Geopolityka
Dowódca wojsk Turcji w Afganistanie aresztowany
Turecki dziennik „Daily Sabah” informuje o aresztowaniu dwóch wysoko postawionych generałów, w tym dowódcy tureckiego kontyngentu uczestniczącego w operacji NATO Resolute Support w Afganistanie. Głównym powodem aresztowania jest oskarżenie o udział w spisku, który zakończył się nieudanym zamachem stanu.
Zgodnie z informacjami podanymi przez "Daily Sabah" aresztowani zostali na lotnisku w Dubaju dwaj tureccy generałowie: gen. bryg. Mehmet Cahit Bakir oraz gen. Şener Topuç. Pierwszy z nich dotychczas pełnił obowiązki dowódcy tureckiego kontyngentu uczestniczącego w operacji NATO Resolute Support w Afganistanie oraz był odpowiedzialny za bezpieczeństwo międzynarodowym porcie lotniczym w Kabulu. Natomiast generał Topuç był odpowiedzialny za bezpośrednią współprace z afgańskim rządem w sprawach odbudowy administracji, edukacji oraz kultury.
Obydwaj generałowie zostali aresztowani na lotnisku w Dubaju na podstawie informacji o domniemanym uczestnictwie w spisku w celu obalenia prezydentury Recepa Erdogana. Wojskowy zamach stanu wybuchł w Turcji nocą z 15 na 16 lipca 2016 roku, jednak się nie udał. W szybko rozbitym puczu zginęło co najmniej 265 osób - wśród prorządowych wojskowych i cywilów, a ponad 1400 zostało rannych. Od samego jego początku wiele osób opozycyjnie nastawionych do Erdogana uznało całą tą sytuację za inscenizację dokonaną przez samego tureckiego przywódcę.
Czytaj więcej: Zamach stanu w Turcji. Erdogan umocnił pozycję
Po zakończeniu puczu rozpoczęły się masowe aresztowania spiskowców. Według tureckich mediów w więzieniach może przebywać 13 tys. osób oskarżonych o wsparcie spiskowców. W aresztach znajdują się czołowi generałowie i setki wojskowych oraz policjantów. Władze odwołały już z funkcji prawie trzy tysiące sędziów i prokuratorów, a śledczy przygotowują procesy pod zarzutem próby obalenia rządu.
Jak podaje dziennik "Daily Sabah" w areszcie może przebywać już ok. 100 generałów i admirałów Tureckich Sił Zbrojnych, jednakże wtorkowe aresztowania w Dubaju były pierwszym takim działaniem poza terytorium Turcji.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie