- Wiadomości
Były szef CIA nowym sekretarzem stanu USA. Wróblewski: Tillerson nie miał jasnej strategii
Prezydent Donald Trump odwołał Rexa Tillersona ze stanowiska Sekretarza Stanu USA. Zastąpi go dotychczasowy dyrektor CIA Mike Pompeo. „Pompeo ma dobry kontakt osobisty z Trumpem, jest dużo lepszym informatorem nt. polityki zagranicznej niż Tillerson” - komentuje dla Defence24.pl Tomasz Wróblewski, prezes Warsaw Enterprise Institute.

Prezydent poinformował o zmianach za pośrednictwem Twittera. Podziękował za dotychczasową pracę Tillersonowi i pogratulował nowo mianowanemu szefowi dyplomacji oraz nowej dyrektor CIA Ginie Haspell, pierwszej w historii kobiecie na tym stanowisku.
Trump nie podał powodów swojej decyzji. Na zorganizowanej później konferencji prasowej podkreślił tylko, że "nadaje z Pompeo na tych samych falach" i potrzebuje go na tym stanowisku. Dodał, że były szef CIA będzie świetnym Sekretarzem Stanu.
Według Tomasza Wróblewskiego, prezesa Warsaw Enterprise Institute relacje między Trumpem a Tillersonem nie były najlepsze. Tillerson prowadził według prezydenta zbyt miękką i ugodową politykę zagraniczną. Nie podzielał twardych rozwiązań proponowanych przez Trumpa w stosunku do Iranu czy Korei Północnej.
Jako szef Departamentu Stanu wielokrotnie reprezentował stanowisko odmienne od Trumpa m.in. w kwestii paryskiego porozumienia klimatycznego czy stanowiska USA wobec konfliktu pomiędzy grupą monarchii z Zatoki Perskiej, a Katarem. Prezes WEI dodaje, że na niekorzyść Tillersona działał brak wewnętrznych zmian w Departamencie Stanu. Niepowodzeniem zakończyła się chociażby próba obsadzenia wakatu na stanowisku ambasadora USA w tak strategicznym miejscu jak Seul.
Prawdą jest to, że Tillerson otworzył mnóstwo frontów w polityce zagranicznej, ale w chwili obecnej nie ma jakby jasnej strategii jaką politykę prowadzić dziś wobec Rosji, wobec Korei, względem Chin. Zrozumiała jest w tej sytuacji irytacja Trumpa tym, że niczego nie udało się załatwić.
Plotki o rychłej dymisji dotychczasowego Sekretarza Stanu krążyły po Waszyngtonie od dawna. Coraz głośniej mówiło się o tarciach na linii Trump-Tillerson. W październiku media amerykańskie podały nawet, że były szef koncernu petrochemicznego ExxonMobil otwarcie skrytykował prezydenta i nazwał go "durniem". Szef dyplomacji miał tego doniesienia nie zdementować.
Zdaniem Wróblewskiego łatwo domyślić się skutków nominacji Pomepo na szefa amerykańskiej dyplomacji. Były szef CIA w kręgu bliskich współpracowników prezydenta uchodzi za jednego z największych "jastrzębi" w sprawie Korei Północnej. Podobnie jak Trump krytykował m.in. rosnące wpływy Iranu na Bliskim Wschodzie i apelował o wycofanie się USA z porozumienia ws. irańskiego programu atomowego. Zastanwiać może natomiast wizja zbudowania stosunków z Rosją.
Warto zwrócić uwagę na zachowanie Pompeo w momencie kryzysu, w relacjach USA-Rosja, spowodowanego informacjami o ingerencji Rosjan w amerykańskie wybory prezydenckie. Przyjmował on wtedy linię prezydenta Donalda Trumpa, aby zachować dystans w stosunku do Rosji i zbytnio się tymi doniesieniami nie przejmować (...) Cieszyć mogą jego szerokie związki z Heritage Foundation, która jest zwolennikiem Polski i proponowanej idei Trójmorza. Miejmy nadzieję, że jego działania będą się pokrywały z dotychczasowymi wypowiedziami na ten temat
Dymisja Tillersona to kolejna zmiana kadrowa w otoczeniu Trumpa. W ubiegłym tygodniu odejście z Białego Domu zapowiedział prezydencki doradca ds. ekonomicznych Gary Cohn.
Mianowany na nowego szefa dyplomacji 54-letni Pompeo jako szef CIA dotychczas regularnie zdawał Trumpowi relację ze spraw związanych z wywiadem. Zanim w styczniu br. stanął na czele CIA, zasiadał w Izbie Reprezentantów z ramienia Partii Republikańskiej. Jest byłym oficerem wojskowym, ukończył prestiżową akademię wojskową West Point i prawo na Uniwersytecie Harvarda.
Tomasz Wróblewski - prezes Warsaw Enterprise Institute. Twórca takich tytułów jak „Newsweek Polska”, „Forbes Polska” . Były wiceprezes wydawnictwa Polskapresse, redaktor naczelny Dziennika Gazeta Prawna i Rzeczpospolitej.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu