy. Widocznie stać nas.

    1. oleg

      "z atrapami karabinów" - bzdura, przebywają i noszą ze sobą karabinki Beryl 5,56 mm, co 2 dzień ostre strzelanie "szkolenie oparte bardziej na propagandzie aniżeli przekazywaniu realnej wiedzy wojskowej" bzdura totalna, nie ma żadnej propagandy, nauczanie umiejętności stricte żołnierskich

  5. panocek78

    Miejmy nadzieję,że żołnierze obsługujący ten sprzęt nie będa mieli specjalności lotniczych - bo ugrzęzną w kwitologii i idiotycznych wymogach. Tak jak pokazuje to niestety przykład z innych jednostek mających na wyposażeniu UAS.

  6. Hubert

    Pytanie do znających temat. Czy Warmate z głowicą z materiałem wybuchowym to sprzęt jednorazowego użytku?

    1. WojtekMat

      Tak. To latający dron "samobójca"

    2. panocek78

      NIekoniecznie.

  7. WojtekS.

    OT to remedium na wojnę hybrydowa i na desanty aeromobilne. W tym przypadku Warmate to sprzęt idealny, zapewniający zarazem i rozpoznanie i elastyczną projekcje siły względem obszaru dozoru. Bardzo dobra i przemyślana decyzja. Akurat na BMD, Spruty i BTRy. Choć i T-72/80/90 też może "załatwić" przy ataku z góry, gdzie pancerz cienki. Czyli do likwidacji włamań pancernych jak najbardziej tez się przyda. Błaznowanie ruskich trolli i sztuczne dyskusje i absurdy na siłę tylko pokazują zaniepokojenie włodarzy Kremla. Bo co będzie, gdy wejdą głowice WITU tandemowe o przebijalności 700 mm. I gdy w kolejnej generacji powiedzmy Warmate II zasięg i prędkość wzrośnie? I nie tysiąc, a będzie 10 tysięcy? Najlepsza droga do zniechęcenia agresora to katastrofalna relacja koszt-efekt dla atakującego. W tym przypadku wygrywamy min 10:1 dla Polski względem Rosji.

  8. MadMax

    Przydałyby się też granatniki ppanc w przyzwoitej liczbie.

    1. fgh

      Jednorazówki i Carl Gustaw w drużynie wsparcia obok moździerza 60mm w WL i WOT

  9. Stefan Kania

    Doskonała i oczekiwana decyzja.

  10. Stary Trep

    Jednorazówka, która przenosi 700 gramów materiału wybuchowego. 100 tys zł sztuka. Nie żebym nie popierał zakupów w polskich firmach, ale czy cena czasem nie jest wyśrubowana?

    1. WojtekMat

      Nie jest. To nie tylko same drony ale takze panele sterowania, które tanie nie są. Same drony nie sa aż tak drogie.

  11. OT na tylach

    Jak zakładano ot ma operować na tyłach i chronić infrastrukturę w czasie kiedy zawodowi żołnierze walcza w pierwszej lini więc po co im te drobny na 10km zasięg?

    1. rozczochrany

      Serio myślisz, że będziemy mieli milionową zawodową armię? Bo taka będzie potrzebna by bronic kraju na całej linii frontu. Obojętnie czy to od zachodu czy od wschodu. Tak naprawdę zawodowe wojsko będzie tylko na najbardziej strategicznych i najważniejszych odcinkach. Reszty będzie bronić WOT i rezerwiści.

    2. Grzegorz

      Ty nie rozumiesz. Nowa doktryna wojenna Polski ZAKŁADA zajęcie naszego terenu przez wroga. I wtedy dopiero wroczą do akcji żołnierze Kukuły. WOT bedzie pełnił rolę partyzantki. Drony kamikadze będa razić wrógów plądrujących nasze miasta i wsie:).

    3. Feluś

      Wszystko prawda, ale OT ma działać na tyłach wroga jako doskonale wyszkolona i wyposażona partyzantka terytorialna. Będą wysadzać pociągi, mosty, organizować zasadzki siać terror i strach w szeregach wroga. Do takich działań niezbędne są środki napadu powietrznego warmate wielkiej mocy!

  12. Jan

    Jak na początek 1000 to normalna liczba. Pozwoli uruchomić produkcję i wyeliminować błędny wieku dziecięcego

    1. Max Mad

      Przecież Warmate jest od dawna produkowany, przetestowany i już nawet sprzedawany poza Polskę. Więc o czym ty piszesz Janek?

  13. latawiec bojowy

    TO SĄ ZABAWKI DEFENSYWNE TAK JAK WOJSKA OBRONY KRAJU? Mnie to wyglada na zabawki ofensywne.

  14. FanArmii

    Jeszcze po eskadrze F-16 na brygadę WOT i będziemy mieli siłę uderzeniową jak dwie brygady pancerne. Terytorialsi to brzmi dumnie.

    1. jang

      myślę,ze zakup F-35 dla WOT byłby bardziej wskazany.W końcu to często fachowcy,którzy niejedna bitwę na meczu piłkarskim przeżyli

  15. jang

    czy naprawy i konserwacje sprzętu też poprowadzi naukowe zaplecze WOT?

  16. Bol3k

    A że za mało, a że za słabo, a niedobrze. A może ten jeden na kompanię wystarczy do SZKOLENIA. I nie koniecznie z głowicą bojową, wystarczy obserwacyjna, bo ta właśnie będzie najczęściej w użyciu przez Wotków. Każdy wyszkolony operator drona to skarb, bo tych fachowców nie mamy wcale, bo niby skąd? Z rezerwy?

  17. wiechu

    Jak zwykle nie potraficie czytać między wierszami. Generał się właśnie przypucował, że Warmate będzie w armii znacznie więcej niż 1000szt . Po jednostce sterującej na każdą kompanię WOT plus armia da nam co najmniej 5000szt i 500 sterowników

  18. WojtekMat

    Absurd. Dozbraja sie WOT, które może się znaleść w strefie walk tylko w przypadki klęski armii regularnej kosztem tejże armii. Czyli w sumie od razu zakłada sie, że ta armia zostanie pokonana. To moze od razu należało by rozwiązać WP a całą parę w gwizdek dać przygotowanie kraju do wojny partyzanckiej ? Tragedia Powstania Warszawskiego niczego nie nauczyła ? To ARMIA jed pierwszym i podstawowym środkiem odstraszania i obrony. To na nia powinny iść wydatki a nie na paramilitarne bojówki "niedzielnych" żołnierzyków nadających sie co najwyzej do wallki z "wrogiem wewnętrznym" (którey wg. szefa MON "juz tu jest"). Bo w weekendy walki z zawodową armią (a tym bardziej ze specjazem) na pewno się nie nauczą.

    1. Marek

      Warmate w każdej lekkiej kompanii OT to tylko ok. 350 dronów. Reszta czyli na razie 650 do armii. Tak to wygląda.

  19. Troll Ruski

    Pewien germański wódz też mówił o cudownej broni jakim miała być v1 i v2. Widać nasze wojsko cofa się do prehistorii. Przecież ruscy mają sprzęt zakłócający... dobre na dzikusów gdzieś na bliskim wschodzie. W realnym konflikcie bezużyteczne.

    1. King

      Czy zdajesz sobie sprawę że ten "sprzęt zakłócający" to idealny cel dla efektorów kierujących się na źródła emisji fal? Pewnie nie. To wyjaśnię: zakłócić jest łatwo, ale zakłócać przez dłuższy czas praktycznie się nie da.

    2. mateo

      Gdyby było jak piszesz to Amerykańskie drony byłyby już dawno uziemione.

  20. Podbipięta

    Jak jeden płatowiec?Przecież to system NAPROWADZANIA I 10 szt. latadeł.A tych ,,wyrzutni" kupujemy 100 szt!!!

    1. dim

      systemy sterowania i wyrzutnie będą sobie kompanie wypożyczać. W ten sposób wystarczy zebrać 10 kompanii i juz mozna wystrzelić takiego drona. A żeby naraz wystrzelić rój, powiedzmy 50 dronów przynajmniej, wystarczy 500 kompanii OT. Jedyne, co mnie niepokoi, to czy w OT będzie aż tyle kompanii ?

    2. Dropik

      No szok ! Czyli jednak cały ten zakup nie ma wielkiego sensu . Już 3 dnia po podpisaniu kontaktu jego zwolennicy to zrozumieli.

    3. Mart

      A ile mamy ukompletowanych kompanii WOT?

  21. Mariusz

    Czy Panowie żołnierze może sądzą że ten warmate lata i zrzuca różne głowice? Hihi

  22. say69mat

    @def24.pl: Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej gen. bryg. Wiesław Kukuła poinformował, że zakupione przez wojsko systemy amunicji krążącej typu Warmate trafią do każdej lekkiej kompanii piechoty WOT. say69mat: Kto zabezpieczy od strony radioelektronicznej funkcjonowanie jednostek WOT uzbrojonych w rzeczone ulm-y??? (ULM - unmanned loitering munition, znana jako SD - suicidial drones lub KD - kamikadze drones) Ponieważ jestem w stanie wyobrazić sobie jednostki liniowe potencjalnego przeciwnika, wyposażone w sprzęt umożliwiający zakłócenie łączności, a w efekcie przejęcie kontroli nad tego typu uzbrojeniem.

    1. Dropik

      Przecież WOT nie będzie działać na pierwszej linii i ich drony nie dolecą do pozycji przeciwnika jak i jego środków przeciwdziałania.

    2. Zefir

      Bzdury opowiadasz. Jeśli połączenie dron operator jest zaszyfrowane, to nie ma możliwości technicznej przejęcia nad nim kontroli przez kogoś innego.

  23. ppp

    Czyli rozbrojenia ciąg dalszy. Atak takim bezzałogowcem ma jakiekolwiek szanse tylko w roju. Poza tym, dlaczego OT? Oni to powinni utrzymywać mosty, wysadzać je, kopać okopy dla prawdziwej armii, a tu okazuje się, że harcerze (OT) będą mieli lepszy sprzęt niż prawdziwi żołnierze.

  24. Cynik

    Mam nadzieje że wojsko solidnie wyszkoli ludzi w obsłudze tak kosztownego i niebezpiecznego sprzętu. Utrata kontroli nad dronem się zdarza. Co innego gdy traci się kontrole nad latającą bombą.

  25. Dropik

    Jeden płatowiec na całą kompanie. Czyli 100 zestawów do kierowania łodzie do WOT a pozostałe 900 płatowców do magazynów. Siła rażenia takiej kompanii będzie przerażająca. Hahaha bardzo to wszystko jest wesołe

Reklama