Reklama

Geopolityka

Gen. Komornicki: Wysokie morale narodu ukraińskiego kluczowe w walce

Autor. ArmedForcesUKR/twitter

W „Skanerze” Defence24 sytuację na Ukrainie ocenił gen. dyw. w st. spocz. Leon Komornicki. Rosja od czwartku, 24 lutego, rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Przeprowadzono uderzenia rakietowo-lotnicze na miasta na Ukrainie, w tym m.in. Kijów, Charków i Kramatorsk, po tym jak prezydent Władimir Putin poinformował o rozpoczęciu specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Wysłano wojska lądowe. Prowadzony jest też ostrzał artyleryjski. Działania Rosji zostały potępione przez Stany Zjednoczone i NATO. Jak wygląda sytuacja na froncie? Zapraszamy do obejrzenia rozmowy.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Švejk

    Tak, my tez mieliśmy wysokie morale w 1939 roku ... Tylko armie słabiutką. To tak samo jak z przegranym meczem piłkarskim - my mieliśmy ducha walki a oni strzelali gole. Dlatego morale musi być podbudowane silna armią. A Polska ma armię jak przed II WŚ - ładnie się prezentuje na paradach. Słabszą niż ukraińska czy nawet białoruska. Teraz raban, 100 miliardów, 300 tysięcy, 3 % A gdzieście kolejni władcy Polski od Sasa do Las byli przez ostatnie 32 lata ?

    1. Rus (dałn)ol

      Myślisz że mamy armię słabsza od białoruskiej? To niech kakaszenka wyjdzie zza pleców Putina i nam to powie...

  2. Gulden

    Jeśli chce się prowadzić z kimś wojnę,to należy zadbać nie tylko o samą armię,jej uzbrojenie,wyszkolenie.Ale też zadbać o zaplecze,czyli odpowiednio skonfigurowany przemysł,gospodarkę,i zapewnienie ludności cywilnej w miarę bezpiecznego przetrwania zwieruchy wojennej-dostęp do żywności,opieki medycznej i tak dalej...Ba,należy zawczasu zadbać o to,by choć w ogólnych zarysach wiedzieć, CO będzie zwycięstwem w danym konflikcie.Zastanawiam się co byłoby zwycięstwem w tym konflikcie na linii ukraina-rosja.Wedlug mediów,ukraińcy walczą o swoją wolność a rosjanie o to,by się NATO nie zainstalowało na tym terenie,plus chcą w jakiś sposób zapewnić normalne warunki życia obywatelom Donbasu I Ługańska.I jeden i drugi za bardzo na chwilę obecną szans na dopięcie swego za bardzo nie ma.Ba,po zakończeniu działań zbrojnych wcale tam pokojowo nie będzie wyglądało życie,i wzajemne stosunki.

  3. mc.

    MORALE - TAK, to ogromna wartość. Dodałbym do tego doskonałe wyszkolenie. I jeszcze coś co musi być jednym z podstawowych elementów "Najlepszej Armii" - BROŃ. Jakie to są te elementy najlepszej armii ? 1/ Rozpoznanie, 2/ Łączność, 3/ Wyszkolenie, 4/ Morale, 5/ Broń. A co do broni, to oprócz systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych (CAMM i Patriot), podstawowym zakupem jest system rakietowy dalekiego zasięgu czyli Himars. Dowódcy ukraińscy powtarzają swoim żołnierzom: czołgi należy niszczyć w drugiej kolejności, najważniejsze są zapasy paliwa i amunicji. Tyle żeby "odeprzeć", ale żeby odnieść SUKCES muszą być silne odziały pancerne, artyleryjskie i zmechanizowane.

    1. Niutek

      Do tego dochodzi 6/ Dowodzenie. Od wieków wiadomo, żołnierz ma prawo być dowodzony dobrze, mądrze, przez dowódców wszystkich szczebli o dużej wiedzy fachowej i doświadczeniu. Nie chłopców po kilkutygodniowych kursach, czy oficerów z "cywila" po paromiesięcznym szkoleniu. Nie tędy droga. Prawda?

    2. Μonkey

      Akurat informatyk który na codzień używa JIRA albo Trello do zarządzania projektem składającym się z tysięcy plików będzie lepszym dowódcą niż kogucik po WAT, którego przez 5 lat szkolili w post-PRLowskich bzdurach.

    3. Švejk

      Do 1988 r. służba wojskowa trwała u nas 2 lata (w MarWoju – 3 lata). W 1989 r. skrócono ją do 18 i 24 miesięcy, od 1992 r. do jednolicie 18 miesięcy, od 1999 r. do 12 miesięcy. od 2004 r. do 11 miesięcy, od 2005 r. do 10 miesięcy a w 2008 całkowicie ją zniesiono. Przy czym w wieku XXII niezależnie od skrócenia to tylko kilka-kilkanaście procent poborowych brano do woja, resztę odraczano na święty nigdy. Efekt taki że od 14 lat wyrosło pokolenie żołnierzyków wirtualnych, netowych strategów, dobrych w gierkach komputerowych ale o zerowej przydatności w razie W. No chyba że oprócz zawodowców oraz ochotników z WOT utworzą jeszcze jakieś pospolite ruszenie składajace się z batalionów oskarków ...

Reklama