Reklama

Geopolityka

Brytyjska troska o podwodne odstraszanie

HMS „Vengeance”. Fot. Royal Navy
HMS „Vengeance”. Fot. Royal Navy

Brytyjczycy realizują prace remontowe na dwóch okrętach podwodnych z rakietami balistycznymi typu Vanguard, ich koszt wynosi ponad pół miliarda funtów. Program remontowy zapewnia ponad 4 tysiące miejsc pracy na okres czterech lat.

Brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że strategiczny okręt podwodny HMS „Vengeance”, uzbrojony w rakiety Trident II, opuścił stocznię Babcock w Devonport, gdzie przechodził remont okresowy (Long Overhaul Period). Brytyjczycy chcą teraz rozpocząć wymianę paliwa jądrowego na kolejnej jednostce tej klasy – HMS „Vanguard” (w ramach przeglądu Deep Maintenance Period).

Prace na okręcie HMS „Vengeance” były częścią programu modernizacyjnego, którego koszt wyceniono na 350 milionów funtów. W jego ramach przewidziano m.in. wymianę paliwa jądrowego, modernizację komputerowego systemu pokładowego oraz instalację nowej wersji systemu kierowania strzelaniem rakietowym. Kilkanaście miesięcy temu, w 2014 r., podpisano też umowę na wsparcie logistyczne brytyjskich „boomersów”.

Pomimo tak dużych kosztów, brytyjski resort obrony przygotowuje się już do podpisania kolejnego kontraktu, na przegląd techniczny okrętu HMS „Vanguard”, o wartości 200 mln GBP. Wbrew pozorom nie spotyka się to z większą krytyką ze strony opozycji, ponieważ w czasie remontów i wsparcia logistycznego brytyjskich „boomersów” pracę na okres czterech lat znalazło prawie 2000 osób - nie tylko w stoczni Babcock w Devonport, ale również w ponad 100 współpracujących w tym programie przedsiębiorstwach.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Maniek

    Zastawiające jest, że przy artykułach o rosyjskich zbrojeniach nigdy nie padają kwoty.

    1. edi

      Bo Rosja nie ma KASY dlatego robi z igły widły a prasa to przenosi na szpalty gazet.Patrz niechęć armii na zakup T-90 z powodu BRAKU KASY i to samo jest z T-14.

  2. zengo

    Nie są to boomersy a boomery

Reklama